Muszę, muszę, muszę to powiedzieć - jesteś gorsza od mojej babci - a teraz ci powiem jeszcze jedno - mogą ci się nie podobać - ALE MI SIĘ PODOBAJĄ - i tego mi nie zabronisz -a z piersiami to jest tak, że może i schudną ale schudną mniej niż brzuch i plecy - bo taka ich natura - i wiesz co i będzie je lepiej widać - czego byś nie gadała tyo tak będzie i już - kiedyś schudłam nieco i nasz wspólny kolega Janek niue mógł wyjść z podziwu, że je tak dobrze widać....

no nic

do zobaczenia- dzisiaj już nie mam ochoty wpiepszać - dzisiaj będę spać

dostałam wiadomość od koleżanki z pracy, że na koniec roku dostanę jakąś niezłą kasę bo dyrekcja się zlitowala - to znaczy, że doceniła mój talkent niezwykły - zatem dzień wspaniały. Nawet jeśli MIś jest Łobuzem...

ogłaszam wszem i wobec że dziś zaczynam ćwiczenia z moim komputerkiem - mam nawet odważniki - póki nie pracuję - to godzina dziennie a kiedy znów zacznę pracować - czyli od poniedziałku po 20 min. a w sobotę i niedzielę godzina
Będę wam zdawać raporty i proszę o pilnowanie i opiepszanie za nie ćwiczenie- przez dzień dwa będzie mi się podobać a potem przestanę - więc bardzo proszę o doping.

piszę znowu - porażka - to koszmarne - tak stracilam kondycję - ćwiczyłam pół godziny i wysiadłam - zmiana planów- będę ćwiczyć na początek po pół godziny dziennie - może w przyszły weekend dam radę całość.

Nie mogę się doczekać, kiedy będę miała dużo za duże ubrania...

zapisuję mojke wymiary dziś mierzone - za tydzień zmierzę się znowu:
talia 76
biodra 104
udo 70
łydka 42
(nieźle co?)
ramie 32
pod biustem 91
biust 103
pozdrawiam OlaK