-
Witam Xaro =] ale mi slinka pociekla jak przeczytalam o tym biszkopcie z galaretka, mmm.. faceci maja dobrze, jedza co chca i albo nie tyja albo tyja ale nikt im za duzego brzuszka nie wypomna :/
Jesi : tak, to jest dobra mysl, tez na nia wpadlam jak zaczynalam jazdy ale niestety instruktora mam formaliste (choc poza tym jest naprawde fajny i dlatego go nie zmienilam) i powiedzial, ze nie da mi zaswiadczenia (on czy szkola jazdy ) , ze wyjezdzilam te 30h zanim ich nie wyjezdze (a zeby sie zapisac na egzamin trzeba miec to zaswiadczenie). No coz...jestem skazana na jazdy doszkalajace we wrzesniu.
Pozdrawiam ;)
-
A czy jak ja Cię poproszę to też mi ciasto zrobisz ;D
-
Kurcze, wszyscy robią prawko...czas i na mnie chyba :lol:
A co do ciatsa, ja wczoraj zeżarłam chyba z 20-25 ciastek, jedyne pocieszenie w tym, że jedno waży 1g :roll:
-
o rosnie kolejny hołek ;) no dziewczyny uczcie się i obalajcie mit baby za kierownicą ;) jakby co możemy załozyc stowarzyszenie jestem kobieta jezdżeę jak rasowy chłop ;) ale ze mna jko prezesem dozywotnim ;)
pozdraiwam i gratuluje 72 ;) mnie sie oddala ta cyferka ;)
buziole
-
E tam, kobiety jak juz jezdza to calkiem niezle uwazam ;) To, ze nie cisna po gazie od razu jak tylko zobacza ze czerwone zmienia siena pomaranczowe, jak to robia niektore pseudo-supersamce to tylko swiadczy o ich inteligencji :) Babeczki sa fajne za kierownica :D
To moze stowarzyszenie: jestem kobieta i mam za duzo rozumu by jedzic jak rasowy chlop :D:D:D???
Tylko nie bierzcie mnieza jakas feministke, bo nie. Po prostu studiuje na meskim kierunku i codziennie musze walczyc o prawo bytu ;)
-
Hej . Co u Ciebie słychać? Miłego dietkowania. Pozdrawiam. :lol:
-
Witam :) I od razu przepraszam za krótką notkę :( Ale jestem na wsi u Miśka i wrócę dopiero jutro wieczorem to może wpadnę i napisze co tam :D Nie miałam jak dojść do komputera, bo jest oblężony przez gówniarzy :P Ale dali mi chwilkę. Z dietką (prawie ok :P) Wiecie jak to jest mieć kogoś starszego w jednym domu. A babcia Miśka to jusz szczególny przypadek 8) Ale nie daje się na wszystko skusić by mi te 72kg zosrtały :) Od poniedziałku dieta ścisła bez żadnych tam widzemiście :) Hehe... :D
Pozdrawiam dietkowo :)
-
-
:lol: No to zajmuj się pięknie Miśkiem. Tylko wiesz. Delikatnie. Bo to pewnie wrażliwe zwierzątko jest :wink:
-
a ja chciałm Ci zostawi takiego ładnego misiaczka....a widze że tu juz masz tam przysobie właśnie przytulaka....a cio mi tam zostawiam i jak wrócisz to będziesz miała sie do kogo przytulichttp://supergify.pl/images/stories/d...ddy/tat_05.gifBUZIACZKI
-
Dzięki dziewczynki za miłe słowa :)
Dobrze wiedzieć, że jak mnie nie ma to o mnie pamiętacie :D
Dziś nie ma co dzień dietki 100% nie obchodzi mnie babcia Miśka :P W razie co to jej nawrzucam :mrgreen: Hehe... :P
Wpadłam na trochę bo wszyscy poszli do kościoła a ja byłam z rana :P Spać nie mogę nie na swoim łóżku :? Ehhh... Ale znajdę chwilkę dla Was :)
Na śniadanko zjadłam:
- bułkę ( niestety zwykłą) Ale cóż poradzić jak się u kogoś przebywa :? A do sklepu jest kawał drogi :P
- szynkę drobiową 1 plasterek
- margaryna
I odstawiam na jakiś czas herbatę czerwoną. Strasznie mi wypadają włosy... Biorę tabletki które mi kazała lekarka i nic nie działają. To chyba wina herbaty czerwonej. Jak wóce do domu to się przerzucę na zieloną. Zdrowa w końcu jest :)
Gloor - dziękuję za Misia śliczny jest :) I na pewno skorzystam jak wrócę do domu. Będę się do niego mocno tuliła :wink:
Jesi - jakbyś wiedziała że wrażliwe, ale to w większości te miśki to wrażliwe łobuzy takie
:mrgreen:
Ivett - dziękuję :D Ale już się niestety kończy... Ten czas tak szybko leci :?
