Wątek: 18 KILO MNIEJ:)

niemoeg przestac myslec poprostu...nie umiem sobie poardzic z tym....CHCIALAM WAS WSZYTSKICH PRZEPROSIC ZE WAM DU.. TRUJE....TO NIE JEST FORUM NA TAKIE TEMATY ...WYBACZCIE MI ALE CZASAMI NIE WIEM SAMA CO JUZ MAM ZE SOBA ZROBIC...JESTEM GLUPIA , NAIWNA...POPROSTU JESTEM ZA BARDZO WRAZLIWA I NIE UMIEM SOBIE Z TYM PORADZIC...JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM

Ej no!
wiadomo, że nei bedziesz czula się super po rozstaniu ale nie możesz robić tak by świat był nagle beee. Jesteś młoda masz dopiero 21 lat całe życie przed toba, widocznie to nie był mężczyzna Twojego życia no!
Głowa do góry!

sorry, grubasku, ale będe już tylko krzyczeć.

Podaj mi 3 powody ROZSĄDNE, dla których wciąż go nie wywaliłaś z GG i zagladasz na te fotki?

Powiedz mi po co Ty to robisz?????????

Nie widzisz,ze to dziecinada???? Aż tak zaślepiona jesteś???? Nie moge już tego czytać kochana, przepraszam,ze to pisze, ale nie oczekuj współczucia, bo Ty chcesz się umartwiac, chcesz za nim płakać i chyba chcesz,zeby on do Ciebie wrócił.

Nie widzisz,ze to dzieciak? Kto normalny siedzi na fotce i komentuje zdjecia ,by innej osobie w ten sposób "dopiec" A w ogóle to nie szkoda Ci czasu na takie pierdoły????? Wex poćwicz zamiast sledzić jego poczynania.

Chcesz popaść w jakąś depresje??? Nie chce Ci się życ??? Przez to,ze tak płytki człowiek jak on Cie zostawił????????

To nie koniec ,ale POCZĄTEK wspaniałego życia.

Musi Ci ktoś to w końcu powiedzieć, że przez Twoją glupote on się cieszy, on tu jest zwycięzcą, dopki Ty wciąż za nim płaczesz.

Wiem,ze rozstanie boli, nie przejdzie Ci szybko,byliście ze sobą długo. Ale rozpamiętujac go, nigdy Ci nie przejdzie.

Wiem,wiem. Teraz mnie pewnie nienawidzisz, myślisz,ze jestem głupia i "co ja tam wiem" ,że bardzo Cie boli itd.

Ale mnie tez nie raz ktoś boleśnie rzucił. Raz chłopak zwyczajnie wyjeżdżajac sobie do Krakowa, bo sie niespodziewanie przenióśł na UJ, urwał kontakt i koniec, a drugi 3 dni przed Bożym Narodzeniem, współnie zaplanowanym Sylwestrem za niemałe pieniadze, gdzie on sie bawił ze znajomymi a ja zostałam sama w domu. I też mnie bolało i też płakałam i też myślałam,ze swiat mi sie zawialił,bo również byłam z nim długo,a teraz cieszę sie,ze z żadnym z nim nie jestem.

Weź się w końcu w garść, nie bądź głupia!!!

ps. i mozesz mnie zjechać za moje słowa, ja wiem,ze mam rację.

Zamieszczone przez grubasek87

niemoeg przestac myslec poprostu...nie umiem sobie poardzic z tym....CHCIALAM WAS WSZYTSKICH PRZEPROSIC ZE WAM DU.. TRUJE....TO NIE JEST FORUM NA TAKIE TEMATY ...WYBACZCIE MI ALE CZASAMI NIE WIEM SAMA CO JUZ MAM ZE SOBA ZROBIC...JESTEM GLUPIA , NAIWNA...POPROSTU JESTEM ZA BARDZO WRAZLIWA I NIE UMIEM SOBIE Z TYM PORADZIC...JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM

