Wątek: schudłam... chce wiecej... lisia na dobrej drodze :)

Witanko Lisiu

Wracam, koniec z łakomstwem
widze ze nie tylko ja zaczynam z nowym watkiem :P:P
Dla mnie swieta the end :P
lodowka zaopatrzona w zdrowe jedzonko
motywacja jest w mojej sygnaturce

ja tez kupilam wage i nie jest tak łaskawa dla mnie ale to moja winaaaaaaa:P

buziaki:*

Cześć Młoda Dupko !!!
Kazałaś zaszaleć! Zaszalałam !!! Razem z Mieszanką Teatralną Goplany Fajnie było - wczoraj - dziś już nie broję , ani trochę
Otarłam sobie stopy na orbitreku, bo skarpetek nie chciało mi się włożyć do adidasów - głupota piechotą chodzi- i to na orbitreku A dobrze mi tak

BUZIOL wielki jak od Ciebie do mnie

milego dnia Lisiu

heh.... sie wstydze po swiatecznym obzarstwie

oj jadłam cale dwa dni cale to znaczy cale naprawde

teraz musze sie uporac z 2 kg nadwyzki oby to bylo tylko jedzenie w jeliotach za to codziennie byly spacery i rower takze moze nie bedzie tak zle

dzis dieta oczyszczajaca: jabłka, jogurt 0% zielona i czerwona herbata i woda z cytryna o a wazenie oficjalne bedzie w sobote rano

pozdrawiam

Cześć Lisiu. Święta to taki niedietkowy czas, że nawet my pozwalamy sobie na troche więcej jedzenia więc nie ma się czego szczególnie wstydzić, bo chyba wszyscy na forum trochę poszaleli. W sobote już na pewno będzie dobrze. Miłego dnia

Lisia ty jesteś motylkiem już!!!!!!!!!!!!
gratulacje!!!!!!!!!!!


nie ma rzeczy niemożliwych
miłego dietkowego dnia

oj Lisia ja tam wybaczam Ci żarełkooo.. w końcu wielkanoc raz do roku!
ja dziś też się oczyszczam...zanczy chce tak max 700kcal wszamac.. bo mnie 1 kg przybyło
buziolee

Witaj Lisiu po świętach. No i musze przyznać iż w tym obżarstwie świątecznym nie jesteś niestety osamotniona.Oj i mnie się wtoczyło do organizmu dużo słodkiego bo na to w szczególnośc mo organizm miał zapotrzebowanie......ale wredna jestem bo specjalnie wyrzutów sumienia nie mam a co wytłumaczenie miałam .... bo święta.... a po świętach trzeba ścisnąć pasa.....

No ale gratuluję tych szósteczek ( jej ja też tak chcę!!!!!!!! ) ale jak na razie dobijam mozolnie bo mozolnie do 75 kg.
Rozmiar 40 .. no no poszalałaś....... ale super gratulacje !!!

o.... własnie mi kurier dostarczyl NOWY ROWEREK STACJONARNY

czekam az mi go jakis magik skraeci znaczy tatko

i bede smigac

ciesze sie

i tez nie mam wyrzutów sumienia co do jedzenia

ale od dzis bedzie rozsadniej i w wakacje bedzie 60

Fajnie, że ci rowerek przyszedł, ja sie zastanawam nad orbitrekiem .. ale jeszcze trochę czasu na zastanowienie się mam
W wakacje musi być u Ciebie 60