Witam w końcu się odważyłam wdrapać na wagę bo czuje sie z deka mniejsza może to wrażenie po tych 8 dniach diety bodajże(bo nie pamiętam dokładnie bo jak narazie nie jest straszna ta dietka) no i pokazała mi rekord mój życiowy bo nigdy tyle nie miałam 95 kg :/ no cóż spodziewałam sie okolic tych chociaż po cichu miałam nadziej na mniej ale to nic przecież się nie załamie trzeba walczyć dalej!

nszoczi patrz jaka ze mnie jest papuga nawet wagę mam podobną do twojej, dobry pomysł z książką też jak mnie jakaś wciągnie to znikam i nic nie czuje(głodu) i słyszę.

grubytylek28 spróbuj zrobić warzywa na palelnię i pierś z kurczaka do tego podpiec! mój sie zajada ale muszę zmienić menu od początku jadę na tym na obiad i się w końcu znudzi chociaż różne używam warzywa. Macie jakieś pomysły coś szybkiego niedrogiego i dietetycznego oczywiście?

Stwierdziłam że zacznę liczyć kalorie tak z ciekawości bo na oko oscyluje koło 1000 ale dokładnie nie wiem. Szkoda tylko że nie mam wagi kuchennej widziałam tez takie fajne co liczą kalorie przy okazji chyba sobie taką sprawie ale to za jakiś czas teraz mam większy wydatek! Wesele za tydzień koleżanki - nie powiem trochę się boje bo wychodzę z założenia że nie będę całą noc siedziała z jabłkiem w ręku .Zaczynam planować co by tu zrobić by jak najmniej kalorii "zjeść" i dochodzę do wniosku że "poskubię" troszkę obiad a później zamiast ciast wezmę sie za owoce i soki chociaż pewnie alkoholu nie minę no ale już mam na to plan mianowicie dużo tańca (dobrze że mój kochany dobrze tańczy i uwielbia tańczyć) troszkę gorzej z moimi umiejętnościami ale podszlifuje je