Śniadanie: kawałek kiełbasy z gila, pomidor
Obiad: Indyk z rusztu, surówka, „co tam w lodówce”
Ta, znam ten ból - tyle razy w życiu chudłam i przybierałam na wadze (maksimum wahnięć w granicach 40kg ), że teraz to szkoda.. pisać. I mam silne postanowienie nigdy więcej diet !!!!!!! - Moja to żryj mniej kobieto. I zasady : nie jem chleba, ograniczam tłuszcze, nie jem słodyczy (raz w tygodniu coś małego na przetrzymanie )
Monika
Zakładki