Lalka powraca... HELP :|

Witam,

prawie równo rok temu odkryłam ten portal i pomógł mi schudnąć ze 120 kg do 98...

Ale...

Sporo dziwnych rzeczy zaczęło dziać się w moim życiu. I psychika nawaliła.

Dziś po raz pierwszy od dłuuuuższego czasu się zważyłam. Bałam się, że będzie 120, no w najlepszym przypadku 118. Wyszło 112, więc w sumie jestem happy :)

Od początku zaczynam moją walkę.

Trzymajcie kciuczka :)

Będę zdawała relacje.

Dziś śniadanie:
2 kromki czarnego chleba + kefir
1 kromka czarnego chleba z serkiem wiejskim i świeżym dżemikiem

Macie może jakieś nowe przepisiki czy inspiracje na sezonowe dobre jedzonko?

Alicja

Ja tez wrócilam w niedziele i musi sie udac!

nie mozna tracic calego zycia na odchudzanie!

trzeba miec cos z niego?! Prawda?!

Pozdrawiam i zycze dużo wytrwałosci:)

ChceBycSzczuplutka


Damy radę! Teraz najlepszy czas na to :) A sukcesy innych dziewczyn niech nas napędzają i dodają otuchy :)

witam
dzieki ze wpadłas do mnie ;)))
ja schudłam wtedy 18 i tyle mam spowrotem
ale mysle ze razem sobie poradzimy
mam mało czasu na pisanie ale teraz bede sie starac wpadac czesciej
trzymajmy za siebie kciuki

Witam,
nie znamy się, ale mam nadzieję, że razem będzie nam szło jeszcze lepiej :D

i tez sie przylaczam do trzymania kciukow za udana diete :)razem zawsze razniej :)

Nareszcie jesteś ! :)
nie pamiętasz mnie, bo nie udzielałam się w wtedy na forum, ale śledziłam TWóJ Wątek regularnie :)

trzymam za ciebie kciuki :*
dasz radę, bo dla tych którzy "pragną" nie ma rzeczy niemożliwych :)

Dzięki dziewczynki :)

Już nie mogę się doczekać, aż będę mogła ruszyć suwaczek :D

powodzenia w bojach dietetycznych :) na pewno dasz radę :)

a co do wykorzystania sezonowych produktów może pomidorki z rukolą + odrobina mozzarelli? albo sałata z rzodkiewkami, koperkiem i odrobiną oliwy ... mniam mniam :)

powodzenia trzymam kciuki za sukcesy :)

przylaczam sie do grupy wsparcia. Buziaki, dasz rade!!!!!