Właśnie - nie dajmy się zastraszyć :P
Nie zjadłam nic z tych słodyczy i nie zjem, nie nie nie.
Za to przed chwilą wypiłam 0,5 szklanki jogurtu truskawkowo-bananowego - jakieś 100 kcal, a do tego banana. I takie moje drugie śniadanie.
Na obiad warzywa na parze z pangą (tłuściochem ). A teraz sobie poskaczę :P
_______________________
+300. Jeszcze tylko 200 i plan na dzisiaj wykonany