No kochana sliczny jadlospisik:):):)
Oby tak dalej a waga chop siup ruszy:):):)
Wersja do druku
No kochana sliczny jadlospisik:):):)
Oby tak dalej a waga chop siup ruszy:):):)
Hej Mała !!! :D
Wygląda mi to na brak magnezu, potasu. Nie lekceważ tego. Poradź się lekarza, lub chociaż zapytaj w aptece. Doradzą Ci jakiś preparat uzupełniający. Wyjaśnij , jakie masz objawy, ale najlepiej zrobić badanie krwi.
Jestem na bieżąco, bo moja siostra właśnie wyszła ze szpitala. Brak potasu. Bardzo groźny dla organizmu, szczególnie dla serca. U niej to wprawdzie nie z powodu diety, ale skutki moga być niewesołe. Ponad tydzień ją trzymali i pompowali w nią kroplówki.
Witaaaaaam :D
Jesi no masz rację mama była wczoraj u lekarza i przepisał mi jakieś tabletki. Biorę aż 7 tabletek 3xdziennie :P Mama mówi, że to od diety, no ale nie wiem.
Chciałam zameldować, że wczoraj się paluszków najadłam :oops: Tzn zjadłam 2 garstki :( A to wszystko dla tego, że się z Miśkiem pokłóciłam :cry: Ehhh to jakoś tak na punkcie nerwowym.... Ale dziś już jest ok :) Śniadanko było następujące: 1 kromka chleba razowego + jajecznkiczka z 1 jajka i 2 plasterków polędwicy sopockiej.
O 12 mam jazdy to pożywne śniadanko musiało być bym myślała co robię :wink:
MIŁEGO DNIA :)
Witam i udanego dietkowego dnia życzę :)
Jeśli pozwolisz, dołączę się do wątku :) Dobrze, że dostałaś jakieś witaminiki / minerały, niemniej myślę, że warto przyjrzeć się ostatniej diecie/ jej składnikom oraz zapotrzebowaniom młodego organizmu na witaminy i minerały, poswięcić kilka chwil i poprzeliczać, czy aby na pewno czegoś bardzo nie brakuje i nie dałoby się tego łatwo zmienić :)
Poza tym, jeżeli pijasz herbatę czerwoną, czy ew. jakieś mieszanki z jej zawartością, warto zrobić sobie np. tygodniowy odwyk, wiem sama po sobie i swoim odchudzaniu sprzed 3 lat (byłam wtedy koło 19stki :) ), że potrafi ona sporo minerałów z organizmu "wypłukać".
Pozdrawiam porannie :)
Dziękuję za radę kochana. To chyba odstawie sobie na 1 tydzień herbatę czerwona :)
A ja się szykuję i lecę na jazdę. Może nikogo nie potracę :wink: Serwusik :)
Napisz jak poszły jazdy :)
Wróciła i na szczęście nikogo nie potrąciłam :) Jeżdżę jeszcze jak kaleka, ale co tam powoli się nauczę :) Wszystko jest dla ludzi w końcu co nie?? :wink: :D No a teraz ogarnę troszkę pokój bo Misiek ma wieczorem wpaść i cosik na obiada trzeba sobie wymyślić :) POZDRAWIAM :)
U mnie taka cuuudna pogoda, albo wyjdę na rowerek albo na długaśny spacer wieczorkiem :)
Właśnie stanęłam na wagę i nie uwierzyłam prawie. 72kg!!!! WOW waga ruszyła :):):):):):) Jestem szczęśliwa :mrgreen:
JAKI MIŁY DZIEŃ :D
Super.. Szósteczki już widać :D
Jeszcze troszkę i będą szósteczki :)
Na obiadek sobie wymyśliłam kotleciki sojowe, ala schabowe (tylko gotowane, nie w żadnej panierce i jajku). Do tego ugotuję ryżu brązowego i sałatka pomidor+ogórek +cebula :) Nie powinno się łączyć ogórka z pomidorem, tak mnie uczą w szkole. Bo ogórek ma jakieś składnik, ze zabija tą witaminę C w pomidorze, ale co tam jak to tak super smakuje :wink: :mrgreen:
:) Kurczę jak tak czytam o tej nauce jazdy to sama się znowu zmuszam żeby w końcu się za to wziąć. Choć zdaje mi się, że jestem do tego totalnie nie nadająca się :? Latka lecą a prawko zawsze się przydaje...
