Jestem... na forum wchodzę codziennie, ale mam opory przed napisaniem czegokolwiek... Normalnie mi się jakaś blokada włączyła

Z dietą mi nie idzie W czwartek kupiłam sobie rurkę z bitą śmietaną, a w piątek pączka i loda... A nawet w tłusty czwartek nie jadłam słodyczy... nie wiem co się stało...

A z dobrych rzeczy. Byłam wczoraj na zakupach i kupiłam 2 pary spodni I to nie były największe rozmiary... I jeszcze 2 bluzeczki w sh, po 1zł każda Może to poprawi moją samoocenę, bo chodzenie w gaciach sprzed 10 kilo na pewno jej nie podnosi... A teraz mam normalne przylegające spodnie Trochę to pustakowe, ale cóż poradzić

I zapomniałabym - byłam u fryzjera, mam teraz grzywkę... Siostra stwierdziła, że wyglądam "słodko" :P

Za chwilę idę na tańce, no a później wypadałoby Was poodwiedzać... Papa.