jak to czytalam to pomsylalam sobie "wstep do anoreksji"...tzn taka pierwsza mysl-skojarzenie
dokładnie to samo pomyslalam...

Ciesze sie martini, ze zdajesz sobie sprawe z niebezpieczenstwa... Moze zmien nie jedzenie od 18 na nie jedzenie 3-4h przed snem??? Chyba, ze chodzisz spac po 21.

Wydaje mi sie, ze wracajac z proby powinnas cos zjesc, bo tak sie nie da... Moj maz ma podobnie, wieczorem siedzi steka, ze glodny (okolo 20) wiec mowie, zeby zjadl cos lekkiego, ale nie uparciuch nie chce... A potem budzi sie w nocy i palaszuje lodowke, je wiecej, bo jest juz taaak glodny, ze nie wystrczy to co wystarczyloby wczesniej... (Zeby nie bylo, nie zaluje mu, niech je na zdrowie... ale nie głęboką noca!!! to jest około 2-3...)