Trzymam kciuki za szósteczki :P
Co do łączenia - fakt, też słyszałam, że świeże ogórki zabijają witaminę C. niemniej ja osobiście wolę kiszone, a te również w połączeniu z cebulką i pomidorami dają pycha sałatkę :P No ale zależy co kto lubi :)
Pozdrawiam słonecznie :P
Hehe :) To zapisz się Kochana nie jets wcale tak trudno jak się wydaje :D
Kochane Odchudzające się Kobiki :) Jestem dobrze nastawiona do dietki :) I dietkuję też ładnie :) Chciałam wpaść na sekundę by zameldować, że jadę na komunię do braciszka mojego Misia. I nie będzie mnie do jutra wieczora. Odezwę sie w poniedziałek :) P.s. Na komunii nic niedobrego nie ruszę, same sałatki będę jadła :mrgreen: Bajoooo :****
72kg ! Piękny wynik !!! :D :D :D
Trzymaj się na tej komunii i nie tykaj "złego" :wink:
Łykaj pastylki i uzupełniaj minerały. Poczujesz sie lepiej. :D :D :D
Pozdrawiam !!! :D :D :D
Udanej imprezy komunijnej :) i jak najmniej pokus, zero wpadek of course :)
Dobre nastawienie to podstawa, trzymaj tak dalej!!!
Co do prawka - pewnie się załapię, ale nie wiem czy czas pozwoli mi w te wakacje. A w krk to ja robić nie chcę, za duże miasto to :)
Witam :)
Już wróciłam i pokus wiele było oj wiele :oops: Ale nad niektórymi zapanowałam :D Zjadłam z ręką na sercu: flaczki (nie mogłam się opszeć :oops: ), schaboszczaka z ziemniakami i mizerią :oops: i jeszcze jadłam sałatkę warzywną (pycha była :P) i nawet kawałek ciasta. Było jeszcze więcej pokus np na lody, na kurczaka z grzybkami, na tort... Ale już się powstrzymałam na szczęście :)
Stwierdziłam, że dziś będzie oczyszczanko po wczoraju :) Dieta owocowo warzywna + woda z cytrynką :) I będzie git :)
A na śniadanko było:
banan + jogurt naturalny + szklanka wody z cytryną
No nie ładnie nie ładnie.. A mnie do flaczków to nikt nie zmusi ;) No nic udanego dnia :)
No cóż. Mała bura Ci się należy, ale z drugiej strony ważne, że się ograniczałaś i częściowo panowałaś ;)
Brzmi smakowicie- może od czasu do czasu coś takiego się nam od życia należy? ;-)
Pozdrawiam i spokojnego tygodnia życzę.
Hey :)
Wczorajsze oczyszczanie poszło cuuudnie i postanowiłam je kontynuować i dziś :D Owocki i warzywa, wszystko surowe. Palce lizać :) Miam... :)
Kupił mi Misio tabletki linea, bo widział reklamę w telewizji. Znacie może kogoś kto je zażywał??? Jak kupił to wezmę i wybiorę, zobaczymy czy będą rezultaty...
