Trop norwidowski był bardzo mało subtelny
Chodziło o kropeczki
...

Blondynka - no cóż okrerślenie "blondynka" chyba jest mało trafne... mi się raczej kojarzy z konwalią

Umbrello musisz nauczyć mnie francuskiego, żebym mogła sobie do Pani Mądrej pochodzić na zajęcia

Dzisiaj widziałam się Mor i muszę przyznać (Mor tego nie czytaj), że całkiem niezłe ciacho - w dodatku ze sporą porcją intelektu (pochwaliła wystawę to intelekt musi być) - moja frezja (Panu kustoszowi też zaświeciły się oczka - ale mam fajowe koleżanki co nie ...
(teraz już MOrr może czytać (niech nie czyta Umbrella) Kiedy wczoraj powiedziałam że idę po koleżankę żeby przyprowadzić ją na wystawę i wyjaśniłam, że to ta koleżanka, która przyniposła książkę powiedział : a pamiętam, pamiętam... (i to było w jego ustach na prawdę bardzo dużo)

dzisiaj zjadłam aż 1200 kcl a jest 18 38 - wypiję jeszcze wodę... dużo wody ( a wczoraj wolę nie liczyć ile - bo były kopytka i kawa mrożona - a potem jeszcze drażę mleczne) i te draże mnie dobiły.. no cóż

dobrego dnia