Miłego naucznia do sesji i kolokwiów :)
Pozdro!
Wersja do druku
Miłego naucznia do sesji i kolokwiów :)
Pozdro!
Powodzenia na kolokwium :D
Trzymam kciuki :D
na jednej wadze waga 101,5 a na drugiej 102,5.
chyba sie zalamie. tzn ze przytylam przez 2 dni 1.5 kg :?: ***** :evil: :cry: :?
Nie przejmuj się wagą, ona lubi skakać.. Na pocieszenie Ci powiem, że niby różnimy się wagą 30 kg, a uda mamy takiej samej wielkości :) Więc pomyśl jaki szczuplak jesteś w porównaniu do mnie :) A co dopiero jak jeszcze trochę schudniesz :D
Nic się nie martw.Mam tak samo .W ciągu jednego dnia waga potrafi mi skoczyć o 2 kg aby nastepnego,lub za 2 dni powrócić do normy.To tylko gospodarka wodna organizmu.
3mam kciuki za egzaminy.POWODZENIA !
http://img501.imageshack.us/img501/7...ypiesekgi1.jpg
http://img501.imageshack.us/img501/7...8d23cd802f.jpg
noo jakos poszlo. zaliczone :wink:
sesja przede mna. zaczyna sie 9 czerwca. damy rade :lol:
gratuluje egzamu ;)
tak co do tego odchudzania to niby tez masz wage wieksza od mojej a ja tez mam takie udo i lydke wiec powoli powoli do przodu i bedziemy wszystkie piekne i szczuple:)
:P :P :P UDANEGO DIETKOWANIA I ZAKUWANIA!!! :P :P :P
pamiętam jak za chiny nie umiałam tego połączyć :wink:
Gratulacje zaliczenia :) i mimo wszystko trzymam kciuki za osiągnięcie dwucyfrówki, może to nie przytycie tylko właśnie zatrzymanie wody w organizmie, przyznaj się, co słonego ostatnio zjadłaś :?: :lol: :lol: :lol:
Też przede mną sesja, start 12.06. A co mamy rady nie dać? :wink:
Dołączam się do wątku agamawi, bo wszędzie Cię tu na forum pełno i nie mogłam nie poznać tak wyjątkowej osóbki :)
Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki za spadek wagi!
wracam do 101 powoli. dzis na wadze 101,4. juz niedlugo.
humor mam dzis zly bo na uczelni jest ciezko,idzie mi zle i bede miala we wrzesniu gramatyke [zeby tylko].
fajno nie jest.
bóg zapłać za odwiedziny, miło,że mozna na was liczyc :wink:
No pewnie , że można na nas liczyć !!! :D :D :D
Już niedługo zobaczysz dwie cyferki :D Będzie święto !!! :D
A co studiujesz, że czeka Cię egzamin z gramatyki ??? Jakąś filologię ?
Ech, u mnie na uczelni też nie za wesoło, ale głowa do góry, jakoś damy radę :)
Na tutajsze forumowiczki zawsze można liczyć, wiesz o tym na pewno ;-) A dwucyferkowa waga tuż tuż, myślę że będziesz mogła świętować jej osiągnięcie w te urodzinki. Tylko trochę samozaparcia i do przodu!!! :D
Pozdrawiam ciepło 8) (dochodzi 30 stopni na zewnątrz)
witaj agiii :wink: :lol: :lol:
wspołczuje zapierniczu na uczelni :roll: ja robie sobie odpoczynek od studiowania...narazie nie mam weny do tego :roll: jak bede kontynuowac to bede musiala zdecydowac sie na taki kierunek przy którym wiem ze bede sie rozwijac :wink:
narazie praca prawo jazdy i klepanie na autko:)
i trzymaj sie forum i bedzies miala napewno wsparcie:D
to jak poswietujesz 2 dwójki na wadze:D??
studiuję filologię rosyjską :roll: pierwszy semestr pierwszego roku był banalny a drugi jest makabryczny :roll:
hehe jeszcze nie wiem jak będę świętować dwie 9. najpierw muszę cel osiągnąć a później się pomyśli :wink:
mam nadzieje że uda mi sie w czerwcu wszystko pozaliczać, wrzesień to będzie ostateczność.
