Na początku powinnam się przedstawić a więc mam na imię Ania. Na co dzień pracuje i mieszkam w małym miasteczku i jestem szczęśliwą mężatką Opowiem Wam moja historię.

W szkole średniej byłam normalną (szczupłą 55 kg /164 cm) nastolatką mój problem zaczął się, gdy ją skończyłam. W bardzo szybkim czasie przytyłam 15 kg nawet sama nie wiem jak to się stało? Później przybywało mi coraz więcej i więcej no i teraz ważę tyle ile ważę.

Od dwóch lat mam upadki i wzloty próbuję coś z tym zrobić jak mi się udaje to szybko wracam do swojej wagi nie potrafię sobie z tym poradzić! Jestem już zmęczona ciągłą walką bez rezultatów postanowiłam wziąć się w garść mam nadzieje, że się uda. Mam złe nawyki często gęsto mało jem w dzień dopiero na wieczór głód się nasila i jem co popadnie. Postaram się nad tym zapanować i dopiąć swego. Chciałbym pójść do sklepu kupić sobie co mi się będzie podobało a nie to w co się mieszczę. Bardzo nie lubię chodzić na zakupy zawsze jestem rozczarowana. Często chce mi się wyć

Czytałam, że nie jestem sama takie problemy ma wiele osób myślę, że wspólnymi siłami damy rade. Jestem do Waszej dyspozycji proszę o rady pomoc i wsparcie.