Wersja do druku
z ogniska to ziemniaki są swietne :lol: , a jeszcze lepsze jak sie zrobi sos z jogurtu albo twarogu. chociaz taka kielbaska, chociazby pol , mhh... :D dawno nie jadlam i chyba dopiero jak do domu wroce bede miala okazje.
Ja tez smalcu nie lubie i mi to chyba na dobre wychodzi :wink:
matko i córkooo... ognisko..ziemniaki..kiełbaska smalec.. uwaga musze sline wytrzeć.. na serioo ja nie rozumiem czemu te najsmaczniejsze rzeczy sa najbradziej kaloryczne :cry: :cry: :cry: :cry: maskara!
ale Doti nie łam sie !! idziemy byle do przodu!!!
doti, ja planuję jakąś kiełbaskę wsysnąć jak już będę po dietce i będę stabilizować wagę... A ta mi tu jeszcze o pieczonych kartofelkach... mniam znaczy wrrrrr
Chyba nic się człowiekowi nie stanie po ziemniaczkach pieczonych z masełkiem ;)
Kiełbasek nie lubię, ale przcecież tłuszcz się z nich wytapia 8) 8) 8)
Jakby ktoś chciał to polecam twaróg z grilla, pycha! :mrgreen:
Tłusty twaróg, trochę śmietany, cebuila, czosnek, sól i dużo zioł. Skłądniki wg uznania, na oko. Wsyztsko zawijamy w folię aluminiową (najlepiej takie dość cienkie placki), dziurkujemy widelcem i na ruszt ;)
I ten twaróg tam sam wcinamy czy z chlebkiem?? ( musi byc pychota..mniam mniam) :lol:
A jeszcze mam pytanko ... ile trzeba ten twaróg grilowac żeby hm..hm miał mało kalorii i był ugrilowany :P :?:
Zasadniczo to nie wiem ile dokładnie, bo my zawsze robimy dużo (i zazwyczaj w stanie neitrzeźwości)..możesz otworzyć folię i sprawdzić..ma zmienić konsystencję na taką trochę gumowatą ;)
My zawsze jemy w różnie przyrządzony, bo się doczekać nie możemy z kumpelą i dopiero ostatni "placek" jest dobry :lol:
Dietetyczne...cóż, twaróg powinien być tłusty i ciut śmietany dodać, ale dużo się tego nie je, bo ma intesywny smak. My zazwyczaj jemy bez chleba, sobie skubiemy tylko ;)
Oj nie wiem czy tu jest bezpiecznie. W brzuchu burczy a tu same pyszności widzę :)
a ja polecam grzyby lesne z cebulka z grilla :)
a sosik z tartych ogórkow z jogurtem i czosnkiem :) do grillowanej karkowki pycha :)
Taaaaaaaaaaaak, cacyki wymiatają do wszytskiego :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Najlepsze sa z prymatu + jeszcze jeden ząbek czosnku. Ale ostatnio nigdzie nie moge dostać a inne już mi tak nie podchodzą :? Cacyki moż używać zamaist masła do chleba z wędliną...i jeszcze pycha z pomidorami :D:D:D:D:D
no ba :D :D :D
ale ja nie dodaje tych przypraw torebkowych :) tylko sol i tre czosnek :)
A ja z takich mniej wyszukanych rzeczy uwielbiam chleb z grila natarty czosnkiem i polany ketchupem. Ahhhhh. Chleb = jeden wielki zakaz ;(
:shock: Ale tu pachnie..... :roll: kiełbachą i serem ,i czosnkiem, i grzybami :(
:D Uciekam stąd, bo mi ślina z pyska na klawiaturę kapie
POZDRAWIAM DOTI !!!
Jak tam Doti?
Witam witam!
Dietka ok, troszke w niedziele przesadziam bo zjadlam kolacje z mezem taka jak on - czyli bialy chleb. Poniedziaek i wtorek ok. Do tego jezdze po godzince na rowerze! Raporcikow nie byo bo nie mialam na nie czasu!Ale kalorie liczylam!
Ale od jutra postaram sie je robic znow codziennie!
Ide zobaczyc co u Was!
doti, a to chlebuś jest zakazany??? Bo ja sobie go w ramach limitu kcal wliczyłam...
No biały chlebek raczej jest zakazany. Nie ma nic bardziej pysznego i jednocześnie zakazanego.
Własnie zauważyłam, ze dużo osób na diecie najbardziej teskni za biełym chlebem. Nie zapiekankami, pizzą czy innymi swiństwami ale zwykłym białym chlebem :)
I białymi chrupiącymi bułeczkami..... oj sama słodycz... :lol:
to ja siakas dziwna jestem bo tylko tesknię za kupa słodyczy.. i tylko za tym... inne mnie nie rusza. no moze ejszcze zółty serek..
JA DZISIAJ POSZłAM DO PIEKARNI PO BIAłą BUłKę I CIASTKO FRANCUSKIE A WYSZłAM Z GRACHAMKą ;(
Nargila gratuluje!
