Witajcie.
Jestem tu trzeci raz ale po raz pierwszy założyłam własny wątek. Mam nadzieję, że pomoże mi to trzymać się w postanowieniu. Miło mi będzie jesli ktoś z Was tu zajrzy Kochani. Bardzo miło mi będzie ujrzeć miłe ciepłe słowo, słowo inspiracji a może i ta moja pisanina komuś pomoże.
Chcę schudnąć bo ciężko mi się ruszać, bo mam mało energii, bo wiem, że ta waga wykańcza moje zdrowie, chociaż na razie wyniki mam dobre to wiem, że igram z ogniem. Mam córeczkę, która musi mieć mamę, mam synka, który już jedną mamę stracił. Nie mogę ryzykować i narażać ich a wiem, że nadwaga to prosta droga do kłopotów.
Chcę schudnąć, bo w szafie mam fajne ciuszki, w których dobrze wyglądałam, chociaż wtedy tego nie doceniałam.
Chcę żeby mąż był ze mnie dumny. Jest, teraz też i kocha i dlatego chcę się postarać. On dla nas , dla zdrowia rzucił palenie. Ja chcę schudnąć.
Chcę schudnąć, bo uwielbiam jeździć na łyżwach i chcę nauczyć tego dzieci ale z obecną wagą nie uda mi się utrzymać córki i syna bo ledwo utrzymam siebie bojąc się upadku... ta masa... potłukę się, zrobię sobie coś i nie daj Boże ich uszkodzę.
Zamierzam stosować dietę 1200 kcal i ćwiczyć. Mój lekarz powiedział, że mogę jeść nawet więcej, żeby chudnąć powoli, ale jeśli nie zobaczę w miarę szybkich efektów boję się , że się zniechęcę. Będę chodzić na spacery z psem, na takie szybkie marsze i ćwiczyć callanetics albo tańczyć bo to lubię, ułożę sobie plan treningów nie za często, tak trzy razy w tygodniu, żeby nie przesadzić bo wtedy podobno metabolizm zwalnia.
Jem kiedy jestem zdenerwowana, jem z nudów, z samotności, jak mi źle i smutno. Także wieczorem po kolacji. Dlatego zaplanuję sobie cały dzień, włącznie z posiłkami, i przygotuję alternatywne sposoby radzenia sobie z przykrymi emocjami. Taki mam plan. Mąż z dnia na dzień rzucił palenie i wytrzymuje od września. Mam nadzieję, że mnie uda się rzucić niezdrowe jedzenie i te nawyki, które mnie niszczą.
Wiem, że mogę, wiem, że potrafię bo kiedyś dałam radę. Jak nie będzie mi szło pomimo przestrzegania zasad pójdę do dietetyka lub lekarza. Taki mam plan.
Zaczynam jutro rano. Na początek chcę wytrzymać tylko ten jeden dzień. Jutro.
Zakładki