witam slonko

wszyscy wiedzo ze motywacja to podstawa, samej mi brakowalo 5 lat tej motywacji i... i tak kilogramy wroocily a nawet z nadwyzko

ale powiedzialam dosc,.... pomyslalam sobie zbliza sie lato a ja znowu nie zaloze krotkich spodenek bede sie parzyc w dlugich czarnych porach!!! lub grubych dzinsach....
dotego braciszek mnie wysmiewal i dobrze w pozniejszym czasie namowil mnie na silownie i wykupilam karnet na pol roku, czego nie zaluje i mu to zawdzieczam!!!!

no i wiesz co cie moze zmotywoowac wez ze mno udzial w konkursie

w kiosku jest znana gazetka dla grubaskow i nietylko" super linia" jest swietna wychodzi co miesioc, tam znajdziesz kupon konkursowy chudnij z nami juz drugi raz biore w nim udzial
1szy raz zakonczyl sie fatalnie ale teraz nie dam sie....

no i we dwie byloby nam razniej pozatym mozna wygrac switne nagrody i opublikujo twojo utrate wagi

naprawde warto co ty nato?

pozdrawiam kinga