Ja też się chętnie przyłączę do grona uzależnionych Mam dokładnie to samo, albo jem albo nie jem. Jak jem, to dużo, jak nie jem, to mało. Ileż to już razy zaczynałam dietę i jedno ciastko po dniu lub kilku kończyło dietę i rozpoczynało okres obżarstwa. Przemyślałam to jednak, odpowiedziałam sobie na pytanie, czego chcę najbardziej. Najbardziej na świecie pragnę być szczupła!!! Moje ciało tego chce, bo bolą je stawy i ma po prostu za ciężko! Moja dusza tego chce, bo kiedy myśli o sobie widzi zgrabną, zadbaną dziewczynę! Tylko mój umysł czasami chce czegoś innego. Z tym można jednak walczyć. Za każdym razem, gdy nachodzi Was głód, zastanówcie się, co w tym momencie do Was mówi, zdajcie sobie sprawę, że to umysł chwilowo próbuje Wam narzucić swoją wolę. Zadajcie sobie pytanie "Czego chcę w życiu? Chcę być gruba, dużo jeść i nie przejmować się? Czy chcę być zgrabna, ale za cenę jedzeniowych przyjemności?" Odpowiedzcie sobie na chłodno, na pewno wybierzecie to drugie. I wtedy nie dajcie się zbić z tropu i tyle!

Co do herbatek przeczyszczających to absolutnie odradzam! Nie wolno się tak odchudzać, aluusia! Uzależnisz się i co potem? Będziesz ich brać coraz więcej i coraz to inne. W końcu skończy się oferta w aptekach tego czego jeszcze nie brałaś, a to co brałaś już nie będzie działać. Lekarz mi kiedyś mówił, że senes jest bardzo silny i absolutnie nie wolno go nadużywać. Jest wiele naturalnych sposobów na ekhm Np. suszone owoce, zwłaszcza morele, na mnie działają jak miotełka

Ja zaczęłam wczoraj, zapraszam też na mój wąteczek:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73357

Całuski!