-
Wspomagacze odchudzania
Dziewczęta i chłopaki!
Jest wśród nas wiele osób, które odchudzają się " od zawsze" i w swoje walce z nadwagą korzystali z różnych wspomagaczy. Proponuję uruchomić
SERWIS INFORMACYJNY
Media zarzucają nasinformacjami o różnych specyfikach , a my często skuszeni rzekomo rewelacyjnymi efektami wydajemy ostatnie grosze na kolejny cudowny środek.
Błagam, opowiedzcie o swoich doświadczeniach, ku przestrodze lub na zachętę .
-
To ja będę pierwsza
Moje pierwsze spotkanie ze środkiem odchudzającym to TERONAC lek na receptę. Cudownie ograniczał apetyt,. Po zaprzestaniu brania leku jeszcze chudłam, niestety, nie był obojętny dla zdrowia. Kolejnej serii nie dałam rady wziąć.
Drugi lek " od lekarza" to zakazany obecnie izolipan też skuteczny, ale w 3 miesiącu brania sama odstawiłam, bo byłam na skraju depresji. Dosłownie zachowywałam sie strasznie. Ale 20 kg schudłam.
Eksperymentowałam jeszcze z meridią , ale na mnie nie wywarła żadnego efektu.
Chrom, dagomed 17, l- karnitynę stosowałam równocześnie ze stosowaniem diety 1000 kcal więc trudno mi gwarantować że działają , natomiast wysoko oceniam herbatkę
pu-ertch(której smak polubiłam).
Wczoraj zakupiłam 10 plastrów Ti Ji . Nakleiłam sobie dziś jeden i obserwuję. Jak na razie apetyt mi dopisuje , zobaczymy co będzie dalej. Obiecuję , że będę pisać na bieżąco o efektach. Postanowiłam , że tym razem będę słuchała swojego organizmu, będę jadła jak poczuję głód i to do czego mnie będzie bardzo ciągnęło. Jeżeli w wyniku takiego postępowania schudnę, to będzie to wyraźny efekt działania plastra
-
hehe - super!!
wątek eksperymentalny!!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
dzień drugi
No to od rana ustroiłam się w nowy plasterek. Apetyt dopisuje , a jak podliczyłam co zjadłam na pierwsze i drugie śniadanie to wyszło mi , że właściwie nie powinnam nic więcej do gęby włożyć przez cały dzień. To odkrycie wprawiło mnie w taki nastrój, że tylko siąść i ......pojeść. Nie , no nie obżerałam się za mocno, ale nadprogramową kanapkę dojadłam. Na słodycze też mi jakoś ochota nie mija, więc wyżeram te łakocie , co to mnie nimi uczniowie na dzień nauczyciela obdarowali. He He He! Moje dzieci wiedzą , że pani lubi słodycze!
Jestem na siebie zła, ale staram się za bardzo nie rozpaczać , bo to tylko pogorszy sprawę. Obiecuję , że już nie wezmę czekoladki do ręki.( dziś)
-
najbardziej mi się podobało- ( dziś )
wszystkiego najlepszego Pani Profesor
w jakiej szkole Pani uczy??
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
re
W specjalnej zwanej także Szkołą Życia.
A doświadczenia dnia trzeciego mówią : plaster plus piwo to zabójstwo diety. Jezu! żeby tyle zjeść po jednym piwie , to się w głowie nie mieści. Nie wyrzucę tych polastów , bo mi trochę forsy szkoda, z resztą może jeszcze organizm je w jakiś sposób zaakceptuje, no i głupio tak poddać się po trzech dniach. Boję sie jednak jutrzejszego dnia, co to będzie gdy stanę na wadze?
A czekoladek dziś znów pojadłam. Kurcze chyba się znielubię za to łakomstwo!
-
Troche mi przykro, że nikt nie podjął tematu, chociaż tyle osób odwiedziło to forum. Tylko Autkobu zagada od czasu do czasu. Szkoda, że nikt nie chce się podzielić spostrzeżeniami.
A kolejny dzień z plasterkiem dostarczył mi kolejny wmiosek: nie nakleja sie plasterka na ramienu- to znaczy na najwyższej części ręki bo ręką się rusza i plasterek sie marszczy i odkleja. Skutków dalej nie widzę i nie czuję . Chyba już czas dorosnąć i przestać wierzyć , że cokolwiek jest w stanie odchudzić bez katowania się dietą.Jeżeli nie ograniczę jedzenia - nie schudnę. I na tym chyba zakończę mój wątek.
-
Re: To ja będę pierwsza
Witaj Alusia!
Chciałabym się czegoś więcej dowiedzieć od ciebie o tych różnych specyfikach które tu opisujesz.
Najbardziej interesują mnie te specyfiki które dostałaś od lekarza na receptę.
Czy możesz mi powiedzieć ile to kosztuje i u jakiego lekarza się dostaje na to receptę?
Na ile to starcza i ile po tym schudłaś?
Czy to są jakieś środki przeczyszczające czy może coś innego bo same nazwy mi nic nie mówią
Schudłaś 20 kg na tym izolipanie?!
Nono!
Piękny wynik!
A w jakiem to było czasie?
I dlaczego ten środek jest już zakazany?!
Czy ten Teronac też tak samo działa?
Wiem że zadaję ci strasznie dużo pytań ale jak mówi przysłowie:
Kto pyta nie błądzi
Pozdrawiam
-
Hej
mam pytanie czy schudlas cos na tych plastrach bo tam mówia ze możesz jesć a i takchudniessz ale to chyba takie sranie w banie co??
-
No właśnie że już piąty plaster noszę i nie czuję efektu typu zmiejszenie apetytu , ani nic takiego . Chudnąć też nie chudnę.
Wenus, niestety,izolipan w Polsce został wycofany ze sprzedaży. Działał w ten sposób, że po prostu nie czułam głodu. Mogłam równie dobrze jeść jak i nie jeśc. Właściwie to z rozsądku 2 razy dziennie coś tam wrzucałam i chudłam pięknie . Jednaj okazało sie , że na mnie podziałatylko depresyjnie, natomiast kilka osób w trakcie stosowania zmarło na serce. Zdelegalizowali go więc.
Teronac, który brałamponad 20 lat temu , też już chyba nie jest u nas dostępny. Przy tym leku trzeba mieć zdrową wątrobę i cały czas kontrolować. Ja korzystałam z niego około 3 miesięcy . Też całkiem eliminował łaknienie. Wiesz , zdarzało sie że wieczorem uświadamiałam sobie , że jest mi słabo ,bo po prostu nic nie jadłam. Ale gdy kilka miesięcy później chciałam kontynułować kurację okazało się , że już nie mogę brać tego środka. Okropne sensacje , mdłości, drżenie każdego mięśnia słabość i czarno przed oczami. Znam dziewczyny , które takie objawy miały już po pierwszej tabletce, mimo zdrowej wątroby.. Już od dawna nie słyszałam żeby ktoś to brał. więc chyba też nie sprzedają .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki