Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 20

Wątek: 105 kg!Zgrozo!

  1. #11
    Guest

    Domyślnie

    No dziewczeta!!! Widze, ze wszystkie ostro sie trzymacie)))
    A ja zaczynam sie coraz lepiej czuc z tym moim odchudzaniem, ta dieta 1000 kcal jest swietna!! Mozna jesc niemal wszystko tylko, zeby sie zmiescic w tych 1000, a ja wam powiem, ze normalnie max daje rade zjesc jakies 800-900 wiec jeszcze mam luz:
    Pozdrawiam grubcie!!

  2. #12
    uzus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj dorciu,
    ja dołączyłam dzisiaj, bo dopeiro niedawno dowiedziałam się o tej stronce. Ja też jak parę miesięcy temu stanęłam na wadze to się załamałam i stałam się po prostu nieznośna dla otoczenia - 102kg czyli niewiele mniej od Ciebie! Moje dotychczasowe tłumaczenia też już nie pomagały, bo jak dotąd zasłaniałam się urodzeniem dziecka - ale bądź co bądź mój mały mężczyzna ma już 2 lata, więc to raczej moje lenistwo...
    Wstydziłam się zapisać na aerobic, bo widok szczupłych dziewczyn z pewnością nie byłby motywacją na tym etapie...
    Teraz jestem już na dobrej drodze - w 5 m-cy udało mi się zgubić 14kg a to dopiero początek! Teraz już chodzę na ćwiczenia bo wreszcie się odważyłam i ćwiczę też w domu - zawzięłam się, bo jak widać że coś się rusza, to aż się chce. Na szczęście moja dieta jest prosta i nie muszę sobie zawracać głowy liczeniem kalorii ale jak widać działa! Trzymaj się, trzymam mocno kciuki za Ciebie - a najważniejsze, to znajdź sobie dobrą motywację, obiecaj sobie np. że jak ileś tam zgubisz to pozwolisz sobie na coś, co już dawno chciałaś zrobić. (byleby nie było związane z odchudzaniem albo jedzeniem) U mnie to też działa!

  3. #13
    dorocia_d jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem jestem... niepisałam bo troche czasu mi brakowało i wogóle na encika nie wchodziłam a z odchudzaniem idzie super dzisiaj stanmełam na wadze i zobaczyłam wskaźnik na 99kg)))))) w czasie 1-13 stycznia spadło ze mnie 6kg)) nie wiem jak mi się to udało ale udało))) teraz mam jeszcze więcej chęci żeby schudnąć hii) superąsnie))) a jak wam idzie??

  4. #14
    Awatar caprica
    caprica jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Moze wspolnie bedziemy sie dopingowac sledzac wyniki?
    O mojej propozycji posze w watku "Zegnam 98kg, kto ze mna?' na
    stronie nr 2.
    Czekam na Wasze zgloszenia!

  5. #15
    dodi30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie DZIEWCZYNY, DACIE RADĘ!!!

