To wina @ nie martw się.. Waga nie wróci do bałwanków, nie może ;D
Wersja do druku
To wina @ nie martw się.. Waga nie wróci do bałwanków, nie może ;D
http://sympatia.onet.pl/_i/sympaticon/kop_duze.jpg łap kopniaczka za to papu!!!!
i łap misiahttp://supergify.pl/images/stories/Misie/niebieski2.gifna @ te dni!!!
No, no, no Kochana :shock: :shock: :shock:
Chcesz tych siódemek, czy nie ???????????????????
Ogarnij się ładnie, nie zważ się ze 2 dni, żeby się nie dołować i staraj się, staraj, bo potrafisz pięknie to robić. Wiem o tym i Ty też wiesz. 8)
Na pocieszenie Ci powiem, że jak ja się wcześniej ważyłam ( a robiłam to raz w tygodniu) i wynik na wadze mnie zadowalał, to w ten dzień jakiejś głupawki dostawałam. Rozpuszczałam się jak dziadowski bicz :lol: , ale tylko tego dnia mnie tak brało. Chyba z tej radości, że waga pokazała znowu mniej. Wiedziałam, natomiast, że następne ważenie za tydzień i starałam się już potem dietkować bezbłędnie, żeby znowu zobaczyć mniej.
To obżarstwo w dzień ważenia nie było formą nagrody, tylko jakiegoś takiego rozprężenia dietkowego. Na szczęście nie trzymało mnie długo, a wyrzuty sumienia pozwalały wrócić szybko na właściwą drogę.
Ty też raz dwa się pozbierasz. Przecież masz tę siłę w sobie i stać Cię na dalszy rygor.
Jutro, NIE! nie jutro - DZISIAJ .......czekam na ładny raport od Ciebie. Postaraj się jak umiesz najlepiej !!! :)
Ivetku! pojawiły sie :cry: :cry: :cry: 80,4...ale sama sobie jestem winna, wadze mogę tylko oddać sprawiedliwość :?
Glorku! :shock: dzięki za kopa szczególnie, bo konkretny :oops: :oops: :oops:
Jesi!jak mam taki dzień to już wiem co bedzie, mam dziwny przymus jedzenia "złych" rzeczy, właściwie nie z glodu , czy ze smaku, jestem wtedy jakaś niespokiojna , poddenerwowana, i jedzenie rozladowuje to napiecie... jeszcze nigdy nie udalo mi się wyjść z tej paki zwycięsko :evil: :evil: :evil:
Dziś już nie ma przymusu i nie bylo zle ...
raport
:arrow: reszta sałatki trzytygodniowej
:arrow: gril;2 parówki, 1 plaster bekonu, 1 mala kromka białego chleba,papryka
:arrow: truskawki
pewnie jeszcze cos pogryzę ... planuję sałatkę z kalfiora z pomidorem i czosnkiem ..w oryginale oczywiście majonez ale nic z tego !!! :wink:
:D No! Podoba mi się ta poprawa ! :D :D :D
cd.raportu
:arrow: wspomniana sałatka
:arrow: kilka suszonych żurawin
1.trzeba się zabrac do roboty i wykorzystać pierwsza polowę cyklu na zdobycie 78 :x :x :x
2.trzeba wrócić do systematycznego orbitowana :x :x :x
3.trzeba znowu zacząc się balsamować :x :x :x
dietkujcie grzecznie, DO SKUTKU :P :P :P
i jeszcze pochwalę sie,że zamówiłam pana parowara!!! przystojniaka Zelmera :lol: :lol: :lol:
Miłej niedzieli :D :D :D
NO PIEKNE TE tWOJE PUNKTY DO ZROBIENIA :D
JA OD DZISIAJ TEŻ RUSZAM Z BALSAMOWANIEM 8) A CIO ...JAK SZALEC TO SZALEC!!!!
POZDRAWIAM
Głupia waga :evil: No nic teraz musi być już dobrze, zwłaszcza, że taki przystoiniak jak Zelmer jest koło Ciebie ;D Ja też ostatnio zaliczam wpadkę za wpadkę, więc razem z tego wyjdziemy :)
:P :P witajcie Kobietki!! :P :P :P
woda z @ zeszła , waga pokazała 79,5 :wink: :wink: :wink: :
Glorku!! nie wiem czemu zaprzestałam tego mazania :lol: :lol: :lol:
a co tam ciekawego odkryłyście nowego do smarowania???
Ivet!! zaraz do Ciebie zajrzę :wink:
:arrow: na śniadanko był wiejski z ogórkiem i rzodkiewką
:arrow: :potem było 30 min. orbitowania -200kal
:arrow: na obiad będzie sałatka grecka
:arrow: w planie spacer z psiakami
:arrow: :na kolację ; dorsz wędzony z ogórkiem konserwowym
:arrow: na ząb wieczorny;reszta sałatki kalafiorowej
:arrow: może hydromasarz
:arrow: na pewno balsamowanie
juz w zeszłym tygodniu chciałam Wam napisac ,że na ZONE CLUB wieczorem jest nowy program o odchudzaniu, zapomniałam tytułu , ale ogólnie w reklamie była mowa o odchudzaniu za wszelką cene..