Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 13 z 13

Wątek: mam pytanko

  1. #11
    niezapominajka19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak czytam te wasze idiotyzmy o 100 czy 200 kcal dziennie, to dochodzę do wniosku, ze nie tylko tyłki wam schudły, ale przede wszystkim mózgi. takie zachowanie jestem jeszcze w stanie zrozumieć o 13 latek ( wiadomo, młode czasami znaczy głupie ) , ale kiedy czytam, ze panienka z niedowagą je 200 kcal dziennie i zamierza zwięklszać o 100, to mi sie mózg miażdży. Przy swoich planach jak dojdziesz do 1000 to będziesz ważyła ok 40 kg i leczyła sie na anoreksję . a jak zaczniesz jeść normalnie to tyłek ci tak yurośnie, że ci stare spodnie na nim pękną . Zresztą jedząvc poniżej 1000 kcal na dobę spowalniasz sobie metabolizm. Prawda jest taka, ze na 1000 kcal schudłabyś podobnie, za to zdrowo i bez ryzyka........Ale gratuluję wyboru , ładny z ciebie będzie kościotrup

  2. #12
    Guest

    Domyślnie

    Hej dziewczyny!
    Widze ze tu dyskusja dosc burzliwa. Wtrace kilka zdan od siebie. Ja kilka lat temu tez chcialam szybko pozbyc sie nadwagi. Jadlam malutko ( 500 kcal dziennie), chudlam szybko, czulam sie dobrze. Pewnego pieknego dnia wsiadlam do autobusu, zrobilo mi sie slabo i jak sie ocknelam to bylam na ostrym dyzurze. Mialam anemie, poziom acetonu w moczu rekordowy, lekarze lapali sie za glowe. Mimo to dalej jadlam malo, tylko ze pewnego dnia organizm tego nie wytrzymal. Zaczelam miewac przerazliwe napady glodu, wyzeralam wtedy wszystko i nie umialam sie opamietac. Jadlam, jadlam, jadlam. Zaczelam tyc, panikowalam - znowu sie glodzilam, potem znowu zarlam. I w taki sposob, przez swoja glupote przeszlo mi kolo nosa kilka lat zycia, strasznie przytylam, wpadlam w jakies bledne kolo. Organizm rozregulowany na maksa. Teraz zaczelam diete 1200 kcal -1500 kcal, najadam sie, chudne bez wyrzeczen ( schudlam prawie 5 kilo) . Jezdze na rowerze, chodze na spacery. W domu wieczorami puszcze sobie muzyke i podskakuje sobie z pol godzinki. Jest to chudniecie powolne, dluga droga przedemna ale wiem ze gdybym sie glodzila to pewnego dnia przyszloby znowu obzeranie sie i dalej bym tkwila w tym koszmarze. Prosze was, zastanowcie sie co robicie bo to sie moze dla was zle skonczyc. W waszym przypadku kiedy jestescie szczuplymi dziewczynami wystarczy tylko zwiekszyc ilosc ruchu, moze zapisac sie na aerobic albo na basen. Glodzenie sie to najgorsze co moglyscie wybrac. Pozdrawiam

  3. #13
    Awatar Autkobu
    Autkobu jest nieaktywny Radny Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    HELL
    Posty
    19,944

    Domyślnie

    Niezapominajcia - piękna wypowiedź
    Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.

    I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
    Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •