Nareszcie dostałam chęci na odkurzenie mojego wątku
I tak zdrowie mi się porawiło A co do córci to wynik się pogrszył i lekarze debatowałi nad podaniem chemi,ale jedna z lekarek odradziła,że ona jest młoda i czekać jak poziom płytek przekroczy 1,5 miliona to wtedy coś zdecydują takze byłam przez te dni na komputerze,ale tylko szukałam stron z nadpłytkowością
A co do diety to nie było jej wcale przez te dni bo jadłam kiedy mi sie chciało bez pilnowania sie to co jadłam
Wogółe to sama się zastanawiam czy to jest sens bycia na tym forum jak i tak guzik sobie robię z diety ale z drugiej strony polubiłam wiele z Was i lubię choć wirtualnie poplotkowac i poczytac co u Was