-
Nie w domku, ale prawie na wsi
Kozy czasem mijam po wyjściu z domu
Do lasu mam 2-3 minuty.
Mój kot niereformowalny, nie wiem skąd to wynika, może to babsko go stresowało i sie boi narobic w domu? Bo to było tak, że dzieci w szkole, facet w pracy i ta małpa tylko była...a jak zobaczyła pare zadrapań to go za drzwi
Zresztą nie powiem, żebym z tego powodu rozpaczała ;P Tzn, że się załatwia na dworze.
A on jest taki kochany, ludzi w ogóle nie drapie. Pieszczoch nieziemski, potrafi przed obcym człowiekiem na ulicy się na grzbiecie położyć, żeby go pomiział
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki