-
Cześć Chusteczka
Witam Cię na moim wątku i bardzo się cieszę że wpadłaś. Po tickerku widze że jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji :D Waga wyjściowa też podobna. Idę poszukać Twojego wątku i zapoznam się troszke z Toba. Pozdrawiam i oczywiscie zapraszam częściej.
-
Oczywiście, że będę wpadać często:)
Już zagłębiam się w lekturę Twojego wątku
-
Miłego popołudnia życzę :D
-
:shock: :shock: :shock: JEJUUUU JAK TY SZALEJESZ...LECISZ JAK BURZA!!!
TO UWAŻAJ TERAZ BO CIĘ GONIE :!: :!: :!: HIHIHIIII.....
KOLOROWYCH SNÓWhttp://supergify.pl/images/stories/N...noc/081-dz.gif
-
P.S. CIO DO KREACJIIII TO JESZCZE NIE WIEM...JESTEM W TRAKCIE POSZUKIWAŃ....ALE JAK TYLKO COŚ KUPIE NAPEWNO SIE POCHWALE :D :D :D
-
Kijaneczko, ogromne gratulacje kolejnego spadku wagi, idziesz jak burza kochana, w tym tempie jeszcze chwila - dwie i mnie dogonisz! :)
Zdaje mi się, że w Twoim przypadku ogromnie pomagają i bardzo dobry wpływ na chudnięcie mają wszystkie zabiegi. Dzięki nim nie dość, że tracisz kalorie, to jeszcze dbasz o skórę co przy tak dużym tempie spadku wagi jest ogromnie ważne. Z deitką mimo wszystko uważaj - generalnie jeśli tylko poczujesz się gorzej, radzę trochę zwiększyć kaloryczność, żeby nie spowolnić zbytnio metabolimu (można wtedy osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonego).
Pozdrawiam ciepło!
-
idziesz jak burza... a ja jeszcze tych 9 nie dopadłam...
pozdrowienia
-
Hej kochane.
No to dzisiejsze zabiegi mam już za sobą. Dziś było vacu well i sauna:) Normalnie swietnie mnie te zabiegi nastroiły i mam super humor. Oby tak przez cały dzień. W ogóle zauważyłam że dobrze te zabiegi na mnie działają. Podobno każdy ruch tak działa dlatego też po południu wybieram się na marszowy spacer :) Pozdrawiam wszystkie koleżanki. Buziaki
-
podziwiam i gratuluję
:D :D :D
ja powoli też wracam do formy dietkowej , jak czytam twoje posty to aż mi się chce :D :D
zapisałam się na elektrostymulację ... byłam wczoraj 1 raz ale od razu się lepiej poczułam
no to do przodu kochane :D :D :D
-
O matko, ale Ci waga poleciała.. Dopiero teraz zauważyłam :oops: przepraszam.. Normalnie super :D
-
Witaj kijanko
SUPER SUPER SUPER dosłownie nie poznałam twojego tickera :P ledwo człowiek zniknie na tydzień a ty już kolejną dziesiątkę opuściłaś :lol: Ja też zaczynam dbać o skórę i jutro mam drugi raz elektrostymulacje i niech mnie tam prądem trochę popieszczą :lol: ostatnio tak mi dokręciła że przez 2 dni miałam zakwasy a na zakończenie powiedziała że to był łagodniejszy program i następnym razem spróbujemy tego gorszego :twisted: już sie nie mogę doczekać :shock:
-
Hej
Dziś w ciągu dnia nie miałam czasu się odezwać więc dlatego dopiero teraz piszę. Z dietą wszystko ok chociaż moja waga strasznie skacze i niby jest więcej niż na suwaku. Ale sie tym nie przejmuję i chyba przestanę się ważyc bo po ubraniach wyraźnie widac że chudnę. A i mam jeszcze silniejsza motywacę. Dzisiaj siostra poprosiła mnie żebym została jej świadkiem. Tak więc dziewczęta to nie są żarty i trzeba wyglądać szczupło i ślicznie. Buziaki i pozdrawiam serdecznie
-
NIO PROSZE .......PANI SWIADKOWA...TERAZ BĘDZIEMY SIĘ ZWRACAC :D :D :D hihihihiii....
...a więc kolejna motywacja...I BARDZO DOBRZE!!!! buziaczki i nie przejmuj sie wagą...liczą się centymetry 8) 8) 8)
-
Gratulacje to wielki zaszczyt na ślubie będziesz najważniejsza tuż za państwem młodym :wink:
-
Hej dziewczynki
Dzis znowu pracowity dzień i dopiero piszę. Waga bez zmian to znaczy przez ostatnie 3 dni pokazuje 87,9:/ No ale trudno jak ona mi rośnie z powietrza to ja ją na przetrzymanie wezmę :) Moja siostra mówi że to przez to że jest pełnia a jak księżyc zacznie maleć to i waga poleci. Także wierzę jej na słowo i bardzo chcę żeby miała rację. Od ważenia nie mogę się powstrzymać i ważę sie codziennie. Tickerka nie zmieniam bo wolę mieć swoje 86:D:D:D a prędzej czy później dojdę znowu do tego. Pozdrawiam was słonecznie
-
Oj chciałabym, żeby z tą pełnią to była prawda ;) Bo u mnie też waga stoi, a czasem nawet rośnie ;)
-
Kijaneczko, wagi mają to do siebie, że nie zawsze współpracują ;) A Ty przecież i tak jesteś już w okolicach półmetka swego celu :)
Gratuluję świadkowania - to dopiero szczęście, ale i odpowiedzialność :P
Pozdrawiam ciepło!
-
cześć laseczki
Dzisiejsza waga była na szczęście dla mnie torszkę łaskawsza i pokazała 86,8. Tak sobie myślę że może wtedy te 86 kg to była pomyłka a moze poprostu źle stanęłam na wadze bo te elektroniczne mają to do siebie że są strasznie czułe. Teraz jednak zważę się w poniedziałek bo przez weekend nie mam dostępu do wagi :D Może to i lepiej. CHociaż waga mnie nie zniechęca bo są widoczne zmiany w obwodzie (widać po ciuchach).
Dziewczyny a jaką dzisiaj boską widziałam sukienkę na to moje świadkowanie. Normalnie cudo. Bardzo chciała bym ją kupić ale najpierw muszę sie odchudzić żeby w nią wejść na metce był chyba rozmiar 42 albo 44 ale na moje oko to była ona wielkości ok czterdziestki :)
Swoją drogą to te chińskie rozmiary potrafia czasami człowieka dobić. Także teraz mocno zaciskam pasa :) Żartuję w końcu mam jeszcze ponad 2 miesiące. A i siostra powiedziała że mam ważyć max 68 kg :P No to musze jej prezent ślubny zafundować :) Buziaki miłego weekendu
-
http://img154.imageshack.us/img154/285/30237755mc7.gif
Nie ma to jak ciuchowa motywacja :!: :lol: :!: Pozdrawiam serdecznie.
udanego weekendu
-
Kijanko – dwa miesiące to dużo a zarazem mało czasu. Ale jak dobrze przydietkujesz to na pewno prezent dla siostry (a przede wszystkim dla ciebie) na pewno będzie.
Buziole – miłego weekendu
-
ALE MI SIĘ SPODOBAŁO Z TYM KSIĘŻYCEM :D :D :D hihiiiiii....
BUZIACZKIhttp://supergify.pl/images/stories/M...ify/milosc.gif
-
Heh, a co to za wymagania siostrzyczka Ci stawia? ;-) Schudnij dla siebie przede wszystkim :P
A ciuchy - jedna z fajniejszych motywacji do gubienia centymetrów, zwłaszcza dla ciuchomaniaczek :)
Udanego tygodnia zyczę i powodzenia w gubieniu kg! :)
-
Dzień dobry laseczki
nie odzywałam się przez weekend bo jakoś nie po drodze mi do komputera było :( Jak to w weekend bywa zawsze było coś ważniejszego do zrobienia. Ale dzisiaj już jestem na posterunku zwarta i gotowa do walki :) Wczoraj troszkę nagrzeszyłam z racji imienin szwagra i dzisejszego dnia ojca. No ale jak wiadomo wszem i wobec weekendy przeważnie bywają wpadkowe :) Ale dzisiaj już jest wszystko na dobrej dordze. Na drodze do cudnej sukienki :D Pozdrawiam wszystkich i życzę dietkowego dnia.
