Do Sandomierza? A co jest w Sandomierzu? Myśmy do Częstochowy jeździli :)
Wersja do druku
Do Sandomierza? A co jest w Sandomierzu? Myśmy do Częstochowy jeździli :)
I jak tam wyniki???
Wyniki jutro! Trzymam kciuki już teraz.
No i właśnie, co jest w Sandomierzu? :roll:
Moja klasa też do Częstochowy jechała, ja się nie zabrałam ;) i jakoś specjalnie mi to w niczym nie przeszkodziło, bo maturę zdałam, będąc niezbyt skromną, śpiewająco.
A z tą godziną to słabo, mam nadzieję, że zdążysz i od początku meczyk będziesz mogła oglądać.. :)
Buziaki!
C.
TEŻ MNIE ZASTANAWIA TEN SANDOMIERZ?????!!!!!
buziaczki i pozdrawiam ...
Witam.
W Sandomierzu byłam.
a po co do niego? Był tam zjazd młodzieży bierzmowanej z mych okolic. Takie buty.
I powiem wam, że było nawet nawet :D
Na mecza zdążyłam....grr...no kurcze w ostatniej minucie doliczonego czasu strzelili bramkę Polakom :evil: No trudno....może jeszcze jakimś cudem uda nam się wyjść z tego dobrze...
Wyników jeszcze nie znam bo wczoraj byłam na tej wycieczcie.
Dziś je otrzymam :roll:
60pkt mnie już zadowoli chociaż liczę na więcej :lol: :D
miłego dnia:*
A ja tymczasem zbieram się na targ..może jakieś krótkie spodenki wypatrzę ?
No mam nadzieję, że u Ciebie poczta nie strajkowała i wyniki dostaniesz raz dwa :D
Witam.
Ja już po szkole.
Jeszcze tylko dodatkowy angielski ( o 17) :roll: prawdopodobnie ostatnia godzina przed wakacjami :D muszę to przetrwać.
A później czym prędzej na pocztę po przesyłkę.
Mogę się założyć na 99,9% ba nawet na 100% że to moja żeberkowa bluzka (bokserka) i właśnie dlatego tak mi się na tą pocztę śpieszy.
Wyniki z egzaminu już znam.
Ivett to to szkoły przyszły nie do mnie :twisted:
74 pkt :roll: wiem, że nie jest źle no ale...zawsze jest jakieś ale :lol:
egzamin + pkt z ocen = 129 ( bio=chem) bądź 134 ( mat-inf) Ooooo...i przyjmujta mnie gdzie chceta :lol: :lol: :lol:
No to super.. Gratuluję świetnych wyników i życzę wybrania dobrej szkoły :D A pokażesz się nam w nowej bluzce??
Witam.
Przyznaje się bez bicia, że ostatnio kcal nie liczyłam :oops: . Mój błąd. Myślę jednak, iż w granicach 1400 się mieściłam. Grunt, by waga we wtorek pokazała tyle samo a będę się cieszyć.
Dziś byłam w Kielcach w poszukiwaniu sukienki na taką hmm...dyskotekę pożegnalną /bal ? Oczywiście nic nie znalazłam :roll: Jutro jeszcze jadę do Tarnobrzega a jak nic ciekawego nie znajdę to pal licho! Idę w spodniach, cackać się nie będę :lol:
no a potem do cioci i truskawki oddzielałam od szypułek :twisted: Teraz siedzę z brudnymi pazurami które domyć się nie chcą :lol:
co do zdjęć...może, może....ale najwyżej we wtorek bo oczywiście na pocztę się nie wyrobiłam. Zachodzę a poczta zamknięta.
Idę spać, bo jutro pobudka o 7 :roll:
miłej nocki :*
Eee tam zdjęcia muszą być :)