Uff, zmęczona jestem psychicznie. Pogadałam sobie z koleżanką mamy o facetach itp. a że to mądra i życiowa kobieta to sobie wzięłam wszystko to co ona mówiła do serca.

Co do diety - bardzo mi przykro, że was zawiodę - chyba nie jestem jeszcze gotowa na dietę