oooo prawo jazdy to ja tez robie. jutro bede miec 14 jazde :roll:
pozdrawiam :lol:
od 21;55 do 22;55 dzielnie pedałowałam na rowerze. mam zamiar wejsc jeszcze dzisiaj na 15 minut na stepper i z hantelkami pocwiczyc :wink:
TO PIERWSZY RAZ OD ROZPOCZęCIA DIETY :!: :oops:
wygladam jak spocona dzika swinia,ale chyba hormony szczescia sie uwolnily,bo psychicznie jest lepiej niz dzisiaj po poludniu :wink:
jutro sie zwaze i sie zobaczy :roll:
aaa no i czeka mnie jeszcze dzisiaj nauka na kolo, ale jak sie nie naucze dzis,bede ryc na wykladzie o 8 rano :? o 18 mam jazde wiec strach sie bac :roll:
heh, pozdrawiam nocnie :lol:
Gratuluje samozaparcia!!! Ładnie pocwiczylas dzis, podziwiam :D:D:D Respect.
A co do uczelni, uszy do gory, tak to juz jest w tym okresie. Mysle ze wszystkie studiujace forumowiczki solidaryzuja sie teraz z Toba, ja na pewno. Tez mam zapieprz ze glowa mala choc w sumie musze przyznac, ze w tym roku mam jakby troche mniejszy niz na pierwszym i drugim roku. Albo ja sie juz uodpornilam i wiecej rzeczy mi zwisa. Takze wiesz, wakacje za miesiac ;)
Pozdrawiam!!
właśnie kochana. oby do wakacji :roll: :lol:
na wadze 101,3. juz nieduzo brakuje do szczescia :lol: staram sie nadal. ide sie suszyc, paaaaaaaaaaaaaaaaa :lol:
Z tymi ćwiczeniami to ciekawa sprawa. Bardzo się nie chce zacząć, ale jak już się człowiek przełamie, to po ich zakończeniu rzeczywiście czuje się szczęśliwszy. Miłego dnia :)
No no tylko pogratulować samozaparcia :D A zakwasów nie ma żadnych??
Agamawi kuj kuj i ćwicz i dietkuj!!!!!
u mnie na studiach też teraz zapierdziel! i do dwucyfrówki migiem smigiem!!!
buzioleee
ładnie idzie!
aby tak dalej... codziennie na rowerek i na pewno za moment do dwóch cyferek wskoczysz
pozdrowienia...
Nonono, pełen podziw dla takiej dawki ruchu na początek!!! Hormony szczęścia to fakt, wydzielają się, ale czasami nawet świadomość poprawy humoru po ćwiczeniach nie potrafi mnie zmusić do czegoś więcej niż ruszenia tyłka do kuchni po kolejną herbatkę :lol:
Pozdrawiam i trzymam kciuki za 2 cyferki!!!
bóg zapłać za dobre słowa :lol:
na uczelni dzisiaj było całkiem w porządku. okazuje się, że mam dużą szansę pozaliczać wszystko w czerwcu, o ile się sprężę. będę się więc starać :lol:
dzisiaj zjadłam ;
serek wiejski
4 kromki wasy
2 kromki chleba
serek topiony z 2 łyżeczki
ogorek
to byly moje dzisiejsze sniadania od 6-15 :lol:
teraz ide wszamać obiad :lol: i pewnie dziś też poćwiczę.
zakwasów nie mam wcale. i nawet samopoczucie lepsze mam niż wczoraj :lol:
narka dziołchy :lol:
Też chciałam studiować filologię rosyjską, ale się nie dostałam :( Takie głupie czasy były, że nie wystarczyło zdać egzamin, trzeba się było jeszcze dostać :(
Potem już nie próbowałam i zostało tak , jak zostało.
Cieszę się, że sprowokowałaś hormony szczęścia do pracy :D :D :D Tak trzymaj !!!
troszku pospałam sobie dzisiaj po południu. położyłam się po 16 a wstałam o 19;30 :oops: :oops:
jutro mam zaliczanie lektur z historii literatury rosyjskiej, a jeszcze się nie uczyłam :oops:
zaraz włażę na rower na 1 h a potem na 30 minut na stepper.
czuję, że dziś posiedzę do 2 w nocy. ale to nic. jutro mam na 11;30 :lol: :lol: :lol:
jutro się rano zważę i chcę zobaczyć w końcu coś ładnego na wadze :lol: :lol:
pozdrawiam
no to zaszalałaś z ty spaniem hihihiiiii :D
podziwiam podziwiam za to wszystko...i cwiczenia i nauka i dieta ....normalnie respekt 8)
BUZIOLUSZKI :* 3MAJ SIĘ
i jak? i jak? zbliżyłaś się drastycznie do celu? a może go już osiągnęłaś?
pozdrowionka i trzymam kciuki za egzaminy...