Miłego dnia :)
-
to po czerwonej herbacie wypadaja wlosy?? :shock:
-
No herbata czerwona wypłukuje witaminy z organizmu jak pijesz ją dzień w dzień w duuużych ilościach. A ja piłam od 3-5 szklanek. To już była przesada :P Więc jak na razie detoks od niej :)
-
Xaro, ale zielona też nie jest "święta". Można wszystko, ale z umiarem. Na Twoim miejscu odpuściłabym sobie na razie obydwie i zastąpiłabym je takimi owocowymi( SAGA, HORTEX, VITAX) jakieś malinowe z cytryną, lub dzika róża z maliną, czy jabłkiem , czy jakie lubisz. One nie są zbytnio gorzkie, można swobodnie pić bez cukru, a mają same korzystne dla organizmu właściwości.
Ja ostatnio piję malinę z cytryną HORTEXU - pycha :D , ale dobra też była SAGA malina z dziką różą, lub pigwą, malina z jabłkiem. (preefruję jak widać malinę, ale smaki są różne, można kupić 2-3 różne paczki i serwować sobie raz tą raz tą) :D :D :D
SMACZNEGO !!! :D
-
Co do włosów to żeby przestały wypadać też musi minąć trochę czasu.. Przypuszczam, że dopiero po miesiącu wszystko wróci do normy, czyt. włosy zostaną na głowie a nie w ręce :D
-
ale owocowe tez maja minusy...zaostrzaja apetyt. A co do wlosow, to Ivett ma racje, od razu tak nie przestana, tak samo jak od razu nie zaczely wypadac.
Znam sposob mojej babci, ktora uratowala mojego tate przed byciem lysym cale zycie (bo moj tata byl prawie lysy do 4tego roku zycia i lekarze mowili, ze tak juz bedzie cale zycie). Wcierala mu codziennie w glowe zoltka jajek. Przepis na taka maseczke to zoltka jajek, plus troche kropli z cytryny lub lyzka piwa. Tyle ze...nie wiem czy poskutkuje (no niby mojemu tacie wyrosly w koncu wlosy i do dzis je ma a majuz 60 lat:) ) a drugi mankament to to, ze jak sobie taka maseczke zrobilam to wlosy tak smierdzialy, ze je potem drugi raz musialam myc.
Pozdrawiam ;)
-
Z tymi owocowymi to zdaje się zależy. Na mnie raczej tak nie działają, zwłaszcza jeżeli jest dość mocna - aromatyczna i kwaśna :P - wtedy zdecydowanie nie mam ochoty po niej na jedzonko. Ale pewnie kwestia oragnizmu / przyzwyczajeń.
Z herbatkami to tak jak i z innymi rzeczami - dobre, o ile nie przesadzimy z ilością.
A włosy mogą wypadać niekoniecznie przez czerwoną herbatę, jest to kwestia prawdopodobnie niedoborów niektórych witamin / mikroelementów, myślę, że tak jak dziewczyny mówią, po nieco dłuższym zażywaniu suplementu diety (tj. tych witaminek czy co tam masz od lekarki) problem powinien zniknąć. Niemniej myślę, że warto byś jeszcze raz przyjrzała się diecie i jakoś spróbowała ją zbilansować, sprawdzić czy jakichś elementów nie jest za mało (stawiałabym na źródła naturalne witamin A / E => może zboża pełnoziarniste, albo kwestia tłuszczy - jakby nie było jakaś ich dawka zawsze jest potrzebna do przyswajania witamin rozpuszczalnych w tłuszczach)...
Pozdrawiam i spokojnego tygodnia życzę!
