Wersja do druku
Dziewczyny!!
Miałam rację! :twisted:
Dzisiaj rano dostałam okresu!
Czyli moje wczorajsze ssanie w żołądku było właśnie tym spowodowane (tak jak przypuszczałam). :D
Tym bardziej jestem z siebie dumna że się pohamowałam 8)
Icik!!
Ja uwielbiam ser żółty ale on ma strasznie dużo kcal :?
Dlatego się go wystrzegam :roll:
A może znasz jakieś sery żółte w wersji light? :wink:
oj dziewczynki, a ja sie zapuszczam :oops: :twisted:
jem nie regularnie od kilku dni i to jeszcze jadlam po 17tej :oops: :oops:
musze wziąść sie w garść
MAYYKA gratuluję 3ciej rocznicy i oby było ich więcej, mam nadzieję ,że mi również uda sie schudnąć na swoje wesele chociaż jeszcze nie wim kiedy będzie :D
Frezja23 widze ,ze mamy podobne wymiary ja mam 166cm i ważę 82kg :twisted:
ale już ne długo :!:
buziak dla wasz wszystkich
Kurczę , a ja musze zrezygnować z aktywności fizycznych ;(
na ok 3 tygodnie!!!!!!!!!
Wenus - są sery żółte o obniżonej zawartości tłuszczu - jem tylko takie :D
Wenus!
Jest ser Jowisz, ma obnizona zawartosc tluszczu o 50% ! - Bardzo smaczny.
I Hit z Ryk tez jest odtluszczony.
Ser ma to do siebie, ze zjadasz kilka plasterkow i juz sie czujesz pelna.
Wenus 1981
Dziękuje za miłe slowa. Tak teoretycznie to o odchudzaniu wiem bardzo dużo, ale w praktyce trudno pogodzić się , że to takie trudnie. Wczoraj wytrzymałam ! :)
Dziś rano mialam ochotę wejść na wagę , pomyślałam, że jak mi spadło chociaż 10 deko to będzie motywacja na dzisiaj. Nie zrobilam tego -balam się rozczarowania. Dziś też nie jest lekko ale zrobiłam zapas owoców i warzyw i sama świadomość , że są w zasięgu ręki sprawia , że mniej odczuwam głód.Czuje , że moim problemem będą kolacje , jest to posiłek , który jemy rodzinnie i też bym chciała mieć coś na talerzu.,coś co nie tuczy a da uczucie sytości. Może ktoś mi coś poradzi :?: :!:
Kasjopejja!!
No co się z Tobą dzieje!!! :wink:
Bierz się za siebie!!! :wink:
Autkobu!!
A co się stało że musisz zrezygnować?! :?
Icyk!!
Dzięki za info.
Ja strasznie lubię sery ale zawsze miałam tą świadomość że mają w sobie dużo tłuszczu i że są bardzo kaloryczne i tuczące.
Musze poszukać serów które mi polecacie z Autkobu 8)
Anna1965!!
Ja do niedawna wchodziłam na wagę codziennie rano!!
To było chore!!
Teraz wchodzę raz na tydzień albo raz na 2 tygodnie.
I wiesz że też boje się wtedy co mogę zobaczyć!
Boję się że jak nie zobaczę zmiany bo tygodniu ciężkich zmagań to się załamię i rzucę w cholerę tą dietę :?
Na razie jest OK ale ten strach jest za każdym razem
Hhhhmmmm :roll:
Co do kolacji to nie mam pojęcia co ci poradzić:?
U mnie tak nie ma
U mnie każdy sobie robi kiedy chce i co chce
hmm :D rozerwana torebka, stłuczone paliczki - to tak w skrócie :D:D
Ale przeżyje ( jakoś :()
Pozdrawiam!!
a co do serów to bardzo polecam - są smaczne!
Autkobu!!
Współczuję :?
HEJKA !!
Wpadłam by się przywitać.
Trzymajcie się cieplutko i...............................diety.
powiedziałam dzisiaj "dość" , kurcze przez prawie miesiąc pieknie trzymałam dietę i schudłam 3kg, a teraz jak sobie popuściłam pasa przez tydzień to wszystkie kg mi wróciły :twisted:
ogłaszam wszem i w obec ,że będe grzeczna i nie będę kombinować z zaniechaniem diety
i przewiduje dla siebie kary, za nadużywanie pokarmów słodkich, w postaci posbawiania mnie siedzenia przed komputerem :wink:
trzymajcie się :!:
Myyka!!
Pojawiasz się i znikasz :wink:
Kasjjopeja!!
To mi się podoba!! :twisted:
Ale co do tych kar to może lepiej zastosować jakieś ciężkie ćwiczenia fizyczne a nie zakaz używania kompa :?
Daje sobie radę. Dziś jest 5-ty dzień . Pogodziłam gotowanie dla rodziny z swoją dietą. I to już jest maly sukces. Liczę klorie i w dzień nie chdzę głodna. Troszkę gorzej jest wieczorem , ale chyba się do tego przyzwyczaje.
Pozdrawiam Anna
Anna!!
Dasz sobie radę i wieczorami :twisted:
Na pewno teraz po tych 5-ciu dniach juz jest ci łatwiej bo żołądek się zmniejszył :wink:
:!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: UWAGA WAŻNE :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU, TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE GO WYMAGA DŁUGIEGO CZASU. CZAS I TAK PŁYNIE.
:!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Hhhhhhhhmmmmmmmmm :roll:
Gdzie jesteście? :?
tutaj ;) ;) ;)
pozdrawiam! i oczywiście życze powodzonka! :)
Bawimy się w chowanego? :wink:
hahahahahaha :D
a kuku :):)
hehe :D
teraz to chyba na prawdę wezme sie w obroty, bo musze napisac prace mgr i zajmie mi to troche czasu w bibliotece, a jak wiadomo ,bedzie to z dala od ludówki :lol: a co za tym idzie , mniej jedzenia:))
zaczynamy odchudzanie :D
Uważaj jednak ,żebyś nie siedziała tak całkiem na głodniaka, bo jak wrócisz do domu głodna "jak chart" to tylko pustki w lodówce mogą cię uratować.
JA TEŻ muszę zżucić coś koło tego! Ale wiem że i mi i Wam się uda! Dziewczyny nie poddawajcie się! Nie jedzmy bomb kalorycznych zaspokoimy swój apetyt na chwilę a potem będą straszne wyrzuty sumienia...i kolejne poddanie się! Głowa do góry! Więcej wiary w siebie...i będzie tak jak chcemy!
Pozdrawiam wszystkich :arrow: szczególnie właścicielkę tego pamiętniczka!
Ano własnie!
Gdzie jest Monika79?!
Założyła nam tego posta i uciekła!
Smutno nam bez niej
No i gdzie jest Anna1965?!!!
W ogóle gdzie się wszyscy podziali?! :?
Chyba znowu zaczyna się zabawa w chowanego :wink:
Xarolina!!
Z tymi bombami kalorycznymi i potem wyrzutami sumienia to szczera prawda.
My wszystkie o tym wiemy tylko nie zawsze udaje nam się przed nimi obronić :(
Wenus jestem i to w całkiem dobrym nastroju , bo jest mnie mniej. :D
Proszę napisz jak poradziłaś sobie po tamtej chwili słabości.
Najważniejsze ,że jesteś tu obecna ,a to oznacza , że się nie poddałaś.
BRAWO :!:
Pozdrawiam i życzę wytrwałości oraz miłego tygodnia dla Ciebie i wszystkich walczących z nadwagą.
Ania
Witam wszystkich.Postanowiłam się dołączyc.Ja mam do zrzucenia jakies 15-20kg.
Jstem na diecie do 1000-1400kcal. Pije ziółka i biore jakis lek.Postanowiłam pójśc do lekarza by mi pomógł bo nie chcialam sobie zaszkodzić.
Znam osoby którym pomógł.Babka zrzuciła 27 kg, facet ok 40.
Nie jest to dieta cud ok 3-5 na miesiąc.A ja w ciągu 2 tyg jakies 3 niecałe-waha sie waga.
Ale jestem dobrej myśli bo w sierpniu zmieniam stan cywilny:)
Trzymam kciuki za wszystkich
Witaj an123ka :!:
Ja też postanowilam , chudnąć pomału tak 3-4 kg miesięcznie.Wiem że to najzdrowszy sposób i daje długo trwałe efekty.Już mam pierwsze sukcesy.
