Glorr no ważenie w piątek ... a ja mam manie codziennego ważenia.. znaczy nawet 2 razy dziennie wieczorkiem i rano
wiem wiem obsesja
fajne te Twoje sieroty też takie chcę mięć
buziaki!
Glorr no ważenie w piątek ... a ja mam manie codziennego ważenia.. znaczy nawet 2 razy dziennie wieczorkiem i rano
wiem wiem obsesja
fajne te Twoje sieroty też takie chcę mięć
buziaki!
No kochana zaczynasz podjadać "grzeszne" produkty... pizza, piwo, dziś rogalik... oj uważaj bo będzie lanie!
Zazdroszczę tego spacerku... u mnie zero relaksu... marzy mi się jakiś urlop
Miłego wieczorku
hheeh tak na marginesie - to był kot Chucka Norrisa - wykonał uderzenier z półobrotu a uszatek ooo stare czasu
śliczna masz niunie , cudna )
hehehe a po co Jagódka ma sie odchudzac...niech wpispsza rogalika jak jej smakuje a co:P:P hihihihih
mamusia dzis widze wyspacerowana hihih super
Martinii tos się pomyliła a to dlatego,że waga stoi w pokoju obok orbitreka a wieczorem to taka kontrola ile pochlałam ile wpierniczyłam.. a roano ile z tego zostawiłam w kibelku
mania i tyle.. ale każde 0.1kg na plusie doprowadza mnie do szału
No i to jest właśnie sick :P Już nawet codzienne ważenie tylko rano to lekkie zboczenie w stronę obsesji
sliczną masz córę
fajnie że byłaś na spacerze, ja dzisiaj tez się przeszłam na spacer
A było 119 kg ...
Tylko córkę?? :P Gloor jest piękną kobietą, a córka urodę ma po niej
Zakładki