Wątek: Jado i myśli nieuczesane...

Jaduś miłego dnia


wszystkim wklejam tą fotkę,na mnie działa motywująco,buziaki

Jado
mam niewiele czasu, czekam na jakąś wiadomość w sprawie warsztatów.
Zrób sobie przerwę i skrobnij słówko.
Pozdrawiam

Jaduś, kiedy wpadniesz??
pozdrawiam ciepło

Dziewczyny już swoje wypracowane figurki Ci przesylają a Ty gdzie?

Cześć Jado
Od wczoraj jestem w domu i mam nareszcie dostęp do netu- co za radość. Ale niestety to tylko do niedzieli i wracam znów na działkę. Obecnie stukam za dwóch na klawiaturze i już mnie plecy bolą, dużo mi tego jeszcze zostało, ale skończe wszystko do jutra wieczorem, takie mam założenia- zobaczymy.
Czy Ty wiesz, że już blisko dzień Twojego wyjazdu na Śląsk
Czekamy na Ciebie obie z Dorfą bardzo niecierpliwie.
Schudłam 2 kg.

Witam Kochana Jaduś !!!!!!!!!!!!

Sama się cieszę, że tu wróciłam w końcu, a zbierałam się już od miesiąca chyba Teraz biorę się poważnie już za swoje ciałko, bo nie ma co sie ociągać - trza brać sie do roboty !!!!!

Pozdrawiam Cie gorąco i lecę do innych dziewczątek.......

Jaduś, wpadam do Ciebie po bryzę morską
buziaki przesyłam i życzę miłego weekendu

Bikuś,

Hmmm, w czerwonym kasu powiadasz? A przecież tam jest 4 kolarzy w takim. No tak ty jesteś taką zawołaną rowerzystką, więc się na czworo podzieliłaś, pewnie, co? Ach, chętnie bym ci podesłała bryzę, ale przez ten paskudny upał i ona znikła.... może wieczorkiem coś się ruszy, ale teraz żar z nieba i nic więcej.

Witaj, Żabciu, witaj,
milo mi cię ponownie widzieć w moich progach. Popieram twój entuzjazm i zapał do zdecydowanego starcia z nadwagą. Pisałaś u Kulci, że na wiosnę 63 kg? Hmmm, może i ja się do tego "wyścigu" przyłączę. We dwie fajnie, a we trzy to już całkiem raźno by nam szło. Co ty na to?

Lorilaj,
witaj . Cieszę się z Twoich odwiedzin bardzo i wiem, że już niebawem się spotkamy na pogaduchach. Wstępnie z Dorfą pokonferowałam, a na bieżaco ustalenia będę czynić w przyszłym tygodniu bliżej wyjazdu. No to rychłego zobaczenia :P

AUTKOBUŚ,
ty to chyba jesteś spokrewniona ze Strusiem Pędziwiatrem , co
Wpadasz, zakręcisz kurzem i wypadasz Ale wybaczam i wiem, że to twoje prawo na taki żywiołowy tryb życia. :P :P :P

Krysialku,
gorzka czekolada jest dobra, ale ... może wystarczy 1-2 kostki na dzień, bo to magnez przecież. A wtedy i łakoć zaliczony i coś dla zdrowia.

Jadeitko
Padam na kolana z powodu wczorajszej własnej głupoty i bezmyślności. Przepraszam,przepraszam i jeszcze raz przepraszam. Jakoś tak pomyślałam rytynowo, bo zawsze było nas mniej. Mam nadzieję, że szybko i bezstresowo dotarłaś do domu.
Do dzisiaj nie mogę sobie darować. Właściwie powinnam sama dygać pieszo do domu. Ale przeszłości nie zmienię, a w przyszłości podeślę Ci zdjęcia i mam nadzieję, że będą coć niewielkom zadośćuczynieniem.

Pociesza mnie tylko myśl, że przed Tobą fntastyczna letnia przygoda , jersteś więc w doskonałym nastroju i nie będziesz na mnie zła bardzo długo.

A jest to też nauczka dla mnie, żeby nie robić niczego bezmyślnie.

Pozdrawiam serdecznie

Jaduś - pewnie, że możesz do Nas przyłączyć Mówię Ci - bierzemy się ostro !!! Teraz jest dobry moment, bo przez ten upał nie chce sie tak jeść, no i do świąt Bożego Narodzenia jak daleko... Mówię Ci - same plusy
Pozdrawiam Cie bardzo cieplutko!!!!! :P