-
Hej Kochana.Co u Ciebie? Pozdrawiam i zycze miłego dnia. :lol:
-
O własnie !!! AmmyLee dobrze mowi, tluszcze!!! To bylo cos na czym sie kiedys przejechalam bo sobie kompletnie je obcielam. I nie chudlam bo i do tego potrzebna jest pewna ilosc tluszczu i jeszcze na dodatek pojwily mi sie biale plamki na paznokciach czyli niedobor witamin. Sprawdz tlusze,
pozdraiwma
PS. a tak w ogole to gdzie sie szlajasz? :)
-
Xara a witaminki to Ty jakieś jadasz?? bo 1 raz słyszę,że od czerwonej herbaty wypadają włosy :| ja pije po jakieś 5 kubków dziennie od początku diety ... jem wiitaminy , skrzypowite i jest ok:) na dodatek silnie ostatnimi czasy rozjasniałam włsoy i nic! nie wypadają.. mam silne paznokcie.. kotku zadbaj o siebie bo to oznaka źle dobranej diety!pozdrawiam!
-
Xaruś, a ty gdzie zniknęłaś? :cry:
Pozdrawiam ciepło i wracaj do nas! Najlepiej z sukcesami i lepszym zdrówkiem!
-
Wracam :D
Przepraszam od razu na wstępie, że mnie nie było... :( Ostatnimi czasy źle się czułam, blada jak śmierć chodziłam nie do życia normalnie i mama zaprowadziła mnie do lekarza. Miałam badania. I wyszło, że mam anemię :roll: Kurde no a przecież nie mam zlej diety. Jem i warzywa i owoce. Tylko tyle, że ograniczam mięso i chleb. Lekarka mi doradziła bym przeszła na jakiś czas na dietę 1500kcal. I garść leków biorę 3 razy dziennie :P
Będzie dobrze :)
Odpoczęłam sobie i wracam do Was :)
-
No to nie dobrze, nie dobrze.. Ale przynajmniej wiadomo już co Ci jest, a to połowa sukcesu.. I teraz koniecznie musisz zmienić swoją dietę, bo jak widać obecna nie jest dla Ciebie dobra.. Fajnie, że jesteś z nami z powrotem :)
-
No to teraz zadbaj o siebie. Niedługo wakacje 8) 8) 8) :D :D :D
-
Anemia - niefajnie. Ale połykasz trochę "prochów", pozmieniasz dietę i lepiej zrównoważysz i będzie dobrze :)
Cieszę się, że jesteś spowrotem.
Pozdrowionka!
-
Witam :)
Ostatnio dla Was czasu zajść nie mogę :P I od razu za to przepraszam :( Ja tylko na chwilkę, bo jadę do Miśka. Dietkowo jest :) 1500kcal dziennie zjadam. Dziś ognisko ze znajomymi a jutro grill u rodziców Miśka. Oj nie będzie łatwo. Ale na taką kiełbachę z ogniska to się skuszę ni ma co :P Raz na jakiś czas można :)
No to serwusik:)
Miłego weekendu :)
-
ALE FAJNY TYTUŁ WYMYŚLIŁAŚ !!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D
No pewnie, że możesz się skusić !! Jedna kiełbacha świata Ci nie zmieni 8)
Znowu będzie przeprawa z babcią Miśka ??? :lol: :lol: :lol:
Trzymaj się więc !!! I baw się dobrze !!!
-
Wpadłam na sekundę :) Młodzi jeszcze śpią to co mi tam :) Zajrzę do Was :)
Już zdążyłam z pola wrócić byłam na spacerku z rana :mrgreen: I poszłam w pole z truskawkami :) I zerwałam aż 2 łubianki :P To pierwszy podbór dopiero :) Hehe... :) Byłam też w sklepie :) Kupiłam sobie jogutr naturalny do truskawek i grahamkę :P W domu jeszcze cisza... tylko babcia Misia coś pitrasi :P Dziadek na rybach, rodzice w pracy, Misio i młodzi śpią. Idę za chwilkę zrobię mu śniadanko i wyciągnę go na rowery :) Taka cuudna pogoda jest, że aż się żyć chce :) A później może małe opalanko??? Hmmm... :) Dziś jest oka :) Zjadłam rano grahamkę z dżemem i wypiłam szklankę mleka. A przed wypadem na rower sobie oszamię kilka truskawek z jogurtem naturalnym :)
No to serwusik moje Kochane :)
P.S. Kocham wieś :) To nie to samo co miasto... :?