Ja mam chlebek zakazany i tylko czasem ugryze kawaleczek z kanapki meza a w niedziele tak mnie naszlo ze moglabym zwariowac.
Ziemniaki makaron i ryz jem od czasu do czasu ale w o wile mniejszych porcjach niz dotychczas. Za to wcinam warzywa a na obiadek to samo co gotuje dla wszystkich bo nie mam czasu i pieniedzy na osobne gotowanie.
Poza tym duzo pedaluje i juz czuje roznice w nozkach!
Dziekuje za odwiedzinki i smaczne wpisy!
hmmm ja jem biale pieczywo w limicie... ale moze dlatego waga stoi jak zakleta???
To super ze sie trzymasz :) Moze jakies fotki nam tu wrzucisz :)
NIe wiem za bardzo jak?
trzeba zamiescic na jamkims portalu fotosik, grono na innych pewnie tez mozna, potem trzeba kliknac lewym przyciskiem myszy, wejsc we wlasciowsci i skopiowac adres URL, potem piszac posta wklejasz skopiowany adres, zaznaczasz i wciskasz IMG :) wysylasz posta i gotowe :)
Dziekuje i postaram sie w wolnej chwili poczynic postepy!
Trzymam za slowo :)
dziewczynki, a ja jem biały chlebuś, ziemniaki, ryż brązowy (białego nie lubię) tylko żeby się mieściły w limicie. A waga leci w dół....
Chyba nie dałabym rady bez chlebusia..
Witam w Walentynki
Wszystkim zycze MILOSCI!
JA dzis mialam dzien wazenia i o dziwo zobaczylam na niej 78,6 a po sniadanku 79.1 Ustawiam suwaczek na 79 i zegnam kraine balwankow!!
Kurde ale sie ciesze!!!!
Dzis juz po obiadku i byl nawet maly deserek - ale wszystko idzie w limi teraz ide robic salatke z kapusty z pekinu! Na niej zamierzam przetrwac reszte dnia, no jeszcze na kolacje moze jakis jogurcik! Tak zeby znowu miec sile pedalowac!
No Doti gratuluję!!!!!! Brawo żegnaj te bałwany bo w końcu zima też odchodzi.
GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!
Milego reszty dnia i wieczoru :D :D :D[/b]
ja też dołączam się do życzeń i życzę super walentynek!!! No i smacznej kapustki... A tak swoją drogą to z czym ją robisz?
Witam!
Ja robilam akurat wczoraj tak:
Kapuste(0.5 szt) posiekalam dodalam pol papryki czerwonej pokrojonej w kosteczke i jedna marchewke starta na tarce- wszystko posolilam i dstawilam na 0,5 godz. Potem dodalam taki sos salatkowy knorra cebulowo ziolowy- tylko tam w przepisie jest napisane zeby wymieszac go z 3 lyzkami wody i 3 lyzkami oleju- ja dalam 3 lyz wody i 1 lyz oleju- zawsze 180 kcal mniej nie?
Tez byla pyszna!
WCZESNIEJ ZAWSZE DO SAMEJ KAPUSTY DODAWALAM SMIETANE WYMIESZANA POL NA POL Z MAJONEZEM I DO TEGO 1 ZABEK CZOSNKU Niebo w gebie ale nie na diecie!
Gratuluje kochana!!!!!!!!! Bardzo mnie cieszy, ze juz jestes w 7-eczkach :D Ja dzisiaj na wadze zobaczyłam 86kg, ale to pewnie przez to, ze wczorajnie mialam za bardzo czasu jeść ZObaczy sie jak bedzie wygladało jutro.
Pozdrawiam!
Doti gratulluje opuszczenia krainy bałwankó!!!!! widzę,że u Ciebie wiosna szybko przyszła a bałwanki stopniały ;) GRATULUJĘ!
ps.kapusta jamiii
:D BRAWO !!! JESTEŚ SUPER !!!
W samą porę wygoniłaś bałwany ze swojego życia! :D Teraz popłyną z Marzanną do morza i tyle je będziesz widzieć 8)
GRATULUJĘ CI DOTI POSTĘPÓW :D
A wiecie, ze u mnie śnieg pada! MOje bałwany jeszcze dzielnie walczą o swoją egzystencje :/
doti, kapustka brzmiała smakowicie... mniam.. i też gratuluję postępów!!
Kurcze przepis smakowity... ale nasmrodze Ci troche w watku :D :D :D Kurcze ja zawsze po kiszonej mam biegunke... po kapuscie w kazdej postaci co nie zmienia faktu ze uwielbiam!!! Na pewno wyprobuje!!!
Ja tez uwielbiam kapuste , ale czasem mam wzdecia po tych surowych. A po gotowanych nic sie nie dzieje! Czyli kapusniak ok!
widze ze mowa o kapuście, ja jej nie mogę:) jak zjem choćby odrobinkę to muszelka już moja :)wogóle nie wychodze, a gotowanej nie lubie bleee nawet bigos blee