Tak Liebe, ale jeśli ktoś widzi kogoś grubego, może uznać, że ten gruby nie szanuje sam siebie, skoro tak wygląda, i na szacunek nie zasługuje. Wiem, że to skraaaajnie głupie myślenie, ale czasem coś mnie tak nachodzi i sama nakręcam swojego doła... OK no, jestem durna i tyle

I też myślałam, że nie jest tak tragicznie ze mną, ale zrobiłam sobie zdjęcia - podobne do Twoich i ja *******ę, to chyba jakiś 50 stopień cellulitu... Mam nadzieję, że dieta i ćwiczenia pomogą, chociaż po 2 miesiącach nic się nie zmieniło I wiem, że są osoby dużo większe ode mnie, które nie mają tak obleśnej skóry...

Mam dzień paszteta dzisiaj