A teraz zmykam na jazdy. Spróbuje wpaść wieczorkiem :*****
halllooooo witam i widze że na prawko poszłaś....brawoooo.... tak trzymac ...3MAM KCIUKI ŻEBY ZA PIERWSZYM RAZEM SIE UDAŁO :D u mnie niestety za 5 ale już za mną i to dobre pare lat :D :D :D buziaczki i GRATULKI tych 72kg 8)
Ja się powoli zbieram w sobie co by zrobic prawko, ale...JA PRZECIEZNIE ZNOSZę AUT :lol:
Swoja drogą...wiecie że wsród haerowców pokutuje stereotyp, że brak prawa ajzdy=kompletna ciapa zyciowa i takie CV zazwyczaj ląduja wkoszu na starcie? :roll:
Nawet o tym nie wiedziałam... Oj dobrze, że się wzięłam i zrobię czym prędzej. Będzie święty spokój :D Mam fajnego instruktora jutro też mam 1h jazdy. Zamęczy mnie on :P Hehe... A tak na poważnie to już mi lepiej idzie :) Wcześniej nawet hamulec z gazem myliłam :wink:
A jak do dietki to spoczko loczko :)
Śniadanie:
banan + kiwi + płatki + jogurt naturalny
Obiad:
udko z kurczaka + kopiec sałaty :P + ogórek świeży
Podwieczorek:
jogurt owocowy + 2 mandarynki
Kolacja:
2 wafle ryżowe + serek wielski
Idę na swój rowerek i brzuszki trzeba zrobić :)
Jeszcze raz powtarzam pytanie:
Kupił mi Misio tabletki linea, bo widział reklamę w telewizji. Znacie może kogoś kto je zażywał i jakie były rezultaty???
Chciałam się pochwalić że spaliłam na rowerze 600kcal :) Do tego 200 podskoków na skazańce oraz 200 pół brzuszków. Ale jestem gigant :mrgreen:
Jeszcze raz powtarzam pytanie:
Kupił mi Misio tabletki linea, bo widział reklamę w telewizji. Znacie może kogoś kto je zażywał i jakie były rezultaty???
Wow, to dopiero cos, tyle cwiczen :D
gratuluje, no i dolacze pewnie do Ciebie z tymi cwiczeniami niedlugo :)
A tak sie sklada, ze tez akurat robie prawko :) Wiec tym badrziej trzymam kciuki za Twoje jazdy :D. Ja juz jestem po 24h i w zasadzie je koncze i az mi przykro z tego powodu, bo bede miala dluuuuga przerwe w jezdzeniu, gdyz na egzamin w moim miescie czeka sie 2 miesiace :(. I tak sie pewnie zejdzie do wrzesnia :(.
Zycze udanych dietkowych dni no i jezd :D:D:D:D
acha, co do lineii...nie znam nikogo ale sama sie kiedys nacielam na te wszystkie chromy plus, co mialy pomagac w odchudzaniu, na L-karnityne co miala byc cudowna...Nie wierze obecnie w nic poza wlasnym wysilkiem wlozonym w diete i cwiczenia... :) Ale jak bedzie u Ciebie dzialac, to pewnie pierwsza pobiegne po nia do sklepu :lol:
Pozdrawiam jeszcze raz :D :D :D
No wiesz ja na to pieniędzy nie tracę :P A mój Misiek jest na tyle kochany, że mi chce pomóc na wszystkie sposoby na jakie się da :mrgreen: Brałam przez pewien czas Therm Line II i troszkę dawała strasznie się pociłam przy ćwiczeniach. I działała. To troszkę z połączeniu z dietą zawsze coś da :wink:
A ja tracilam, i to swoja kase :). No coz, cel uswieca srodki, ale srodki nie dzialaly :(. No dobra, L-karnityna to faktycznie, ten efekt wiekszego pocenia sie byl ale prawde mowiac poza tym efektow nie widzialam lepszych niz byly po samych cwiczeniach, bez tabletek.