nas kochanie nie masz za co przepraszac ale powinnas stanac przed lustrem i przeprosic siebie za te wszystkie obrazliwe słowa które napisałas na swój temat !!!! mysle że każda z nas rozumie Twój ból jak napisała to sycia. Moim zdaniem błąd robisz ze wlasnie masz z nim kontakt, ze patrzysz na ta durną fotke , pewnie ogladasz zdjęcia wspólne ( skad ja to znam- sama tak robiłam)... mi pomogło całkowite zerwanie kontaktu z przeszłoscią...usun nr gg, tel , zdjecia moze nie targaj ale schowaj głeboko albo daj mamie / przyjaciolce komukolwiek komu ufasz zeby je schował zebys na nie patrzec nie musiała ,nie masz co robic z czasem wolnym ? zamiast siedziec i płakac w domu zapisz sie na siłownie albo basen - wiesz ilu tam przystojniaków siedzi ??? najlepszym lekarstwem na zranioną miłosc jest nowa miłosc albo przynajmniej flirt mysle ze to lepiej Ci zrobi niz siedzenie w domu i wmawianie sobie kompleksów takich jak tu powyzej ..."ze nie jestes warta..." itp teraz najwazniejsze : TO ON NIE JEST NIE BYŁ I NIE BEDZIE CIEBIE WART !! (uwaga bedą mocne słowa dzieciom zakryc oczy) UDOWODNIJ JEMU A PRZEDE WSZYSTKIM SOBIE ŻE DLA SKURWIELI NIE MASZ LITOŚCI!!!!! Swój żal że tak powiem zamień raczej w mini akt zemsty...niech to bedzie motywacja!!!Trzymaj sie cieplutko!

WSZYSTKIE MACIE RACJE...JESTEM ZASLEPIONA...MAM NADZIEJE...ALE NA CO??ON SIE NIE ZMIENI...A ZA CHWILE MYSLE SOBIE ZMIENI SIE....TO JAKAS PARANOJA...DZIS SIE OKROPNIE POPLAKALAM....CALY TYDZIEN SIE DENERWOWALAM I TERAZ MAM...TO BYL WYBUCH...NIGDY JESZCZE TAKA ZDENERWOWANA OD CZASU PRZED TYM JAK STRACILAM SLUCH NIE DENEROWOWALA SIE TAK MOCNO....TO WRACA I TEGO SIE BOJE...BO DENERWOWAC SIE NIE MOGE...BO MOGE OGLUCHNAC
STRESU MIALAM MALY ZAWAL SERCA..NIE MOGE SIE DENERWOWAC A CO ROBIE??.....I TEN GNOJ...JEB...ANY ZE MNIE ROBI????...DOPROWADZA MNIE DO STANU WYNISZCZENIA PSYCHICZNEGO...NIC SOBIE S TAGO NIE ROBI.... TO SMUTNE...NIE SPODZIEWALABYM SIE TEGO PO NIM...NIE PATRZY NAWET NA MOJE ZDROWIE...NIE CHODZI JUZ MI O UCZUCIA....

ON MNIE NIE KOCHA MUSZE TO SOBIE USWIADOMIC...ALE DO MNIE NIE DOCHODZI...WIECIE JAK ON NAZYWA DZIEWCZYNY??SLICZNOTKI...ANIOLKI..ITP....KUR..
JESTEM SMIECIEM DLA NIEGO ....ZEREM!!!JEMU ODBILO!!1TO NIE TEN SAM DANIEL.. CO SIE ZNIM STALO NIE WIEM.....

POPROSILAM SIOSTRE ZEBY ZABLOKOWALA MI STRONE FOTKI.PL...NIECHCE JUZ PATRZEC NA TO WSZYTSKO ...NA TA JEGO ZASRANA GEBE....MYSLI ZE JEST WIELKIM MACZO...WIZUALNIE LUDZIE SIE TYLKO OCENIAJA...ALE GDYBY WIEDZIELI CO Z NIEGO ZA SKUR..... ZADNA BY NIE SPOJRZALA...