-
A zapomniałam wam jeszcze coś powiedzieć. W sobotę na allegro zamówiłam sobie wagę elektroniczną. Taką zwykłą ale z dokładnością do 10 dag :) Teraz to bede pewnie na nią maniakalnie wskakiwać :P:P:P Ale niech najpierw przyjdzie. :D:D:D
-
Nooo, to będzie ważenie :P Też pewnie za chwil kilka zaopatrzę się w taką elektroniczną bo dość już mam fochów swojej mechanicznej :)
Miłego tygodnia, kijaneczko, dietkowego jak najbardziej! 8)
-
BARDZO DOBRY ZAKUP....JA TAKĄ POSIADAM I JESTEM BARDZO ZADOWOLONA....A JUZ NA MAKSA JAK POKAZUJE Z DNIA NA DZIEŃ NAWET 10 DAG MNIEJ :D :D :D :D
-
WItam
Na wagę nadal czekam z wytęsknieniem ale wiem że ostatnio z pocztą są problemy więc nie napalam się aż tak bardzo. Za to wczoraj się zważyłam jak byłam na zabiegach i waga pokazała równo 86. No i bardzo się cieszę bo nie dość że było to po południu to jeszcze po niedzielnym obżarstwie wiec stwierdzam że nie jest źle :):):) Teraz to ja juz tak szybko bym chciała do tych siódemek wkroczyć ale wiem że szybko to nic nie ma. No ale jestem wtrwała i dalej dążę do celu. Pozdrawiam
-
Kijanko- trzymam kciuki za twoją wagę , bądź cierpliwa a zobaczysz światełko w tunelu......
A waga pewnie nie długo dojdzie. Ja ostatnio czekałam na przesyłkę z allegro prawie tydzień. Czas szybko zleci a jak już będziesz ją miała waga pokaże jeszcze mniej.
:lol: :lol: :lol:
-
BUZIACZKI :D NIEDZIELNE OBŻARSTWOOOOOOOO....nunuuuuu....nie ładnie!!!!!!! ojjjj krzycze :roll:
...i żeby nie było...pilnuje Cię :D :D :D hihiiihiii...
-
A ja znowu zawaliłam i ważę 88 kilo:(
Trudno nie ma co rozpamiętywać trzeba wyciągnąć wnioski i iść dalej!
-
Witam z rana:) Znaczy się może nie tak całkiem z rana ale niech będzie. Ja dziś w dobrym humorze bo moja (co prawda stara waga bo nowa nie dotarła) pokazała 85 kg i ani mniej ani więcej:) Już nie mogę sie doczekac co nowa bedzie mówić zawsze to ona dokładniejsza. Ale suwaczek zmieniam :P:P:P:P A co niech będzie. Dzisiaj po południu jade na zabiegi to tam się zważę tylko że to po południu no ale zobaczymy.
Gloor dziękuję bardzo za kopniaka. Bardzo się nalezy bo już teraz nie powinnam sobie na takie wpadki pozwalać. Najgorsze że w weekend imieniny i urodziny taty a do tego urodziny szwagra. Ale bede sie starała ostro pilnować. Pozdrawiam a i gratuluję ustabilizowanej ósemki:):):) Teraz to widze że będziesz mnie mocno gonić :P
Honoratko jestem w sumie z reguły niecierpliwą osobą i wszystko bym chciała na już :P Już taka moja natura. Dlatego też przy odchudzaniu bardzo się denerwuję jak nie widze efektów. Ale dam rade :)
Chusteczka Ty nie zawalaj bo miałyśmy się ścigać a zobaczysz że ja mam zamiar ostro uciekać a może raczej szybko biec do celu. W końcu do osiągnięcia pierwszego etapu brakuje mi już "tylko" 15 kg. Zawsze to mniej niż już schudłam:)
Wszystkim życze miłego dnia. Pozdrawiam
-
Ehh nie mów mi o poczcie, normalnie tak mnie wkurza, że hej.. Mam prenumeratę gazety i nie ma miesiąca w którym muszę zgłaszać reklamację, bo gazeta nie dochodzi, jestem pewna na 100%, że poczta kradnie..
-
PIĘKNIE IDZIESZ DO CELU...PIĘKNIE I TE ZBIEGI NORMALNIE CHYBA JUŻ TU PISAAŁAM TYSIĄC RAZY...ALE TAK ICH CI ZAZDROSZCZE....A I NAPISZ JAK DZIS PO NICH BYŁO....
POZDRAWIAM
-
aaaaaaaaa jestem kilogram w tyle!!!
a nawet 2:(
-
Kijanko gratuluję kolejnego kilogramka! :)
I jak po zabiegach? Mam nadzieję, że waga tam też była łaskawa :P
Pozdrawiam ciepło!
-
Cześć dietowiczki :)
Coś od rana mój internet postanowił poszwankować ale już mu trochę przeszło więc piszę. Co do wagi to pokazała ona po południu i po obficie napitym wodą brzuszku 85,3 czyli jest dobrze. WIem że wieczorem waży się więcej więc myślę że moje 85 jest jak najbardziej aktualne.
Jeśli chodzi o zabiegi to już odpowiadam wszystkim zainteresowanym. Najpierw Vacu well. Wsadzają mnie tak do takiej komory mniej więcej od biustu w dół. Zakładją specjalny pas żeby powietrze do koory nie chodziło. Włączają urządzenie. Zaczyna się od powolnego spaceru aż po ok 3 minutach dochodzi sie do tempa 5,5 km na godzinę. Włącza sie też wtedy podciśnienie które tak jakby cię wciąga do dołu. Dodatkowo jest też efekt górki czyli tak jak by się szło cały czas pod górę. Cały zabieg trwa 30 min przy czym znowu 3 min przed końcem całość zwalnia aż do stopu.
Później sauna na podczerwień. Jest to bardzo podobne do normalnej sauny tyle że nie ma pary i temp jest ok 65 * C. Poci się człowiek 3 razy bardziej niz w saunie normalnej przez co też spala się dużo wiecej kalorii. mówi się że seans który trwa 30 minut jest w stanie splić od 600 do 2000 kcal. W zależnosci od tego jak kto się poci. Czyli jak na mój gust to bardzo dużo. Nie jest w sumie cięzko wytrzymac chociaż ja nie lubię ciepła i wczoraj wyszłam 3 minuty przed końcem bo już nie mogłam wysiedzieć :P Ale zaznaczam ze ja cienias jestem :( Moja mama i siostra wytrzymują bez najmniejszego problemu.
No i trzeci zabieg na jaki chodzę to rollmasaż. Polega to na tym że duży wałek obraca się z drewnianymi mniejszymi wałeczkami i rolluje ci ciało. Jeśli zabieg trwa 30 minut t po 2 minuty na poszczególne partiw ciała. Zaczynając od stóp kończąc na rękach. Podobno bardzo ujędrnia on skórę i działa redukująco na cellulitis.
Pewnie zastanawiacie się czy to działa. Według mnie bardzo. Stan skóry uległ zdecydowanemu poprawieniu a myślę że bez tych zabiegów przy tej wadze wyglądała bym o wiele gorzej.
Ja to najbardziej niezadowolona jestem z dolnej części mojego brzucha gdzie jest brzudki wałek tłuszczu. Staram się to w domu ćwiczyć za pomocą wibroaction bajerowi z tv bo do brzuszków nie mam serca :(
To chyba by było na tyle. Jeśli przyjdą wam do głowy jakieś pytania to piszcie śmiało w miare możliwości odpowiem. Pozdrawiam
-
Witaj milionerko!
Zaczęłam czytać troszkę i tych zabiegach, ale po chwili zrezygnowałam. Przecież i tak na nie nie pójdę. Kosztują chyba majątek!!!! Nic z tego muszą mi wystarczyć spacer i balsamy antycellulitowe i ujędrniające.
Bozdrawiam
-
Hej ja juz kłade się wpaść ale wpadam na chwilę powiedzieć że dziś dotarła moja waga i jutro rano oficjalne ważenie :) Na pewno dam znać z jakim wynikiem. Buziaki i spokojnej nocy życze
-
nie moge się więc doczekac ....porannego ważenia...waga pewnie pokaże 84 kg jak nic ....a może mniej :wink:
-
Na pewno pokaże mniej....