dziewczyno , nie ciebie pierwszą i nie ostatnią ...oni tacy sa. ja dla swojego dałam sie pokroić, kupę fprsy to kosztowało...gdy schudłam 50 kg ...mnie zostawił. Mam go gdzieś. teraz mam wysokiego dwumetrowca który waży mniej niż ja bo w miedzyczasie przytyłam , odchudzam się nie dla niego a dla siebie i swoich dzieci. Naprawdeolej faceta...jest ich na peczki tylko trzeba sie rozejrzec i nie przejmować sie.