-
Czas na dzisiejsza spowiedź :
X Serek homogenizowany małe opakowanie 100g 2 170,00
X Musli z owocami czubata łyżka 10g 3 96,00
X Pieczywo chrupkie płatek 9g 3 84,00
X serek wiejski Pitąnica opakowanie 100g 0,5 51,50
X Rzodkiewka szt. 10g 3 3,60
X Kawa (bez cukru) 1 5,00
X Cukier czubata łyżeczka 10g 2 80,00
W sumie kalorii: 490,10
Kurcze sporo tego.....jeszcze mam w planach sałatkę z kurczakiem czyli pomidor, ogórek i 5 kawałeczków kurczaka z grilla ( choraoba az trzenb ich szukac lae takie to jest jedzenie cateringowe)
A wdomu nie wiem co mam zjeść bo w lodówce tylko świało sie ostało :lol: :lol: :lol:
-
Acha i jeszcze dodam że chyba powracam do codziennego ważenia... to będzie bat na moje obżarstwo..... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
-
Mnie codzienne ważenie tylko dołuję :) Ale jeśli Ciebie będzie motywować o ok :D
-
Ivet mam taka cicha nadzieję .... :lol:
-
a mnie codzienne motywowanie na poczatku odchudzania megaaa motywowało:p to zalezy co tam waga pokazuje jak sie ladnie trzyamsz i sa spadki to starszna motywacja jest zeby nastepnego dnia waga nie pokazała wiecej hihih:P
a powiedz mi nie szkoda Ci kasy an jedzenie cateringowe? nie lepiej zrobic w domku salatke? rpzynamnije wiesz co tam jest:P:P
-
Asiunia , ja tak to sporadycznie zamawiam...a po za tym w domu to musiałbym zrobić przeddzień i do dziś to ona puściałby wszystkie soki...a ta co biorę to jest tylko pomidor pokrojony, ogórek, sałata lodowa i paski z kurczaka....musi byc świeża bo to widac po sałacie....koszt 5 zł.....także chyba nie jest tak drogo... :lol:
-
Cześć Kasiu! Takie wolne dni też mnie pchają do jedzenia. I cieszę się, że znów są "normalne' dni. Chociaż fajnie było nic nie robić :lol: Mój mąż to też jakiś taki bardziej ślepy, czy jak. Przytyłam mu 40 kilo, a on mówi, że nie widzi. Hmmm...
-
wiesz nibyn nie drogo ale tak w podsumowaniu miesiecznym sie napewno wieksza sumka nazbiera hihih:P ale jak lubisz to co :P:P
jak dzis dzien minol?
-
-
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
-
Kurczę nie wiem co powiedzieć..... dieta do bani....na wadze 75,8 kg. motywacji żadnej..... :cry:
-
Trzeba powiedzieć, biorę się do roboty i walczę dalej :)
-
Dzięki Ivetku za wsparcie ale choroba jasna ta moja dieta to po prostu walka z wiatrakami....może to kryzys wieku średniego , normalnie w piątek o 21.30 wrąbałam snikersa, a wczoraj o 18 marsika , nie wiem co się ze mna dzieje, mówię sobie co Ty robisz kobieto????? ale nikt mi nie odpowiada...... :twisted:
-
I tak sobie ku przestrodze zamieszczam to co dziś mam zamiar zjeść do 13 -tej, potem będzie jeszcze sąłatka z kurczakiem , która sama przyrządziłam i potem musze dokładnie policzyć co tam w niej schowałam :lol: :
X Pieczywo chrupkie płatek 9g 3 84,00
X serek wiejski Pitąnica opakowanie 100g 0,5 51,50
X Serek Danio waniliowy opakowanie 150g 1 201,00
X Musli z owocami czubata łyżka 10g 3 96,00
X Cukier czubata łyżeczka 10g 2 80,00
X Kawa (bez cukru) 1 5,00
W sumie kalorii: 517,50
Moim zdaniem dużo!!! Kurczę :twisted:
-
Trzymam kciuki Kasiu! Od dwóch batoników jeszcze nic Ci nie będzie, ale trzeciego już wyrzuć, albo daj jakiejś chudzinie :lol: :lol: :lol:
-
Kasiu:)
Rzeczywiście te batoniki to nie bardzo nam do szczęścia potrzebne tym bardziej przy diecie :P No ale jeśli chodzi o to co masz zamiar zjeść do 13 to wcale nie jest tak źle. Jeśli później zjesz już tylko tą sałatkę to myslę że powinnas zmieścić się w 1000 kcal:) Więc jak dla mnie super. Pozdrawiam i trzymam kciuki
-
Kasienka wara od batonow!!!! jasne?:)
kasienka 500 kcal do 13 to nie az tak źle .... :0 nie daj sie jedzeniu mala :):)
http://jwmba.dynasoft.pl/_files/drin...shark_kiss.jpg
-
precz z batonami.
niech chudzielce je jedzą :twisted:
-
Kasiu milego dnia :)
mam nadzieje ze wczoraj nie bylo jakis glupich batonow cio???
http://i95.photobucket.com/albums/l1...truskawki2.jpg
-
-
-
-
ODKURZAM WĄTEK...BUZIACZKI
-