Wersja do druku
Witam wszystkich ,wracam z jeszcze wieksza wagą .
Wracam by znow walczyć i wreszcie rozprawić sie z nad kilogramami.
Moje założenia to 5 posiłków i ruch.
chciałabym pozbyć sie ok 30 kg ,jesli jest ktos kto ma rowniez ten sam problem to zapraszam ,w kupie siła.
Licze na wsparcie i baciki jak bedzie trzeba.
pozdrawiam
Cześć
Ja zakładam redukcję skromnych 18 - 19 kg :)
Zaczynałem z poziomu 91,5 teraz jest w okolicy 80. W sobotę komisyjne ważenie :)
Wiem jak to jest zaczynać od nowa, przerabiałem to kilkukrotnie.
Najważniejsze to podnosić się po upadku.
Możesz liczyć na dobre słowo ew. burę :)
Pozdrawiam i będę śledził postępy
Mr.Scyzor dzieki ,ze wpadłeś z dobrym słowem.
moje menu
DZIEN 1
ŚNIADANIE
-dwie kromeczki ciemnego pieczywa posmarowane cieniutko olejem kokosowym
-1/3 świeżego avocado
-1,5 zielonego ogorka
2 ŚNIADANIE
- wybuchowy owoc czyli granat
OBIAD
-3 malutkie fileciki rybki z szałwią
-sałata z ogórkiem i pomidorkami koktajlowymi z jedna łyżka oleju lnianego
PRZEKĄSKA
-250 g kefiru naturalnego
KOLACJA
- surowka z selera,marchewki i jabłka
-2 białka i 1 żółtko
teraz raz popijam kawusie z imbirem.
Fajne menu
Ja pieczywko smaruję ostrą musztardą - dobrze robi na metabolizm
Napisz jeszcze coś więcej o aktywności fizycznej :) i będzie komplet
Pozdro
Jesli chodzi o ruch to codziennie rano chodze na kijki na godzinke a jesli pogoda nie pozwala to wskakuje na bieżnię .
Jeszcze podczas dnia robie skręty na twisterze 3x 5 minut
I staram sie po kolacji wychodzić na krótki spacerek.
Nie jest tego wiele ale lepsze niz siedzenie na kanapie .
MILEGO popołudnia
Witam Ciebie. Menu fajne, ciekawe i urozmaicone! Ważne aby nie popaść w rutynę. Ćwiczenia też masz dobre. Ważne, że coś robisz a nie siedzisz przed TV :) Jak chcesz jeszcze ograniczyć tłuszcz to chleb na przykład możesz "posmarować" przekrojonym pomidorem. Fajne wilgotne i nie tuczy. Hiszpanie smarują tak swój chleb. No i ten patent przeniosłem do swojej kuchni :)
U nas w Italii to sucharki sie smaruje pomidorkiem .
a to ze smaruje pieczywo olejem kokosowym bo mi poprostu bardzo smakuje.Nie chce ograniczyć tłuszczu ,bo używam tylko oleju kokosowego i lnianego a to raczej dobre tłuszcze.
Staram sie ograniczyć wegle ,a jesli juz to pieczywo tylko ciemne i ewentualnie suchary o wysokiej zawartości blonnika.
Jak narazie to mam straszne zakwasy i czuje sie pełna jak balonik.
Testuje płyn drenujacy i powiem,ze chyba mi za bardzo po nim ciśnienie leci w dół ,bo az sie w głowie kreci.
Dzien dobry wszystkim.
Ja juz po godzinnym chodzeniu z kijkami,zaczynam czuc zakwasy ale od tego sie nie umiera.
moje dzisiejsze menu
SNIADANIE
-2 kromeczki pumpernikiela posmarowanych cieniutko olejem kokosowym
-1/3 avocado
-1 duzy zielony ogorek
2SNIADANIE
- 3 plasterki papaji
OBIAD
-frutti di mare z pomidorkiem ,cukinią i dużą ilością natki pietruszki
-ficchi d'India 2 sztuki
PRZEKASKA
- gruszka
KOLACJA
-ryba z patelni bez tłuszczu z szałwią
-sałata z pomidorkiem z solą siwą ,1 łyżką oleju lnianego i soku z cytryny
-10 prażonych w soli migdałów
nie wiem ile to wszystko bedzie miało kalorii ale chyba nie jest ich bardzo duzo ,pozniej oblicze to wpisze a teraz pije moja kawke z imbirem i biore sie za porządkowanie domku( spali sie troche kalorii)
milego dnia
Cześć principessa220
wpadam się przywitać, trzymam kciuki i kibicuje ;) Zaciekawił mnie twój wątek ponieważ ja też do lata 2015 zamierzam wyglądać zupełnie inaczej.. mój cel to 56 kg czyli całe 16kg tłuszczu. Mam nadzieję że damy rade i za rok na wakacje wskoczymy w extra bikini ;)
Życzę miłego dnia ;)
Ps będę zaglądać i dopingować
Cześć principessa220
wpadam się przywitać, trzymam kciuki i kibicuje ;) Zaciekawił mnie twój wątek ponieważ ja też do lata 2015 zamierzam wyglądać zupełnie inaczej.. mój cel to 56 kg czyli całe 16kg tłuszczu. Mam nadzieję że damy rade i za rok na wakacje wskoczymy w extra bikini ;)
Życzę miłego dnia ;)
Ps będę zaglądać i dopingować
Witam serdecznie.
A może i ja się dołączę, bo ten wątek jeszcze "żyje", a w zasadzie zaczął żyć. Ja zaczęłam od poniedziałku. Szlag mnie mało nie trafił jak weszłam tego dnia na wagę (no istnieje jeszcze ewentualność, że waga sie zepsuła, ale to raczej takie moje ekstremalne myślenie jest).
Na razie na wagę nie wchodzę. Jak wytrzymam to zrobię to w poniedziałek rano, a jak nie dam rady to może juz jutro. Też wprowadziłam 5 posiłków i staram się jeść co 3 godziny i bez podjadania. Do tego spacery i wieczorna jazda na rolkach.
Powodzenia nam życzę:)
Założenie moje to min. 10 kg, ale moja waga zazwyczaj pamięta 72 kg i cholera jedna ni grama nie chce niżej zejść. Tym razem chciałabym ją jakoś oszukać. Ciekawe kto tą batalię wygra:)
Dziekuje za odwiedziny .
Musimy sie trzymać razem i wspierać ,podpowiadać bo na forum jest łatwiej i czasami lepiej zrozumie cie obcy człowiek niz rodzina.
Ja narazie sie nie ważę ,moj wyznacznik to spodnie w ktore musze wcisnąć sie do czerwca przyszłego roku.
Napiszcie prosze czy bierzecie jakies wspomagacze i co pijecie ,bo ja tylko wode,karkade i taki płyn drenujacy,tzn wode zawsze a płyn drenujacy na zmianę z karkade w jeden dzien to a w drugi to drugie .
no i raz w tygodniu królewska kolacja ale tylko kolacja( mieszkam w Italii wiec wszystko moga mi zabrać ale pizzy raz w tygodniu nie oddam za nic w swiecie) zreszta moj dietolog mi ja zapisał na receptę .
Jeden grzech w tygodniu to nic takiego pod warunkiem ze bedzie tylko jeden ,a i jeszcze zakładam pościć raz w tygodniu w dniu po zjedzeniu pizzy.
Milego popołudnia
A jeszcze chciałam prosić wpisujcie swoje codzienne menu to zawsze mozna miec jakas podpowiedź.
Jeżeli chodzi o wspomagacze to również piję dużo wody ale to trzeba pic ;d i biorę jakieś tabletki z zielarskiego przyśpieszające spalanie tłuszczu... Znając życie pewnie nic nie pomogą ale kosztowały tylko 15 zł więc się na nie skusiłam ..
Moja dieta to MŻ czyli 4-5 posiłków co 3-4 h no i mam zamiar zacząć chodzić na basen i saune:)
Jeżeli chodzi o jadłospis to nic specjalnego.. no ale pochwalę się co dziś zjadłam:
Sniadanie 1 parówke z szynki i 2 wafle ryżowe
Obiad pierś z kurczaka w papirusie i 3 średnie pomidory
Podwieczorek zjem tak około 17 30 a ponieważ siedze w pracy to zjem garstkę musi i może brzoskwinie.. ale nie wiem czy zjem brzoskwinie bo gdzieś wyczytałam że owoce jeść najlepiej do 16.
A na kolacje zjem jakiś jogurcik
Cytat:
Zamieszczone przez eMSi1901
eMSi1901 ja też zaczęłam diete od poniedziałku... oczywiście chciałam zacząć dopiero od 22.09 ale jak weszłam na wagę to się załamałam.. Chociaż pamiętam czasy kiedy było dużo więcej niż 72 kg.. na wagę wejdę również w poniedziałek.. chociaż bardzo mnie kusi...żeby już na nią wskoczyć .. Ja nigdy w życiu nie ważyłam mniej niż 65kg. Tym razem mam dużo ambitniejszy cel i mam nadzieję że nam się uda!! Ba jestem pewna że nam się uda! W kupie siła.. !!Cytat:
Zamieszczone przez eMSi1901
No dobra. Moje menu na dziś było takie:
I śniadanie:
szkl. mleka 0,5%
3 łyżki otrębów owsianych
1 jabłko
to zagotowałam i posypałam cynamonem
II śniadanie:
2 skibki chleba razowego z 1 łyżką powideł śliwkowych
III śniadanie :)
kisiel "słodka chwila"
1 średnia pomarańcza
obiad:
150 g fileta z dorsza usmażonej na patelni teflonowej
200 g kapusty kiszonej
3 ziemniaki ugotowane na parze
kolacja:
4 szt chleba chrupkiego typu waza z twarożkiem rzodkiewkowym pomidorem i ogórkiem
200 ml kefiru 0%
I to by było menu piątkowe.
Da się przeżyć:)
Witam :-) więc może i ja spróbuję ...kiedyś dzięki forum udało mi się zrzucić 15 kg może i teraz się uda :-)
Jutro dzień zupełnie dietkowy ;-)
Witam :-) więc może i ja spróbuję ...kiedyś dzięki forum udało mi się zrzucić 15 kg może i teraz się uda :-)
Jutro dzień zupełnie dietkowy ;-)
Suwaczek do zmiany ,na szczęście w prawą stronę :-)
Jasne. No bo jak już zostało tu wcześniej powiedziane w kupie siła:) Weekendy nie sprzyjają odchudzaniu, ale nie poddajemy się. Ja już po śniadaniu jestem
2 łyżki otrębów owsianych
2 łyżki otrębów żytnich
woda
serek homo typu light
i kiwi
Smacznego:)
Aaaa... i dziś się nie zważę, bo bateria mi w wadze padła, więc pozostało lecieć na przymusowe zakupy,
Witaj kasia_2721
Zapraszamy zapraszamy tak jak koleżanka powyżej napisała w kupie siła!!
Dzisiaj paskudny dzień . Ciągle leje i leje przynajmniej u mnie ..
Na śniadanie były 2 wafle ryżowe z szynką
na II sniadanie zjem jabłko i garstke bobków z biedronki czytacie błonnik i sok jabłkowy naturalny bez dodatku cukru tak napisali na etykietce;d
obiad dietetyczny gołąbek z kapusty włoskiej i mięsa mielonego z indyka
Na resztę dnia jeszcze nie mam pomysłu ale na pewno zjem jakieś warzywo
Życzę wszystkim miłego dnia , proszę ładnie trzymać dietę!! mimo tego że jest weekend
Czesc wszystkim
ja ja juz po godzinnym spacerku
ciesze sie ze jest nas coraz wiecej
Moje dzisiejsze menu
SNIADANIE
-3 kromeczki pumpernikiela z olejem kokosowym
-1/3 avocado
- 60 g tuńczyka w sosie wlasnym
2SNIADANIE
- 2 owoce ficchi d'India
OBIAD
- filet z indyka suszony z marchewka,cebulą,jablkiem i porem
-pure z ziemniaków
PRZEKASKA
-10 migdalow
-jabłko pieczone z cynamonem
KOLACJA
-tost (pieczywo typu graham) z brązowymi pieczarkami i mała ilością sera typu masdamer
- sałata z pomidorkiem
-1 łyżka oleju lnianego
- 1 łyżka soku z cytryny
-sol sina
weekend nie sprzyja dietkowaniu ale wazne zeby od poniedziałku wrocic na dobry tor.
moj lekarz mi powiedział ,ze jak raz w tygodniu zjemy KRÓLEWSKI POSIŁEK ,to nic złego sie niestanie a my bedziemy miec ochotę na dalsze dietkowanie.
Uciekam ,bo moja niunia dzis nie najlepiej sie czuje ,cała noc z gorączką i biegunką.
bede pozniej ,buziaczki
A jeszcze zapomnialam dodac ,ze Tiki Taka mi narobiła strasznej ochoty na golabki ( napisz jak je robisz zeby były dietetyczne,) z gory dziekuje pa pa pa
Kochana napisałam że dietetyczny bo wydaje mi się że jest dietetyczny ;p mięso mielone z indyka nie jest chyba zbytnio kaloryczne oczywiście bez dodatku tłuszczu ;) A gołaek jak gołąbek ryż kapusta i mięso aczkolwiek żeby było szybciej robię takie troszkę oszukane zapiekane w naczyniu zaroodpornym ;)Cytat:
Zamieszczone przez principessa220
A ty mi zrobiłaś smaka na jabłko pieczone z cynamonem .. chyba sobie jutro zrobię ;)
Witam niedzielnym rankiem. Moja Młodo standardowo w dni wolne obudziła mnie o 7:12, czyli będzie długa niedziela. Wczoraj zakupiłam baterię do wagi, więc będzie wielkie ważenie. Poza tym jestem już po śniadaniu, bo wyznaję zasadę, że śniadanie powinno się zjeść max. godzinę po pobudce i nigdy nie pić kawy na pusty żołądek.
Moje dzisiejsze śniadanie to:
szkl. mleka 0,5% 3 łyżki otrębów owsianych i to zagotowałam, a potem dodałam szkl. mrożonych truskawek. Naprawdę polecam:)
Witam niedzelnie.
Moja córcia obudziła sie dzis biegunkowo ,biedactwo moje takie słabe ,miejmy nadzieje,ze przejdzie i jutro pojdzie do przedszkola,tylko,ze jutro maja basen i niewiem czy raczej nie zostawic jej w domku,ale do wieczora jeszcze kupę czasu wiec zobaczymy.
moje dzisiejsze menu
SNIADANIE
-2 kromki ciemnego chleba z olejem kokosowym
-1/3 avocado
-szklanka soku grejpfrutowego swiezo wycisnietego
2SNIADANIE
-2 owoce kaktusa
OBIAD
- zeberka alla BBQ ( pieczone 3h w piekarniku ,cały tłuszczyk usunięty skalpelem ,wiec bardzo chudziutkie)
-2 pieczone w mundurkach ziemniaki
- duża miska salaty
-1 łyżka oleju lnianego
PRZEKASKA
- Miała byc papaja ale jest jeszcze bardzo twarda wiec bedzie melon
- kasztany pieczone kilka sztuk
KOLACJA
-słony tort czyli jajka,szpinak ,ricotta i garść zielonego groszku
Zycze wszystkim dobrej niedzieli
Zapomnialam jeszcze dodac,ze bedzie wypite 1,5 l wody ,naparu z ogrodkowej mięty ,karkade i do obiadku 1 lampka czerwonego winka.
eMSi- w jakim wieku jest twoja córeczka ?
