Witam.Weszłam na forum ,bo mam już dosyć.No ale od początku.Na forum jestem już hohohohoohoho i jeszcze więcej. Wcześniej tzn. dawne czasy schudłam znacznie i było super.I jak zwykle zapomniało się o forum, bo przecież schudłam , więc tego nie potrzebuję.I tak trwałam w swoim chudnięciu może rok, potem już kilogramy przybywały i jakoś przybywały.Skubane ciągną do mnie jak pszczoły do miodu.NO nic na początku nie przeszkadzało mi to.Pracowałam mam męża, więc sielanka. Zaszłam w ciąże i niestety po ciąży został mi ja go tak nazywam "ciążowy brzuszek".Muszę się przyznać , że w ciąży nie przytyłam dużo raptem 6 kg, ale niestety przed ciążą byłam już pulchniejsza(mało powiedziane).Ciąża też swoje dołożyła i tak zostałam ja i mój kolega brzuszek Jestem osobą bardzo się przejmującą ,wiec tak jak już wszyscy się domyślają zajadam wszystko i wszystkim.Mój mały pierworodny daje mi popalić ponieważ czasami nawet nie mam jak zjeść,więc jem cholera bardzo nieregularnie (bardzo).Masakra jakaś.Zbliżają się chrzciny.Postanowiłam schudnąć ponieważ nie wyglądam jakby to ująć zachęcająco w sukience.A w worku na kartofle do kościoła nie wypada iść, więc trzeba ruszyć szanowne i duże cztery litery.A co najśmieszniejsze w tym wszystkim jest ,że sama wiem jak prawidłowo jeść, ćwiczyć.A nie mogę pomóc sama sobie.Jak to się mówi "szewc bez butów chodzi ".No ale dupka w troki i do dzieła.Mam nadzieję , że chociaż jedna osoba wejdzie na mój post i wesprze mnie dobrym słówkiem.
Zakładki