moja koleżanka z jej facetem jak usłyszeli nas w akcji (tzn. jak się drzemy na siebie) to sobie obiecali, że oni nigdy tak nie będąZamieszczone przez marlenka85
no cóż... można się przyzwyczaić... a czasem trzeba, jak się trzyma takiego Agassa w domu
Buraczku, dzisiaj szukałam tych płatków w Biedronce i nie byłotzn. chyba się skończyły... ale takie fajne kaszki tam widziałam, na śniadanie. jadłaś to kiedyś może?
buziaki
Zakładki