Pozdowionka :)
-
Brzmi faktycznie jak sielanka :) :) :)
A te truskawki prosto z krzaczka :P mniam :P ehhh, ja też tak chcę!
Cieszę się, że tak ładnie dietkowo Ci idzie :) Pozdrawiam ciepło!
-
:D Zazdroszczę Ci tych truskawek :P :P :P
Nasze jeszcze zielone, jakąś późniejszą odmianę mamy. Ale może to i dobrze, bo dieta warzywna poszłaby sie rąbać :lol: , a tak z warzyw za tydzień przerzucę się na truskawki :lol:
Już się nie mogę doczekać :D
-
Hej. Życzę miłej,słonecznej niedzieli.Pozdrawiam :lol:
-
Maleństwo dbaj o siebie! i ładnie przyjmuj zalecienia lekarza. buziaki i miłej niedzieli!
-
:D :D :D Cześć dzieciątko!!! :wink:
Samych radosnych chwil z okazji Święta :D :D :D
-
:) Pozdrawiam i spokojnego tygodnia życzę :)
I spóźnione życzenia dniodzieckowe :P :P :P Bo każda z nas po części dzieckiem jest :D
http://www.optimodo.nazwa.pl/urwisie..._dzieciaki.gif
-
Hehe :)
Dziękuję, że ktoś tu o mnie pamięta :wink:
Powiem Wam tak: ZAWALIŁAM :oops: Dziś mi odbiło i jad łam słodycze :oops: Aż się wstyd przyznać... :( Ale wiem, że Wy mi za to dacie popalić. I dobrze bo mi się należy :oops: Za to ciastko francuskie, batona i małej paczki chipsów. Powiem szczerze... Coś mi się stało. Ostatnimi czasy przecież dobrze mi szło, a tu taka wpadka... :oops: Ale mi wstyd :( A co najgorsze to tego już nie cofnę :( I dziś zjadłam na obiad pierogi :oops: A wczoraj u babci flaki :oops: Tak mi wstyd :twisted: Jutro muszę się ukarać :( Bo inaczej to nic z tego nie będzie :roll:
POMOCY :oops:
-
Xaro kochana, przede wszystkim masz ode mnie wirtualnego kopniaka w 4 literki :P
Ale tak na poważnie - zdarzają się chwile słabości, przecież tylko ludźmi jesteśmy... Nie karaj się za to, tylko obiecaj sobie, że więcej nie dasz się słabościom. A w ramach pokuty idź sobie na przykład na jakiś dłuższy wieczorny spacer (taka piękna pogoda) dziś czy pobiegać trochę :P albo poćwiczyć :P o prostu spal to, co "nabroiłaś" (te kalorie znaczy się) :)
Pozdrawiam!
-
Spaliłam na rowerku 600kcal do tego sobie 10 min pobansowałam w rytm muzyki i 100 brzuszków :) Jutro będzie nowy dzień i nowa, dalsza walka :)
-
Masz rację! Jutro będzie nowy dzień :D
Czasem człowiek "musi" coś zawalić, żeby dalej się zmobilizować i szybciutko wziąć się w garść. Widzę, że Ty juz się wzięłaś, bo pięknie poćwiczyłaś ! Nie karaj się jutro. Zapomnij o dzisiejszej "uczcie" , a za to już jutro zjedz ładnie 1500kcal, jak pani doktor przykazała. I ani kalorii mniej, ani więcej :twisted: :D
Powodzenia !!! :D :D :D
-
helo Xarko:)
Co to Ty słodycze?? jakos nigdy nie czytalam zebys miala takie wpadki...piergi i flaki i jaies słodycze? ale to ostatni raz prawda choc i tak zle nie jest skoro porowerkowałas i brzucholce meczylas wiec nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem prawda?
jutro nowy dzien i nie pamietamy o to co było:D
jak to mawiam " co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr!"
Buzkaaaaa:*
-
No to z ćwiczonkami zaszalałaś, gratuluję :) I brawa za pozytywne nastawienie.
Udanego dzionka życzę, pozdrawiam!