gruba jestes i co ... tańczyć i bawić sie umiesz , więc do dziela...a może okaże się ze warto bylo iśc, ku p fajna tunike , zrób fryzurkę i baw sie ...
nie ma doła i koniec, trzeba dwucyfrowke powitać :P :P :P
gruba jestes i co ... tańczyć i bawić sie umiesz , więc do dziela...a może okaże się ze warto bylo iśc, ku p fajna tunike , zrób fryzurkę i baw sie ...
nie ma doła i koniec, trzeba dwucyfrowke powitać :P :P :P
cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ
kompuls. nocny. znowu. nie daje juz rady. wczoraj tez byl. dol wielki, bo ciagle jestem gruba. znikam na pare dni, musze to znowu przemyslec,bo odchudzanie jednego dnia a zarcie w nocy w dniu nastepnym mija sie z celem.
obym kiedys wyszla z tej zasranej trzycyfrowki.
za szybko ciesze sie sukcesem i tyle.
ech... szkoda slow...
mimo wszystko pozdrawiam. walczcie
Też walcz!
A było 119 kg ...
wcale nie za szybko cieszysz się sukcesem, każdy kilogram w dół to efekt ciężkiej pracy - my to wiemy!!! nigdy się nie zmagalam z takim nocnym objadaniem,ale domyślam się jak Ci z tego powodu trudno... nie wiem nawet , gdzie szukac pomocy , jakas grupa wsparcia??? prosze nie poddawaj sie , pamiętam o Tobie i czekam na wieści
cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ
Nie wiem czy znikanie coś Ci pomoże.. Może powinnaś porozmawiać z kimś na temat swojej motywacji?!
Ivett ma racje ZNIKNIĘCIE NIE POMOŻE
ja nocnych kompulsów nie miałam nigdy ale zdarzało mi się kompulsywnie się obżerać w dzień i wiem jak to dołująco działa na psychike właśnie dzięki takiemu pochłanianiu jedzenia dopadło mnie jojo i przybyło mi ostatnio 10kg
WRACAJ PROSZĘ I NIE PODDAWAJ SIĘ
małymi kroczkami walcz wiem że łatwo mówić a trudniej wykonać ale pamiętaj że nie jesteś sama jest nas tu bardzo wiele i wszystkie borykamy się z podobnymi problemami
mam nadzieje że wrócisz
WALCZ!!!!!
Walcz kochana, zrob sobie ta przerwe, odpocznij od diety, naladuj akumulatory i dalej jazda. U mnie to sie sprawdzilo, mam wreszcie pierwsze efekty na minus a nie na plus, Tobie tez sie uda, tylko sie kochana nie poddawaj! Bo nie ma powodu, duzo juz osiagnelas i to jest wielki Twoj sukces, nie masz powodu do zaprzestania w dazeniu do celu A zmeczenie materialu ma prawo sie zdarzyc
Daj znac jak wrocisz, czekam!!! Ktos mi tu musi przeciez sluzyc za wzor do nasladowania
Buziaki!
Kochana.
Ja też uważam, że znikanie z forum nie pomoże - wręcz przeciwnie, może zaszkodzić.. zostań z nami, nawet jeśli będziesz ponosiła porażki w walce, to bądź tu i pisz o nich. Naprawdę, forum ma ogromne znaczenie w tej walce i opuszczenie go może Cię dobić..
Mam ogromną nadzieję, że poradzisz sobie z tym dołem i szybko zobaczymy Cię tu z powrotem, uśmiechniętą i pełną energii.
Buziaki, C.
A do mnie TĘDY - walczę od nowa.
X Lody waniliowe Ekkolo średnio 100ml 1,5 159,00
X Razowy pełnoziarnisty kromka 40g 5 445,00
X Ser żółty Myśliwski plasterek 15g 3 135,00
X Kalafior gotowany cały 700g 1 210,00
X Bułka tarta średnio 100g 0,25 87,50
X Fasolka szparagowa z bułką tartą 1 porcja 100g 0,5 57,50
X Coca-cola puszka 200ml 1 82,00
X Serek wiejski małe opakowanie 100g 1 125,00
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
X Szczypiorek pęczek 80g 1 28,50
X Pomidorowa z makaronem talerz 250ml 2 250,00
W sumie kalorii: 1 613,50
waga mi wczoraj rano skoczyla do 103,5. makabra dzisiaj oscylowałam koło 1500 kcal. dużo chleba i lód. ale w miarę jest. naprawdę jest mi ciężko, tym bardziej że jeszcze sesja do tego dochodzi
ale walcze. kiedy przekrocze 99 powinno juz byc z gorki. mam nadzieje. dzieki za wsparcie. bardzo mi pomagacie.
a kompulsy to jest zazeranie kompleksow. jesli dalej bede sie dolowac wieczorami to znow bede zrec po nocach. walcze.
cmokam ;*
Zakładki