Obleciałam przedszkole z synkiem, po drodze wpadłam do przychodni na ważenie, (dobrze że ta waga stoi tam w łazience i każdy może się zważyć kiedy chce bez świadków),
i jest
MINUS JEDEN, czyli 3 kg straciłam w dwa tygodnie.
Niezbyt rewelacyjny wynik ale mnie cieszy!
Z tej radości to mi już nawet gorzka kawa nie przeszkadza

Kupiłam sobie wase 7 ziaren aby trochę błonnika dodać do diety.
Tak myślę, że z niskosłodzonym dżemem mogłyby zastąpić te tekturki ciasteczko
Nie bójcie się, nie będę nadużywać tego pomysłu


kinga2085 najgorzej jest zacząć regularnie ćwiczyć ale pomału się wciągnę

Muszę dorzucić też foliowanie, poprzednio jak schudłam właśnie foliowałam ciałko do ćwiczeń na rowerku, smarowałam się balsamami Norela, efekty były rewelacyjne.
Tak, muszę do tego wrócić, wypróbuję też olejkowanie jak tylko znajdę olejki gdzieś u mnie w mieście, bo jak na razie to tylko te podróbki do kominków spotykam.