Wątek: Powrót do przeszłości?????

Chwila zadumy nad tym jak mam nazwać swój temat i zdecydowanie pasuje on do mnie!!! Fakt, teraz mam rocznikiem 35 lat ( dokładnie w czerwcu) i ważę przy wzroście 168 cm. 85 kg. tzn. tyle ważyłam 1 stycznia ale troszkę mi się życie poplątało ....., że powiedziałm dośc tego obżarstwa s lodyczami ( bo to moja najwieksza zguba) 13 lat temu wazyłam 52 kg. byłam taka laska że hej i wogóle żadnych diet nie stosowałam ,jadłam co popadło potem urodziłam córke i doszło 10 kg. i tak przez 13 lat dotuczyłam się nieźle. Chce zdecydowanie schudnąć dla samej siebie i dla niektórych osób które z całą pewnościa podeszły by do tego kpiąco.. ale powiedzcie czy kobieta w moim wieku nie może wyglądać atrakcyjnie?? Fakt, od 1 styczna tj. do dziś spadało ze mnie 5kg. tylko dzieki temu że odtswiłam całkiem słodycze i nio jem po 18-tej , nie obżeram sie jem tylko po to by zaspokoić głód. Będzie wielkim problemem dla mnie ćiwczenia , gdyz naprawde nie mam czasu żeby je wykonywać, jestem mama rocznych blixniąt i tak naprawde wracając z pracy ide do drugiej pracy, fakt ruchu mi nie brakuje bo moi chłopcy zaczynają chodzić. Licze na Wasze rady jako juz dośiwadczone kobiety, chceby mój mąż docenił co ma w domu... jak na razie spaślucha .Chcę na swoje urodziny zrobić sobie prezent w postaci nowych ciuszków w mniejszym rozmiarze a nie 48.Trzymajcie kciuki.

Witam!
Kurcze kobieta 35-cio letnia może a nawet musi byc i czuc sie atrakcyjną! Popieram Cie w 100%! Na pewno sobie poradzisz z tym problemem!
Ale przede wszystkim chce pogratulowac bliźniaków! Zawsze chciałam miec bliźnieta chociaz wiem ze pewnie urwanie głowy z nimi i wszystkiego podwójnie! Szczególnie w tym wieku!

Obiecuje wsparcie! Tym bardziej ze mamy podobne cele!

Kurczę ! nie myslałm że ktos to przeczyta ( chociaz miałam cicha nadzieję ) dzięki za wsparcie .Ale teraz widze że może z Wami mi sie uda .. choć do tej pory nie wiem jak rozwiązac problem z ćiwczeniami , chociaz z tymi bliźnietami to rzeczywiście skłonów to ja się na wykonuje pod wieczór sporo.

Acha , jeszcze dokładnie nie wiem jak sie tutaj poruszać i narazie powolutku kroczek po kroczku.. zupełnie nie wiem jak tu powklejać jakiekolwiek obrazki lub coś wtym stylu..

Z nami Ci sie uda na pewno!
Ja tez jeszcze nie wiem co i jak z tymi obrazkami!
Co do ciczen to wystarczy szybki spacer, troszke brzuszków i cwiczen dywanowych, tak zeby sie rozruszac i spocic
Polecam tez rowerek stacjonarny!!

Dzięki doti za wsparcie.. prwdę mówiąc wczytuję się w Toje poczynania i tez trzymam kciuki. Będzie dobrze musimy walczyc razem. [/b]

Dobrze trafilas A na urodziny na pewno bedziesz miala wspanialy prezent
Gratuluje blizniat To chyba takie marzenie kazdej z nas Raz boli a podwojna radosc Oj teraz to sie nabiegasz, przy maluchach ale zapewne wiesz jak to wyglada, w koncu masz duzo core Pomaga troche?

Carolimo.. owszem córcia moja skończy 13 lat w lipcu.. pomagać .. trudno to tak nazwać. raczej obiło się obuchem w druga stronę teraz ma tzw. głupi wiek ( oj ) al enie powiem jak musz ezostać sama z bąblami to ona jest rzeczywiście nie zastąpiona.. ale póxniej szuka sposobu aby sobie odbić.

moja starsza ma dopiero 4,5 wiec wszystko przede mna... w sumie to nawet nie wiem co mnie czeka... Zwlaszcza, ze ja bylam wyjatkowo grzeczna... ale maz... to byl niezly rozrabiaka... wiec moze byc roznie...
Dobrze, ze chociaz czasami pomoze

No dziewczyni ja zbieram sie powolutku do domciu ( jeszcze pod pretekstem matki karmiącej wychodzę wczesniej). Jutro napisze jak mi poszło w domu chociaz nie wiem co ja dziś zjem na obiad bo w lodówce zostało tylko światło.. a mąż pewnie coś kupi dobrego i smacznego ( bo jemu nie powiedziałam że jestem na diecie). Oczywiście czekaja mnie pułapki w postaci leżącej czekolady córki ... oj oj .. Same pokusy!!!!