-
Jestem bardzo dumna z twoich zdanych egzaminów! Bardzo nad tym pracujesz i są efekty. Pięknie !!!
czekam na Ciebie bardzo cierpliwie, ale z niecierpliwością
-
w miedzyczasie napisalam jeszcze 2 egzaminy i obecnie czekam na wyniki duzo sie tez nadzialo...wczoraj.nie chce zaglebiac sie w szczegoly ,ale chodzi o mojego bylego i mam wiele rzeczy do przemyslenia. nie dzielcie skory na niedzwiedziu ja nie dziele.
ost bylo troche niedietkowo,ale zabieram sie do roboty tzn. do dietki i cwiczen. w (chyba)czwartek ide z siostra na basen. kupilam ciezarki,zeby pocwiczyc moje sflaczale ramiona(a fe! ble!)
postaram sie systematycznie ponadrabiac zaleglosci na waszych watkach dziekuje ,ze tu zagladalyscie-jestescie KOCHANE wszystkie po kolei
wielka buzka :* i od dzis widujemy sie regularnie
-
-
zostalam pochlonieta przez wasze watki i zapomnialam ,ze mam opisac jeszcze wizyte u dietetyczki.
Dietetyczka byla ze mnie dumna,stwierdzila,ze swietnie mi idzie i nalezy mi sie dyplom itp (juz drugi raz o nim wspomina-moglaby mi dac c'nie? ) Oczywiscie obiecalam ze nie spoczne na laurach przez wakacje i bede "grzeczna". Pani polecila basen-zeby skora mi nie obwisla i powiedziala,ze nawet jak na poczatku obwisnie to i tak sie wchlonie z czasem w wiekszosci bom mloda
Kolejna wizyta po wakacjach.
-
ech, byli faceci... skąd ja to znam
Nie spoczniesz na laurach, o nie - już my Ci na to nie pozwolimy
-
no widzisz Adria
a tak się martwilaś Kawał ciężkiej pracy za tobą i dziwna byłaby sprawa gdyby tego babka nie doceniła!! Cieszę się bardzo!! :P :P :P Motywacja jest.. działaj ..bos młoda!!! :P :P :P
-
Wróciłaś, wróciłaś super Ciesze się przeokropnie No i jeszcze mnie pocieszyłaś z tą skórą, bo ja o swój brzuch zaczynam się martwić, bo chyba mi troszku zaczyna wisieć..
A o co chodzi z byłym?? Przypomniał sobie o Tobie??
-
Henriette i bardzo mnie to cieszy,ze nie pozwolicie macie zgode nawet na skopanie mi tylka-jak bedzie trzeba. tylko prosze...w oba poslady...zeby rowno puchlo
Dolinko..wlasnie z ta mlodoscia to tak dziwnie...niby mloda...a juz uwazana przez niektorych za prawie stara.Jakos wszyscy wokol na studiach sie slubia lub zareczaja ostatnio...no kosmos
Ivett. o moich relacjach z Bylym to mozna by wielotomowe ksiazki pisac pamietal zawsze o mnie,bo utrzymywalismy kontakt i sie spotykalismy a od pewnego czasu zachowywal sie wobec mnie jak na poczatku naszego "zwiazku"...i w niedziele jak sie widzielismy to powiedzial mi takie rzeczy..
podobno nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki...
czas pokaze co sie z tym stanie i co z tego wyjdzie
Wybieram sie z moimi dziewczynami do kina w sr lub czw na "Sex.."
Dzis dietkowo dobrze..ale apetyt cos mi ostatnio dopisuje.. :/ i nie bardzo mi sie to podoba...
-
w tym powiedzeniu to chodzi też o to że za każdym razem juz jest inaczej
czekam na recenzję filmu, sama wybieram się w czwartek na narnię
udanego dietkowania
-
O, już Ty się o swoje poślady nie martw, myślę, że zadbamy o nie w odpowiedni sposób ;> ;> ;>
Apetyt, hmm... może przed okresem, co? U mnie tak zawsze i jeszcze te przeklęte słodycze...
Dolinka - błogosławiona jest Twoja interpretacja tego powiedzenia a przynajmniej bardzo mi do gustu przypadło
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki