witam
nazywam się Agnieszka, mam (już) 31 lat i sporą nadwagę....
problem z waga mam od zawsze ale tak źle jak teraz to było tylko w ciąży...niestety obie ciąże przeżarlam i przytyłam bardzo duzo, potem po jednej zostało mi 10kg na plus, po drugiej kolejne 10 kg
mam ogromny problem z nalogowym jedzeniem, mam kompulsy ale teraz nie zamierzam sie poddawać, czas zawalczyc o siebie!
nie mogę tracić życia z powodu kg a tak wlasnie jest....źle się czuję taka gruba i musze to zmienić!
tytul watku pochodzi z książki o tym tytule, autorka własnie tak pyta..i taka jest prawda, skoro nie chcę byc gruba to po co tyle żrę??
mam nadzieję że znajdę tu wsparcie i pomoc i schudnę
Zakładki