-
I ja mam tak nadizjee jedno juz jest pewne zawzielam sie i jak narazie sie udaje ,obyu moj zapal nie minal .
Narazie jest dobrze bo pogoda nie dopisuje o i na działke rzadzieje jeżdżę ,a działeczk mnie gubi grille itp.
Ale zawziełam sie ,teraz zamiast pysznej karkówki będzie grillowana pierś albo papryczka .
Do teog jakies sałatki ,pomidory ogórki .
A inne rzeczy dla rteszty niech tyja :-)
wredna jestem ale to mnie podnosi na duchu ,gy polewam mężowi ziemniaki sosikiem albo masełkiem to zawsze myślę sobię a niech tyje :-)
pozdraiwam
-
witam...
wczoraj probowalam cie odwiedzic, ale jak juz mnie rozlaczylo, tak do wieczora internetu nie bylo :?: :?: :?: :?:
nie wiem co sie stalo, pewnie po tej burzy takie zawirowania..
moze rzeczywiscie utrzymasz to 75 kg :wink: a wakacje to taki sredni okres na odchudzanie, bo lody kusza na kazdym kroku... za to duzo czasu na ruch, wiec jak bedziesz unikac slodyczy to nie wrocisz do osemek na bank :idea:
pozdrawiam
-
oj Kochane!!! ale porażka!!! wczoraj miałam czarny poniedziałek a dziś leczyłam swoją głupotę. :oops: :oops: :oops: .nikomu nie życzę ,bleeeeeeeeeee..jedno jest pewne dłłłłłłłłłłłłłłllllugo nie spojrzę na inny alkohol niż moje kochane winko
raport poniedziałkowy, waga 75,8
:arrow: 4 kanapki żytnie
:arrow: 4 kanapki zytnie
:arrow: wspomniane wstrętne trunki
:arrow: 40 min orbitowania
raport dzisiejszy,waga 75,6
:arrow: kilka łyzeczek jogurtu lidlowskiego
:arrow: 2 kawałki piccy
:arrow: bedzie jogurt naturalny z brzoskwinią
:arrow: 60 min orbitowania, 14 km
wygląda na to ,ze zasłużylam na super kopy :oops: :oops: :oops:
-
Noooo...za ten alkohol to tak! :roll:
Ale ciiii....taki poniedziałek już się nie powtórzy, prawda :wink:
-
Co cie tu kopać jak i tak cierpiałaś :wink: :wink:
-
Nie za mało Ty jesz przypadkiem?
-
hahaaa dobrze Ci tak:P alkohol to świństwo!:P
-
fakt - zasłużyłaś na zdrowe kopniaczki, ale ja się tym razem nie poczuwam do ich wymierzania ;-)
ile w końcu dałaś za swojego orbi?
-
:D :D :D Dzięki Bogu, dzis czuję się juz normalnie.. :D :D :D
DZIEŃ DOBRY WSZYSTKIM :lol: :lol: :lol:
środowe ważenie
:P :P :P 75,6 :P :P :P
czyli - 1,9 kg ( w tym spadek wody po @ , no i niedietowe dni ostatnie :oops: )
no i tak to wygląda :P dzieś 16, więc w planie jedzeniowym -post o chlebie i wodzie- musze dac radę :wink:
Bes!!!1200 :? , to był najtańszy z lepszych :roll: :roll: :roll: Jorki czy Ketlery kosztują ponad 2 tyś..mój to Body SculptureBE69 10
-