Moomin - gratuluje zmniejszenia wagi oraz wymiarów - BRAWO! A przede wszystkim przezwyciężenia pokusy
Ja tez dzielnie walczę!
W odróżnieniu od ciebie nie mam problemów z jedzeniem nabiału - uwielbiam jogurty i sery w najróżniejszych postaciach.
Co się zaś tyczy mięsa - ciężko mi się bez niego obejść (choć na widok tłustego i mnie odrzuca) - ja po prostu jestem mięsożerca
Co do samopoczucia - też zaczęły marznąć mi dłonie i stopy, a zwykl ejest mi za gorąco. No i odnotowałam że czasmi miewam lekkie zawroty głowy
Jak nic muszę zrobić badania, żeby ew. zweryfikować dietę i uzupełnić braki składników które to powodują.
Pozdrawiam!
Zakładki