Życzę powodzenia w dążeniu do celu .
Ania
:D Pisz jak Ci idzie :D
http://lidka.mamut.dhs.org/rozne/006.gif
Co tam u Was dziewczątka??
w sobotę mam ważenie i podsumowanie października!
Hej anna1965!!
Kurcze nie wiem czemu narazie waga wskoczyła o 1kg.
oprócz tej cholernej diet jeszcze na basen chadzam.A teraz wlasnie jestem w trakcie zmuszania sie do tego by polozyc sie na podlodze i pocwiczyc brzuszki.
Mam nadzieje ze w koncu waga ruszy i to w doł.
Jutro tez mykam na basen
Może masz jakies rady....
Kurcze dziś mimo iz zjadlam malo wyszlo prawie 1400.Ajajaj
Pozdrawiam
Odchudzam sie już od początku września. Schudłam już 12 kg, ale od jakegoś dłuższego czasu moja waga ani drgnie. Nie wiem dlaczego. Być może pownnam pić jakies cherbatki bub brać jakieś tabletki? Co Wy o tym sądzicie? Proze o rade. POzdrowienia dla wszystkich. :)
an123ka i wiola159 :!:
Niedawno czytałam ,że lepiej się mierzyć centymetrem niż ważyć. Czasami waga stoi w miejscu lub wskazuje ciut więcej a gdy się zmierzymy okazuje się,że jest nas mniej w pasie lub w biodrach.an123ka i było napisame ,że często tak się dziej właśnie w wypadku uprawiania sporu więc się nie martw :!:
wiola159 moje gratulacje to bardzo łady wynik .Ja osiągnełam połowę tego od początku października i niestety od czterech dni też stoję w miejscu. Co do tabletek to nie mam zielonego pojęcia ale moje koleżanki którym udało się zgubić kilka kilogramów popijały właśnie herbatki wspomagające odchudzanie.
TRZYMAJCIE SIĘ :lol:
Anna
Droga anno1965 wiesz może jakie to były herbatki i w jakiej mniej wiecej cenie one były i na jak długo starczały? Dziękuje za rade pozdrawiam :)
Hej Wiola159
Słyszałam ze niezłe sa herbatki czerwone jak i Ojca klimuszko.Wszystko wiem ze jest firmy bioactive.Mozna to kupic w większość sklepów spożywczych.
A cena ok 5-6 zl i starcza na koło miesiąca.
pozdrawiam i odezwe sie wieczorkiem ,Ide pranko zrobić:)
8)
Nikogo tu nie ma , a ja chciałam się pochwalić . Schudłam 8 kilogramów w ciągu miesiąca.
Już to po mnie widać , moje ubrania stały się lużniejsze. Będę dalej na diecie , bo jeszcze mi sporo sadełka zostało. Teraz wiem , że można choć nie jest to łatwe :!:
Trzymajcie się.
Ania
Ania!!!
No gratuluję!!! :D
8 kg w ciągu miesiąca?!!! :D
Na jakiej ty diecie jesteś?!!! :P
Piękny wynik :D
Wiola!!
Tobie również gratuluje! :D
12 kg!
BRAWO!! :P
Ja też tak chcę :?
An123ka!!
Jesteś z Wawy?
Mam prośbę. :oops:
Powiedz mi coś więcej o tym "czarodzieju" u którego byłaś. :wink:
Bo ja też się nad czymś takim zastanawiam :roll:
A tą wagą stojącą się nie martw bo jeżeli tylko się nie załamiesz i nie przerwiesz diety to ona znowu ruszy :D
WENUS
Jestem na diecie 1000kcal przynajmniej staram się bo napewno po podliczeniu wyjdzie więcej.W pierwszych trzech tygodniach ubywało mi po 2 kg tygodniowo potem staneło w miejscu i żeby nie bylo mi przykro przestałm się ważyć. Wczoraj stanełam na wadze i robilam to kilka razy w ciągu kilku minut bo nie mogłam uwieżyc , aż tyle poszło w dół.
W gazecie przeczytałam o odchudzających właściwościach grejfruta. Nigdy za nimi nie przepadałam ale od kilku dni je jem. Pól rano do śniadania i drugie pół do kolacji. Niestety trochę je dosładzam bo tak mi lepiej smakują.
Wyczytalam też ,że ocet jabłkowy leczy i skutecznie odchudza.Jest podane ile i z czym to pić. Jeszcze tego nie próbowałam , bo ten ocet trochę mnie przeraża. Może ktoraś z Was to stosowala :?:
Pozdrawiam i życzę sukcesów :!:
Ania
Jak możesz to podaj jak, ile i z czym się powinno pić ten ocet.
Ja wyczytałam że powinno się pić codziennie szklankę wody z 2 łyżeczkami tego octu.
Próbowałam i po pierwszym łyku poleciałam do łazienki bo miałam odruch wymiotny :?
Jest napisane tak :arrow: na początku o składnikach ,że nic nie zagraża zdrowiu potem, że dzięki niemu organizm jest nie tylko w stanie zużyć więcej kalori, ale też spalić odłożony w tkankach tłuszcz. Dalej gdy chcesz być smukla i zdrowa każdego ranka przez sześć tygodni pij szklankę wody z 2 łyżkami octu jabłkowego i sokiem z połowy cytryny.
Pismo jest poważne o zdrowiu i medycynie.
Ale ja już na samą myśl mam mam ten odruch,a tu jeszcze ta cytryna. Chociaż myślę ,że gdybym była w desperacji to tą szklankę bym jakoś przełkneła.
Napisz co o tym myślisz i czy spróbujesz :?:
Ania
Aniu!
Ja już to próbowałam!
dla mnie to jest nie do przejścia :shock:
Tak sobie myślałam że 2 łyżeczki octu jabłkowego na całą szklane wody to dosyć mało, że pewnie tego wcale nie będzie czuć.
no ale jest wręcz na odwrót!!! :shock:
2 małe łyżeczki octu i szklanka wody cała zamienia się w ten ocet!
Dla mnie to jest nie do przełknięcia. :?
Nawet teraz jak o tym pisze i przypomnę sobie ten smak to mi się niedobrze robi :?
Może za jakiś czas znowu spróbuję się do tego przemóc bo naprawdę wiele dobrego na ten temat słyszałam
A ty masz zamiar spróbować? :roll:
hej wenus1981 widze ze nie dosc ze jestesmy z tego samego roku to jeszcze wazymy prawie tyle samo:)) ja waze 85kg, osatnio schudlam do 80, ale znowu przytylam :oops:
musze wziasc sie za siebie :roll: tylko czy sie uda :?:
Wenus :D
Tam pisze 2 łyżki octu :!: Nie wiem jak smakuje ocet jabłkowy ale sama nazwa ocet robi swoje. Ja nawet tego gereifruta dosładzam :!:
Nie znam nikogo kto by to stosował i raczej pierwsza nie będę.Wolę pomalutku chudnąć ale jakoś bardziej smacznie.
Pożyczłam od sąsiadki stare wydania ,,Super lini" są tam różne porady i listy osób, które schudły lub wlczą z nadwagą .Czytanie ich bardzo mi pomaga szczególnie wieczorem kiedy dopada głód.Z tamtąd wypisałam sobie kilka potraw , które mają pomagać w spalaniu kalorii. Niestety wszystkie wydają mi się niesmaczne.
kasjopejja :D ja też startowałam od 85 kg. Napewno Ci się uda trzeba tylko chcieć.
Ania
Kasjopejja!!
No to bierzemy się razem do roboty!! :D
Trzeba pozbyć się tego tłuszczu! :evil:
Ja tez kiedyś z wagi 94 kg zeszłam do 79 kg :roll:
Była wtedy strasznie szczęśliwa ale zmarnowałam to :cry:
Znowu przytyłam do 86-87 kg :?
Ale nie poddam sie i znowu sie tego pozbędę :evil:
Aniu!
Jak to 2 łyżki?!!! :shock:
Ooooooooooo Nieeeeeeeeeeeeeee
Ja wlałam 2 małe łyżeczki i nie wyrabiałam w smaku a co dopiero mówić o 2 dużych łyżkach! :shock:
Ooooooooooo Nieeeeeeeeeeeeeee
Jeżeli miałabyś czas i ochotę to mogłabyś podać jakiś przepis :wink: