-
liebe86-tak musze myslec bardziej optymistycznie bo bym sie załamała całkowicie;/..nie wiem czy dam rade z tymi ćwiczeniami teraz bo mam bardzo dużo nauki a niedługo do racy idę a szkoła i praca to HORRORRRR!!
LISIU -moja kochana dziękuje dziękuje i jeszcze raz dziękuje za te wskazówki....musze się ich trzymać wiesz założyłam sie z tym swoim że jeśli do czerwca będe miala 7 z przodu kupi mi jakieś fajne ciuszki....nie wiem czy to jest wogółe realne ale jakby nie patrzeć ma 5 miesięcy;/...no niewiem
W sumie założyłam się z nim że będę ważyc 70 kg :shock: chyba przesadziłam mam za mało czasu cholera
a dziś już zjadłam;
:arrow: surówka z platrekami wędliny gotowanej i 3 wafle ryżowe
:arrow: teraz jem jogurt wisniowy z płatkami kukrydziano pszennymi i kawałakmi suszonych owoców
na ćwiczenia niemam narazie ochoty chyba jakieś przetrenowanie mnie złapało wieczorem sobie poćwicze ...odezwe się wieczorkiem i napisze co zjadłam buziaki Kochane moje grubaski:*:*:*::*
-
Podobno im wiecej zajec ma czlowiek, tym lepiej mu sie zorganizowac :) Wiec mysle ze spokojnie wygospodarujesz godzinke na cwiczenia :)
Niezly zaklad :) uda sie :) Pewnie juz nie mozesz sie doczekac sie tych ciuszkow :)
-
carolima..no zakład jest ale czy eralny;/a ja jestem taka przytłoczona tą nauką ze chyba zaraz tu umre:(
co dzis zjadłam jeszcze:jest zle zle zle :oops: :oops: :oops: :cry: :cry:
:arrow: jeden filet śledziowy pół słony
:arrow: 3 pulpety z indyka troche zupy
:arrow: :shock: a teraz najlepsze o 18 dostałam szału i zjadłam 2 kromki ciemnego pieczywa i dwie parówki drobiowe :oops: :oops: i pół kubusia małego...niemogłam się powstrzymać uczę się cały dzień i juz niemogłam cholera!!!!!a do tego trzęsę się przed egzaminami w sobote mam dwa ustne i jeden pisemny i wiecie co jeszcze mam tak do końca lutego po 2 egzaminy na każdy tydzień..ja nie wiem jak wytrzymam w diecie mi się chce jesć od tych nerwów...i tak dobrze że słodkiego nie wpieprzyłam....jeju :cry:
-
Dasz rade :) Bedzie dobrze :) Policz sobie kcal w dzienniczku bedzie Ci latwiej ocenic sytuacje :) Na moje oko nie wyglada tragicznie, ale nie wglebialam sie.
Wspolczuje tych egz :(
Moze w takim razie znajdz sobie gotowe menu i tak sprobuj? Jak bedziesz miala odgornie narzucone co kiedy, moze byc latwiej :) Jak na wczasach :)
-
Grubasku dasz rade :) ja tez sie ucze non stop :P i tez czasem mam chec cos przekasic ale sie powstrzymuje :) glowka do gory :) bede trzymac kciuki bedzie dobrze :) i tak jak Carolima mowi wpisuj sobie wszytko w dzienniczek tak latwiej :) trzymaj sie cieplutko :)
-
pewnie ze dasz rade :wink:
bede trzymac kciuki w ta nieszczesna sobote; :wink:
buziaki:*:*:*
-
DZIEWCZYNKI DZIęKUJę
carolima-MOżE MASZ RACJE PRZYGOTUJE SOBIE JAKIEś GOTOWE MENU I TAK SIę BęDę TEGO TRZYMAC
zinna-DLA MNIE EGZAMINY TO TAKI STRES NIE POTRAFIE SOBIE PRZETłUMACZYć żE NIE WART SIę TAK PRZEJMOWAć:(
agula-TRZYMAJ TRZYMAJ KCIUKI NIE WIEM JAK BęDZIE CHYBA PADNE TAM NA MIEJSCU:(
A DZIś CO ZJADłAM:
:arrow: 2 WAFLE RYżOWE Z WEDLINą I OGóRKIEM OK 160 KCAL
:arrow: KAWA NECSAFE Z 100 ML MELKA 2% CZYLI KAWA JAKIES 5 KCAL MLEKO 44 I łżKA CUKRY CHYBA 20 KCAL??= 70 KCAL?? :shock:
:arrow: ZIELONA HERBATA I SIEMIE LNIANE TO TO NIEWIENM ILE MA
:arrow: JOGURY POMARAńCZA Z MELISą 250G \100G=70 KCAL =175 KCAL
:arrow: 2 WAFLE RYZOWE 8O KCAL
:arrow: I GREPFRUTA MAM ZAMIAR ZARAZ ZJEść CZYLI JAKIEś CHYBA 50 KCAL
SUMUJąć 160+70+175+80+50=535 KCAL :roll: JA TO TAK LICZE TE KALORIE W ZAOKRąGLENIU BO W TYM DZIENNICZKU TO MNIE WKURZA TAKIE LICZENIE I DO KOńCA NIEMA WSZYSTKIEGO:(
JAK BEDE MIAłA CZAS WPADNE WIECZOREM BUZIAKI MOJE KOCHANE GRUBASKI:*:*:*:
-
Mała, do dzienniczka możesz dodawac produkty...zwłaszcza te które jesz często ;)
Wystaczy wejśc w daną kategorię, np jogurty i masz tam wytłuszczonym drukiem "dodaj" :D
Nauki nie zazdroszczę, ja mam egzamin w piątek i na arzie nic nie potrafię 8)
-
czukerek-nawet nie wiedziałam ze moge tak robic w tym dzienniku :oops: hehe :D ...
poprawił mi się humor bo dowiedziałam się że narazie nie musze isc do pracy może za 2 tygodnie możę miesiąc....to dobrze bo sie bałam że nie dam rady z ta nauką :D ...
a dziś zjadłam jeszcze:
:arrow: póltora banana
:arrow: jeden cycek kury w sosie czosnkowym
:arrow: a teraz pije sobie kawkę (już bez mleka b za dużo kaloriii)
wieczorkiem :arrow: piję siemie lniane na zapełnienie żołądka......wiecie co??mam chrapkę na umieszczeenie moim fotek;/...może się skuszę?? 8)
-
no to super :) moim skromnym zdaniem liczenie daje bardzo wiele :)
To dawaj te foty :) Czekam niecierpliwie :)