:( A ja myślałam, że Ty z rodzicami miło spędzisz czas, a tu........to smutne, że z babcią tak źle :(
Pozdrawiam Dolinko. Trzymaj się.
Wersja do druku
:( A ja myślałam, że Ty z rodzicami miło spędzisz czas, a tu........to smutne, że z babcią tak źle :(
Pozdrawiam Dolinko. Trzymaj się.
ależ dziś upalny dzień był!!!ruchu niewiele, takie tam domowe krzątanie i prasowanie ale od jutra wracam na orbiego 8)
raport
:arrow: 4 waza z trójkącikiem i ogórkiem ziel
:arrow: pół melona
:arrow: 1 jajko sadzone,2 ziemniaki, mizeria na maslance
:arrow: kiefir truskawkowy 0,5%
:arrow: kilka orzeszków
:arrow: reszta mizerii
aj... dziś był dzień wybitnie nabiałowy-a syta się czuję niesamowicie
:shock: :shock: :shock:
Zdrowia dla babci :(
no to się bałaś że @ nie było :D :D
U nas też dzisiaj parówka.Nie dało się wytrzymać na zewnątrz.Dopiero po południu troszkę powiało.
Dietkuj ładnie ,przeproś się z orbim.Buziaki.http://img329.imageshack.us/img329/5774/buka2tx2.gif
Jak babcia - z tego co piszesz - to chyba bez zmian.Będę pamiętać o niej w modlitwie.
Witam Dolinke :D
dziekuje za odwiedzinki i rady :D twoj sukces jest naprawde imponujacy.. sprobuje cie dogonic :twisted:
aha.. i trzymaj sie, bedzie dobrze.
A CO TAM SŁYCHOWAĆ U DOLINKI W SOBOTĘ :D :D :D MIŁEGO DNIA :D
Dolinko przesyłam buziaki i pozdrowienia.
miłego dnia
http://img183.imageshack.us/img183/4...egodniarl6.jpg
:)
No, menu wczoraj miałaś bardzo ładne i zdrowe. Pięknie :)
Ach, a ja już tak dawno melona nie jadłam, bo w Tesco wciąż te same, gniją tam już chyba :? Czekam i czekam na nową dostawę i zazdraszczam Ci przy okazji...
Duużo zdrowia dla babci..
Buziaki, C.
raport sobotni
rano waga pokazała 76,4, nadziwić sie nie mogę ..ale mam przeczucie ze nie pozostanie na długo i ciężko bedzie to 75 zdobyć!!!
raport
:arrow: 2 deski i 2 kromki żytniego z serkiem , pomidorem ,ogórkiem
:arrow: jakiś makaron tajski z połówką piersi kurczęcej , salata z pomidorem i ogórkiem
:arrow: kilkka orzeszków i daktyli
:arrow: 4 kostki czekolady :evil:
:arrow: arbuz
:arrow: 2 deski i 2 kromki żytniego z serkiem , pomidorem ,ogórkiem
:arrow: 3 plasterki salami :evil:
:arrow: 2 jablka
:arrow: orbitowanie 45 min, 10 km
:arrow: spacer 30 min
:arrow: balsamowanie
:arrow: solarium
Cauchy... to dzieki Tobie sie pojawily.. ale slodziutkie i smaczne.. mniam :lol:
Bożenko...dziękuję za pamięć :P , z orbim rozstaję sie na czas@, aby mógł troszke potęsknić :lol:
Tenniu..leniwiec mnie sobotni śledził jakiś :shock: :shock: :shock: a o @ się balam , bo przez dietkowanie w zeszłym roku troszkę mi się cykl rozregulowal.. ale poślizg doby to nie poślizg :wink:
Dumpling..to nie będzie trudne... żółwie tempo w mojej diecie i postępach często gośći :wink: , cieszę się ,ze do mnie wpadłaś..proszę częściej
:D Cześć Słońce !!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
A ja wcale nie uważam, że tempo Twojego odchudzania jest powolne :P Wręcz przeciwnie!
Jak stałaś, to stałaś, ale teraz pięknie ruszyłaś z kopyta i pędzisz, aż trawa pryska. :D
Co chwilkę odnotowujesz spadek wagi . Świetnie Ci ostatnio idzie!!!
Dzięki Dolinko za wszystkie słowa i za trzymanie za rękę :D