Malutkie te twoje sniadanko ,najadasz sie tymi płatkami ?
Napisz menu na resztę dnia
Dzis nikogo nie ma na forum,bo jak wiadomo niedziele wszyscy spędzają w rodzinnym gronie.
buziaczki
Moja córcia ma 3 lata i 8 m-cy i jest baaaaaaardzo fajnym dzieckiem ( po mamusi);-)
Dzień dobry w poniedziałek.
U mnie pierwsze sukcesy. Jestem o 3,8 kg lżejsza niż byłam tydzień temu o tej porze. Huuuuuurrrrrrrrrrraaaaa!!!!
Hej dziewczyny !!
eMSi1901.. gratuluje i bardzo zazdroszczę dla mnie to troche nie realne schudnąć 4 kg w ciągu tygodnia... ja tyle niestety chudne w ciągu miesiąca ..;(
No ale cóż dam radę u mnie też po tygodniu jest spadek co prawda nie tak imponujący jak u eMSi ale też się bardzo cieszę
-1,7 !! już niedługo mam nadzieje że pożegnam tą okropną 7 demkę!
W każdym razie mam dodatkową motywację : a mianowicie wczoraj z moim lubym zarezerwowaliśmy termin na wesele! Co prawda ślub dopiero w 2016 roku ale motywacja już jest! Mam nadzieje że do tego czasu dotre do swojego celu !
Na śniadanie zjem 2 wafle ryżowe i jajko no i pmidora ;) miłego dnia życzę i dalszych spadków!!
Dla mnie mój spadek to też jest szok. Wiem, ze to nie tylko woda, ale poleciało trochę po obwodach. Miałam dość intensywny tydzień. Dieta, nerwy i dość sporo ruchu, więc chyba efekt jest w miarę realny. Poza tym jak sie ważyłam to byłam przed okresem, a teraz jestem już w jogo trakcie, więc to też ma duże znaczenie. Mnie moja zeszłotygodniowa waga zatrwożyła. Sama nie wierzyłam w to co widzę. Zroumiałabym 78 kg, ale blisko 80 kg to mnie zszokowało. Czułam się jak napompowany balon, a teraz jest zupełnie inaczej. Lekko:)
TikiTaka gratuluję. Teraz to już masz mega motywację. Zresztą i tak pięknie z wagi Ci ubywa. Jak długo już jesteś na diecie ?
Na II śniadania miałam dziś 2 kromki chleba razowego (prawdziwego, a nie jakiegoś tam marketowego barwionego karmelem) z serem twarogowym białym chudym sałata i pomidorem, a do tego szklankę maślanki. Do każdego posiłku, również międzi nimi staram sie pić jak najwiecej: wody, herbaty zielonej i czerwonej. Wypijam 1 max. 2 kawy bez cukru i czasem ewentualnie z mlekiem 0,5 %.
Na przekąską mam przygotowane 150 g. kurczaka w galarecie, a do tego kromkę chleba razowego i szkl. soku pomidorowego.
Na obiad będzie dzis filet z kurczaka z mieszanką warzywną chińską,
Na kolacją 4 szt. pieczywa chrukiego z jajkiem, pomidorem i ogórkiem kiszonym.
I tym sposobem mamy menu poniedziałkowe.
A jak czas pozwoli to pod wieczór pójdę z córcią na rolki (w sobotę zrobiłam 7 km). Dziś mamy zapowiedzianą wizytę u dentysty. Młoda powinna mieć borowanko jednego ząbka, ale obawiam się, że to będzie raczej niemożliwe :)
Na diecie jestem od równego tygodnia więc szału nie ma ;p
principessa220 a ty jak się miewasz ? Jak waga był spadeczek?
dzis na pewno zjem jeszcze kilka pomidorków to na kolacje
na podwieczorek zrobię sobie jabłko pieczone!!
a na obiad może zjem jakąś rybkę na parze ;)
[QUOTE=TikiTaka;1639387]Na diecie jestem od równego tygodnia więc szału nie ma ;pQUOTE]
Tydzień i spadek wagi o 13,7 kg ?
