Wątek: MARLENKA85 walczy nadal i czeka na wsparcie :)

no to ja się baaaardzo ciesze ale oczywiscie ciągle mi mało i chce wiedzieć coś więcej o tym tajemniczym A :P

a wiesz, że ja nie będe steperkować? stepper strzelił z focha na mnie.. buuu... ale ale.. wkońcu mieszkam na 9 piętrze więc będe sobie robić naturalny steperek :P

czyżby Marlenka sie zakochala..?

no prosze, proszę, życie randkowe kwitnie a u mnie pustki w tej dziedzinie

idę spać, bo już padam na tę cegłę do historii dobranoc :*

właśnie wróciłam z kolejnej randki z A. ... niee chce za duzo mówic bo oje sie ze zapesze...pocałował mnie ...był magnetyzm wiec chyba to to :P
ale obiecuje ze wkrótce napisze cos wiecej

buraczeq wiem Dorotko ze Ci sie zepsuł ale widzisz jakas sprytna juz znalazłas rozwiązanie ;P

agula chyba jeden krok mi został ale wszystko zalezy od niego...

noe do mnie przyszło to bardzo niespodziewanie jak o tym nie myslalam wiec wole dalej nie myslec zeby sie nie skonczyło...do Ciebie tez przyjdzie :**

buziaki lasencje ide spac

eh kobiety ale jestem nie wyspana a tu trzeba do pracy isc.....
z tych całych wrazen zapomniałam napisac jak mi idzie dieta ...
ważyłam sie wczoraj i niestety po tym miesiacu ani nie schud łam ani nie przytyłam ale wiem ze to moja wina ... moze treraz sie troche podkrece...
wczoraj zjadłam:
jajecznice z kiełbaska pieczarkami i cebulka + 2 kromki
1 bułke
ryż z sosem słodko-kwaśnym uncolbens czy jak to sie pisze ;P
wypiłam:
0,75l coli starałam sie piwa nie pic
i 0,6 soku pomaranczowego
takze nie ma sie czym sczycic za duzo tych tłuszczów nasyconych i weglowodanów za mało białka...

no u mnie na poczatek ślicznie kg zeszły a teraz... stoi waga w miejscu i już sama nie wiem czy moge mówić o zastoju czy.. o własnej niekonsekwencji..nie jem nietety pięć a trzy posiłki i raczej o nieregularnych porach... ech no zła jestem na siebie...

a radki..fajna sprawa chociaż ja na pierwszym spotkaniu z M. zamówiłam..jasne piwo a on.. herbete

witam no nie jest za kolorowo, ale bez przesady.. tragicznie tez nie jest
pan A? ja nie jestem wtajemniczona, wiec nei wiem o co chodzi.. ale w kazdym razem good luck

Hej Kobietki! wczoraj spalilam chyba milion kalorii haha sprzatnelam sklep na glanc
dzis wizyta sanepidu i ogolnie trzeba bylo pokazac czystosc ;P
ale oczywiscie zjadlam wieczorem i zlalamlam zakaz jedzenia po 18 dzis regeneruje sily narazie zaczelam od kawy
Karateka witam Cie serdecznie i dzieki za słowa pocieszenia :P

dzis zjadłam:
2 jogurty jogobella
ryz z sosem uncol beens
7 cm kielbasy pieczonej
bułke
wiecej grzechów nie pamietyam i nich koncze ;P
a i kawa z mlekiem

Marlenkoo ale tutaj u Ciebie randkowo..mesko .. no no wiosna nadhcodzi i motylki w brzuszku super!!! zobaczysz ile da Ci to skrzydeł i zapału
buziaczki!