Hejcia slonko:):)Ja juz powrocilam hehe:)I jak tam co zobaczylas na wadze bo ciekawa jestem??
A propo ile ty cwiczysz 1h rowerku i 30min stepperka podziwiam:):)
http://img.interia.pl/koneser/nimg/P...ra_2390873.jpg
szlag mnie trafi. dzisiaj znowu 102.
:evil: :evil: :evil: :evil:
zważę się dopiero w niedzielę i tyle. cholera jasna. albo jestem przed okresem albo waga mi skacze jak mały kangur w brzuchu mamy.
idę zjeść śniadanie.
ps. nawet jak waga mi nie spadnie,to może chociaż w obwodach polecę :roll: :wink:
zawsze z taką nadzieją wchodzę na wagę a ta durna picza w większości przypadków nie pokazuje mi tego co chce zobaczyć :roll: :wink: :wink: :wink:
tak to juz jest z dietami i wagami :? :? :? tez tego nie lubie więc raz na tydzień ważenie mi starczy :!: :!: :!:
pozdrawiam http://www.glitterplaatjes.be/glitte...hyleh35gvw.gif
hej sloncee nie martw sie napewno waga spadnie... a przed okresem waga zawsze szaleje!!!! tez przezylam to w tym miesiocuu az 2 kg wiecej z dnia na dzien!!!!
ale terazz wagaa ruszylaaa w dol!!:-P
3 mam kciukii slonceee:-9
Centymetry na pewno zgubisz :) Pozdrawiam :)
zaraz mnie szlak trafi i **** strzeli :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: zgubiłam zeszyt do poetyi i *****aaaaaa nie ma go nigdzie. juz drugi tydzien szukam. plakac mi sie chce. dzisiaj niezdrowo i niedietkowo. zalamanie przechodze chyba. bede jutro pa.
U mnie też załamka... Nie martw się msimy to przejsc..
nie pddawaj się Mloda!!!
trzymam kciuki za Ciebie,
a od zgubionych rzeczy specjalistą jest św. Antoni- polecam :P :P :P :P
Głowa do góry i do przodu!
Wszystko będzie dobrze, tylko uwierz. A wagę zaczarujmy, wtedy pokaże to, co ma pokazać!
Pozdrawiam ciepło!
Hej
I jak tam zeszyt znaleziony? Kryzys zażegnany? Trzymam kciuki za lepsze samopoczucie. pozdrawiam
zeszyt nadal nie znaleziony. nie wiem gdzie on jest,będę mieć przerąbane jeśli go nie znajde.
kryzys jest nadal. wielki. dzis rano waga 102.5 ale nie bylam w toalecie wiec pewnie jest 102 kg :roll:
na sniadanie pozarlam lody i tosty biale z serem i miesem. z 2000 kcal jak nic. jestem zalamana. prawie nic nie schudlam a juz mi sie odechcialo odchudzania i diety. nienawidze kiedy nie ma efektow.
dzisiaj popatrzylam w bmi i okazalo sie ze;
Twój wskaźnik BMI: 36.1
Trzeba to sobie szczerze powiedzieć: z Twoją wagą nie jest najlepiej. Powinnaś szybko przejść na niskokaloryczną dietę. Zapisz się także na siłownie lub aerobik, ponieważ zdecydowanie potrzebujesz ćwiczeń fizycznych. Otyłość może prowadzić do komplikacji zdrowotnych, więc jeżeli nic się nie zmieni, pomyśl o odwiedzeniu lekarza.
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
przy 84 kg w tamtym roku miałam nadwagę. a tu mam otyłość drugiego stopnia :!: :!: :!:
tragedia. w dodatku w pon mam egzamin i nie wiem w czym pojde bo wszystko za male i za ciasne jest.
i jak tu sie nie zalamac :?: :?:
dziekuje za odwiedziny. moze jutro wejde na dobra droge. oby. dzisiaj to nawet sily nie mam na myslenie o diecie jakiejkolwiek :( :evil:
:? Trzymam kciuki za Twoją silną wolę i samozaparcie.
Jak to nie pomoże, to mam w piwnicy zawekowanych parę słoików z moją silną wolą ( :wink: tak na wszelki wypadek), jak chcesz, to Ci podeślę kurierem . Może na coś się przyda :roll:
Trzymaj się Maleńka i nie daj się !!! Proszę, nie popłyń :(