Czy to jakiś stary suwaczek jest?
Witaj. Jestem nowa i właśnie dołączyłam do forum. Też marzy mi się stracić 30 kg ale na początek i pierwsze 5 będzie mega osiągnięciem dla mnie. Życzę powodzenia.
Witamy w gronie osób goniących za marzeniem o szczuplejszej sylwetce. Myslę, że najważniejsze to wyznaczyć sobie jakis realny cel. Jak sie uda go osiągnąć to mozna z usmiechem na twarzy wyznaczyć kolejny. Monika 202 napisz w jaki sposób chcesz swój cel osiągnąć. Co jesz i kiedy, no i czy sie ruszasz, bo ruch pozwala spalić trochę kalorii, no i skóra nabiera większej sprężystości.
Dzień dobry wszystkim ;)
Czy tylko u mnie jest taka wstrętna pogoda ?
eMSi1901 oczywiście że to mój stary strażnik wagi. Aczkolwiek najwięcej w swoim życiu ważyłam właśnie 84kg wyglądałam okropnie i czułam się okropnie. To że nie przytyłam do wagi 84 kg uważam za swój mały sukces .. Ogólnie moje życie to jedna wielka dieta z przerwami.. przez co znów kilogramy powracają ale nigdy nie dotarłam z powrotem to wagi 84kg... Wiadomo że niektórzy bardzo dużo chudną a pózniej niestety przybierają utracone kilogramy z lekką nadwyżką .. Mi na szczęście udało się tego uniknąć i to właśnie uważam za swój mały sukces, że czasem umiem powiedzieć DOŚĆ znowu wyglądasz jak potwór...
No dobra koniec tych opowieści...
Na śniadanie dziś standardowo 2 wafle ryżowe szynka i 2 ogórki
2 śniadanie zjem jogurt z otrębami
Na obiad zjem dziś 3 łyżki sałatki jarzynowej - nie dietetycznej bo jest majonez ale mamusia zrobiła a ja tak kocham sałatkę że chyba od 3 łyżek oczywiście bez chleba nie przytyje
A na kolacje zjem pomidory bo pomidory też uwielbiam a są jeszcze w miarę tanie i dobre ;)
monika202 witamy na pokładzie napisz coś więcej o sobie ;)
Aha zapomniałam.. teraz oczywiście jak schudnę np do wagi 60kg to będę po prostu pilnowała żeby nie przekroczyć 63 jeżeli tak się stanie to nie będę wmawiać sobie aa to tylko 3 kg co tam i tak nadal wyglądasz super bo pózniej bardzo szybko z tych 63 zrobi się 65 pózniej 67 itd..
Tylko od razu biorę się za odchudzanie... Bo wiadomo że czasem człowiek też musi zjeść coś normalnego kalorycznego czy nawet niezdrowego ..
Witajcie. W zasadzie nie mam jakiegoś specjalnego planu, bo dopiero zaczynam ale staram się pić więcej wody i nie zajadać się fast foodami i słodyczami jak mam w zwyczaju. Wczoraj zaliczyłam pierwszy w życiu aerobik, ale mam na wyposażeniu kijki, rowerek i zapał (mam nadzieję, że nie chwilowy). Wczoraj - jako to na pierwszy dzień odchudzania przystało - wszystko idealnie było. Dieta, sport, humor. Dzisiaj troszkę gorzej bo chyba zabrałam za małe śniadanie do pracy i właśnie obżarłam się za przeproszeniem jak dzikie prosię... Biały chleb z ogórkiem kiszonym i wafelki w czekoladzie... :/ Podle się czuję ale nie umiałam opanować napadu głodu. Na kolację zjem moją debiutancką zupę kalafiorową i na tym muszę jakoś przeżyć do jutra.