A TERAZ POSTANOWILAM WKLEIC ZDJECIE Z PRAWIE SPRZED 3 LAT.....NIE DłUGO PO MOJEJ 18STCE...WYEDY BYLAM SZCZESLIWA...INNA ZUPELNIE DZIEWCZYNA...A TEN CHLOPAK DOPROWDAZIL MNIE W 80 % Z JEGO WINY DO TAKIEGO STANU...PRZEZ NIEGO SIE DENERWOWALAM..PRZEZ NIEGO STRACILAM SLUCH....I DALEJ Z NIM BYLAM...BOZE!!1 DRUGA BY KOPNELA GO DAWNO W DUPE A JA??NAIWNIACZKA???JESTEM GLUPIA...OKROPNIE GLUPIA...JA TYLKO CHCIALAM MILOSCI CO DOSTALAM ??CIERPIENIE POSWOECALAM SIE BYLAM NA KAZDE ZAWOLANIE...A ON?...JA CHYBA BYLAM TYLKO DLA NIEGO MAMUSIA...POPROSTU BYLO MU ZE MNA DOBRZE..NWET NIECHCE WIEDZIEC ILE KLAMSTW JESZCZE PRZEDE MNA UKRYL...A NAOEWNO JEST ICH SPORO...

A TERAZ OBIECANE ZDJECIE...tak chce wygladac na urodziny....uda mi sie???


[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[/img]
CHCE BYć SZCZęSLIWA....WESOłA....RADOSNA....A PRZEDE WSZYSTKIM DOBRZE CZUC SIE WE LWASNYM CAIłKU...TO WSZYTSKO JEST MOZLIWE...ALE POTRZEBUJE DUUZO CZASU I WYTRWALOSCI..

WIECIE CO ...JESTESCIE KOCHANE I KOCHAM WAS BARDZO MOCNO!!DZIEKUJE WAM WSZYTSKIM ZA WSPRACIE!!..MOZE NAPISZCIE MI JAKIES RADY ODNOSNIE JAK WYMAZAC SOBIE Z TWRADEGO DYSKU TEGO POJEBA?>...MOZE WEZME SOBIE JE WYDRUKUJE I NAD łOZKIEM POWIESZE

Dziubolku mój kochany!! daj sobie z nim spokój...błagam!
i będziesz tak wyglądać nawet lepiej ja Liebe Ci to mówię!!

Wszystko zalezy od ciebie, grubciu.
Mozesz byc szczesliwa. Tylko ty nie chcesz chyba byc. A przynajmniej nic w tym kierunku nie robisz.

Wywal go w cholere, w kosmos, w proznie, w nicosc. To jedyne skuteczne rowiazanie.


Jak mozesz miec nadzieje i chciec powrotu bydlaka roku ?
Nie zalamuj mnie....


Jak dlugo jeszcze pozwolisz mu soba poniewierac?

Popieram CiasteczkowąPotwornicę, mądrze mówi!

Skup się na sobie i teraźniejszości.

I sama musisz sobie poradzić z wymazaniem go z pamięci.
Już Ci podpowiadałyśmy co powinnaś zrobić.
Sama zdecyduj, co będzie dla Ciebie najbardziej skuteczne.

Trzymaj się, Moc z Tobą!!!

hallo grubasku gdzie jestes?? pamietaj co nam obiecałas....nie poddawaj sie! a fotka sliczna a do figurki niewiele brakuje :*

Piękna z Ciebie dziewczyna wiesz o tym?

A czy wiesz że jesteś fajna i zasługujesz na szczęście?

Wiesz, że on nie zasługuje na Ciebie i MUSISZ przestać o nim myśleć, bo o nie jest warty tego by o nim myśleć?

Zdajesz sobie sprawę z tego, że jesteś młoda i jeszcze czeka Ciebie piękna miłość?

Głowa do góry Słońce!