Choc co ja tu pisze...sama jestem taka, ze jakby ktos mi powiedzial, ze po nalykaniu sie kamieni schudl, to bym poszla i sie nalykala :) Wiec wiesz, czekam na relacje po zastosowaniu tego srodka :D
A tak z wypraktykowanych przeze mnie metod to polecam zielona herbate (tyle ze najlepiej pic ja 5 razy dziennie, parzyc w temperaturze ok. 60-70 stopni by nie zabic wlasnosci, nie uzywac cytryny bo traci wlasnosci, pic swiezozaparzona...straaaasznie duuuuzo zachodu, wytrwalam 3tyg a potem juz patrzec na nia nie moglam) :)
acha...i do tego jeszcze parzyc ok.3 do max 5 minut bo tez wlasnosci ponoc traci...
na to wszystko albo nie mam juz czasu albo jak mam to nie mam sily :)
nie pisałam ne taemat tej lineii...bo naprawde nie mam pojęcia i nikogo jak na razie nie znam co by je stosowała.... ale ja to tak jak Qulka87...jak zadziała na tobie to jestem zaraz za nią w kolejce hihihi....buziaczki
Nie znam tych tabletek, ale chętnie bym spróbowała :)
Hm. Co do wszelakich specyfików to zwykle jest tak, że może i trochę pomagają, ale nigdy same, zawsze w połączeniu z dietą i ćwiczeniami. Więc jeśli nie szkodzą to brać można, ale też chyba nie powinno nastawiać się na jakieś "cudowne" działanie. Linea ma ponoć dość ciekawy skład, więc myślę, że warto spróbować :)
Z tym papierkiem, znaczy się plastkiem pt. prawo jazdy to niby częściowo prawda, ale z drugiej strony po co mi to na razie, skoro samochodu nie mam i na razie mnie nań nie stać, lubię chodzić na piechotkę i... i... i w ogóle :P
Gratuluję tak ogomnej dawki ruchu. Ech, też muszę coś z tym zrobić bo chwilowo sport u mnie "kuleje" :)
Pozdrawiam!
Witam Odchudzające się :D
Właśnie wróciłam ze szkoły :) I biorę się coś oszamię :) Zrobię też pół brzuszki i wskoczę na odrobinę na rower, bo o 18:00 mam znowu jazdy :P Hehe... :)
A do tej pory było:
Śniadanisko:
-kanapka = 1 grahamka + margaryna + szynka drobiowa + ogórek świeży
II Śniadanie:
- duuże jabłko
Na obiadek nie wiem co będzie :) Zaraz coś wymyślę :) Serwusik :)
Co do prawka to ja pomimo faktu, że nie miałam perspektyw na własne 4-kółka, a nie swoim to bałam się jeździć to nie żałuję, że zrobiłam ten papierek tak szybko.. Bo teraz pewnie nie miałabym czasu, mogłabym nie zdać,bo zmieniły się egzaminu no i przede wszystkim zapłaciłam 1/3 obecnej ceny..
Xara a Tobie jak podoba się jazda samochodem?
Powiem Ci Kochana tak, że wole jechać za kółkiem niż obok :) Bo jazda obok to mnie strasznie nudzi. A na dodatek mam chorobę lokomocyjną :P Ale o dziwo za kółkiem nie bo nie myślę o tym :P Myślałam, że będzie gorzej, ale nie jest aż tak źle :) Mam fajnego instruktora i naprawdę człowiek umie nauczyć :) Kiedyś miałam wrażenie, że nie zmieszczę się z drugim samochodem na ulicy, ale jak spróbowałam jazdy to mi minęło :wink: I jest fajnie :) Polecam każdemu :) Dziś dopiero 4 godzinę wyjeżdżam to więc wypowiem się jak wyjeżdżę ze 20 godzin :P
Ja tez w zasadzie porwalam sie na prawko nie majac perspektyw na wlasny samochod poki co. I tez wlasnie dlatego tak mi przykro, ze zostaly mi juz tylko 4 godziny :(
Tzn porwalam sie" na prawko...prawde mowiac to i tak opozniona jestem, bo wiekszosc moich znajomych zrobila od razu po ukonczeniu 18 lat i jezdzi juz od 4 lat...a ja tu uzywam slowa "porwalam sie" :lol: :lol: :lol:
Jak poszla jazda? No i rowerek przed nia ;) ?
pozdrawiam
Pozdrowienia świąteczne :D :D
a dobry stróż w prezencie
aby nas strzegł od nadmiernego i niewłaściwego żarcia
http://x.garnek.pl/ga3428/aeb47ec174...a3/1156306.jpg
POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDUhttp://img376.imageshack.us/img376/2712/weekendkc6.gif
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=376&i=weekendkc6.gif]http://img376.imageshack.us/img376/2...4781cc645f.jpg[/URL
Najważniejsze, że Ci się podoba :D I oby tak dalej :)
:D Witaj Młodzieży !!!
