U mnie dziś dziwnie miły dzień. Od rana mam dobry humor, pełno energii. Wykorzystałam ją na mały trening i dłuższy niż zazwyczaj spacer z psem. Zrobię wszystko by utrzymać tą motywację jak najdłużej, bo jest mi potrzebna jak powietrze. Czekają mnie jeszcze zajęcia na uczelni i liczę na to, że pozwolą mi też na dłuższy spacer z psem wieczorem.

Idzie wiosna! Jupi!!!