Widzę, że temat prawka przewija sie od kilku dni :D
Róbcie dziewczyny, róbcie. Kobieta musi być niezależna, żeby w przyszłości nie ciągać swojego faceta do fryzjera, czy na zakupy albo ploteczki tylko dlatego, że potrzebuje kierowcy. Coś o tym wiem :wink: Wsiadam w autko i zmykam :wink: , a mój facet ogląda sobie w tym czasie meczyk i nie stresuje się moimi babskimi sprawami. A ja się nie denerwuję, że on się niecierpliwi :wink: :D :D :D SAME PLUSY :D :D :D
Mam radę dla kursantek :D Możecie skorzystać, nie musicie. Mój syn też zdawał niedawno (w marcu) egzamin. Zapisywał się na niego w grudniu. Jak się dowiedział, na kiedy ma termin, to umówił się z instruktorem na wyjeżdżenie reszty godzin (ok. 15) krótko przed terminem egzaminu, żeby nie zapomnieć i nie dokupować dodatkowych. No i poskutkowało. Ostatni tydzień przed egzaminem miał codziennie 2 godz. jazdy. Zdał za pierwszym razem :D
Qlce zostało już mało godz. , ale Ty Xaro możesz o tym pomyśleć.
Pozdrawiam :D
Ładnie ćwiczysz :D
A o tabletkach nic nie wiem. Ale osobiście nie wierzę żadnym wspomagaczom. Chwyty reklamowe i tyle. Ale być może się mylę. Spróbuj to co dostałaś i opisz efekty na forum. Będzie informacja dla innych :D
Witam :) I dziękuję za odwiedzinki u mnie :)
Dzień zleciał... Rano do kościółka, procesja i deszczyk po procesji :? Ale cóż poradzić... Upiekłam tacie ciasto bo mnie prosił :) Zrobiłam mu biszkopt z galaretką, a co tam tatusiowi będę żałowała :mrgreen:
Dzisiejsze meniu:
śniadanie: grahamka + 1 plasterek szynki drobiowej + margaryna + rzodkiewka
II śniadanie: banan
obioad: gotowana pierś z kurczaka + ryż z warzywami
kolacja: 2 wafle ryżowe + serek wiejski + rzodkiewka +szczypiorek
Witaj Xarko :mrgreen:
To ja jeszzce troche o prawku hihi:P
ja uwielbiam samochody i to własnie podkusiło mnie zeby moje zainteresowania z teorii zamienic w praktyke:D
a jak u Ciebie jest z wyznaczaniem terminu egzaminu?
i Jesi co czytam watki to jak zwykle mądrze prawisz :wink: :lol: :lol:
ale własnie bym musiala znac date egzaminu przed wyjezdzeniem a gdzieniegdzie dopiero ustalaja po ustawowych 30 h jazd :? w sobote zaczynam wiec spytam sie instruktorki o co komąn:)
a co do niezależności ....tu sie zgadza zeby nie byc nikomu wdziecznym :)
a kobiety za kierownica ...na poczatku napewno trudno byc leszkiem kurzajem czy hołowczycem ale praktyka czyni mistrzynią :lol: :lol:
i uwazam ze kobiety moga rozsadnie jezdzic ale tez nie bojazliwe i kiedy jest możliwosc nacisnac gaz nie tylko oscylując wokół 50 km na godzine:P
a własnie a na tych jazdach to wg przepisow jezdzisz co ? a moze kusi Cie szybciej popedzic? :wink: :lol: :lol:
jadłospis superrr a rowerek bedzie ???
Buzka:*