    JA PRZY WZROŚCIE 160 CM WAŻYŁAM 98 KG, WIĘC DOPIERO WYGLĄDAŁAM JAK ŚWINKA!!! STRASZLIWIE SPASIONA SWINKA... NIE MOGŁAM NA SIEBIE PATRZEĆ I Z NIEDOWIERZANIEM PATRZYŁAM NA SWE ODBICIE W LUSTRZE, BOŻE - CO JA Z SOBĄ ZROBIŁAM... PISAŁAM NA FORUM (SIŁOWNIA TO MÓJ SUKCES W ODCHUDZANIU) - W JAKI SPOSÓB ZWALIŁAM SADŁO, ALE NIE MYŚLCIE, ŻE TO KONIEC, BO POWINNAM ZWALIĆ JESZCZE OK 10 KG (WAŻE W TEJ CHWILI 68 KG), Z TYM ZE SYLWETKA JEST WYMODELOWANA... U MNIE W OGROMNEJ MIERZE TO ZASŁUGA GOŚCIA, KTÓRY PROWADZIŁ MÓJ TRENING, JEGO WSKAZÓWEK NA TEMAT ŻARCIA (MNIEJ ŻREĆ; STOSOWAŁAM 1000-1200 KCAL; MOGŁAM JEŚĆ WSZYSTKO - ALE W OGRANICZENIU; WYWALIŁAM DOBROWOLNIE SŁODYCZE, PIECZYWO I FAST-FOOD, NA KTÓRYM TO SIE SPADŁAM, A KTÓRE - NIESTETY STANOWIŁO DLA MNIE TRUCIZNĘ, GDYZ ROZWALIŁO CAŁKOWICIE MÓJ METABOLIZM; I WIELE INNYCH... ). WIEM JEDNO, JAK SIE ZACZYNA ODCHUDZANIE, TO Z MOJEGO DOŚWIADCZENIA WYNIKA, ZE TRZEBA ZAAKCEPTOWAĆ AKTUALNY STAN RZECZY I POKOCHAC SAMA SIEBIE, NAWET W TAKIM ROZMIARZE (U MNIE ROSŁA NIENAWIŚĆ DO SIEBIE ZA WYGLĄD, ALE UDAŁO MI SIĘ TO JAKOŚ POKONAĆ). ODCHUDZANIE TO NIE TYLKO UTRATA WAGI - TO ZMIANA CAŁEGO STYLUZYCIA;WCZEŚNIEJ PRÓBOWAŁAM 1000 RAZY SCHUDNĄC, ALE TO BYŁO WYWALANIE KASY NA CUDOWNE ŚRODKI I ZABIEGI KOSMETYCZNE, KTÓRE NIE DZIAŁAŁY;
    LICZY SIĘ: OGROMNA CHĘĆ DO WALKI Z SADEŁKIEM, PRAGNIENIE POWROTU DO DAWNEGO WYGLĄDU (MAM 31 LAT, ALE ...TEGO NIE WIDAĆ...); UPÓR, WYTRWAŁOŚĆ (NIE WOLNO SIĘ ZRAŻAĆ - NP. W SYTUACJI, GDY CAŁY BOZY TYDZIEŃ STOSUJESZ JAKĄŚ DIETĘ, ĆWICZYSZ - A TU NAGLE NADCHODZI WIECZÓR I NAŻERASZ SIE JAK PROSIAK; NAPAD GŁODU TRZEBA SOBIE WYBACZYC I DALEJ KONTYNUOWAC WALKĘ, ALE NIE WOLNO SIE PODDAWAĆ (JA PODŻERAŁAM PRZEZ PIERWSZE DWA MIESIĄCE ODCHUDZANIA, TERAZ - PO DWÓCH LATACH TEZ ZDARZY MI SIĘ NOCNA KRADZIEŻ Z LODÓWKI (WSTYD, ALE CHCE BYC SZCZERA);
    DZIEWCZYNY, DLA TAKIEJ JAK JA TO WALKA Z OTYŁOŚCIĄ JEST NA CAŁE ŻYCIE, ALE NIE PODDAM SIE - BO W ROZMIARZE XXL JAKOŚ NIE JESTEM SZCZĘŚLIWA...
    PRZYPOMINAM, ŻE BEZPIECZNY SPADEK WAGI W CIĄGU MIESIĄCA TO 4 KG, INACZEJ JO-JO... ZACHĘCAM TO AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ, DO FITNESS CLUBU CHODZIMY PO TO, BY BYC PIEKNYMI, A RÓZNICA MIĘDZY NAMI A "MODELKAMI" JEST TAKA, ŻE MY MUSIMY WYKONAĆ WIĘCEJ PRACY!!! KAŻDY SUKCES W ODCHUDZANIU SOBIE NAGRADZAŁAM, A ZNOSIŁAM WSZYSTKO CAŁKIEM NIEŹLE DZIĘKI BONPRIX, GDZIE MAJA WSZYSTKIE ROZMIARY CIUCHÓW I NAWET GRUBASKA MOŻE BYC ATRAKCYJNĄ KOBIETĄ - TO TAK NA MARGINESIE, BO WIEM JAKI TO KOSZMAR ZNALEŹĆ COS INNEGO NIŻ WÓR NA ZIEMNIAKI W SKLEPIE Z ODZIEŻĄ, BO W PUSZYSTEJ PANI TO MAJĄ CIUCHY, ALE CHYBA DLA EMERYTEK;
    TRZYMAJCIE SIĘ!!!

  6. #16
    WiseMan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Postanowiłem poszukać troche przepisów (w domu) i znalazłem w pewnej książce, oto one :

    NAPÓJ WARZYWNY

    Składniki :
    - 400g dojrzłych pomidorów
    - 1 karotka
    - 50g selera
    - 1ŁH soli ziołowej
    - 1ŁH suszonego lubczyku
    - szczypta pieprzu
    - 2 małe gałązki nstki selera do ozdoby

    > dla dwóch osób
    > czas rzygotowania 20 minut
    > czas chłodzenia ok. 1 godziny
    > 1 porcja - ok 40 kcal

    1. Pomidory umyć, przekroić na pół, usunąć szypułki i gotować ok. 5 minut w 100 ml wody. Ostudzić.
    2. Ugotowane pomidory przetrzeć przez sito i zebrać sos.
    3. Karotkę i seler obrać i grobno pokroić. Zmiksować z solą ziołową, lubczykiem i sosem pomidorowym.
    4. Wlać napój do dwóch wysokich szklanek i przybrać natką selera.

    KOKTAJL Z MANGO

    Składniki :
    - 1 mały dojrzały owoc mango
    - 200 ml soku pomarańczowego (świeżo wyciśnięty)
    - 2 plastry pomarańczy do przybrania

    > dla dwóch osób
    > czas przygotowania ok. 10 minut
    > 1 porcja - ok. 60 kcal

    1. Mango obrać, odkroić miąższ z pestek i pokroić na duże kawałki.
    2. Miąższ mango zmiksować z sokiem pomarańczowym i 200 ml wody z lodem.
    3. Napój wlać do wysokich szklanek i przybrać plasterkami pomarańczy. Podawać ze słomką.

    KOKTAJL FLORYDA

    Składniki :
    - 1/2 plastra świeżego ananasa (obranego)
    - 2 ŁS białego rumu
    - 2-3 pokruszone kostki lodu
    - 1 ŁS fruktozy
    - 150 ml soku z pomarańczy (świeżo wyciśnięty)
    - 1 plaster pomarańczy do przybrania

    > dla jednej osoby
    > czas przygotowania 5 minut
    > czas naciągania ok. 15 minut
    > 1 porcja - ok. 10 kcal

    1. Owoc ananasa pokroić na bardzo małe kawałki lub zmiksować. Zalać rumem i odstawić na 15 minut.
    2. Potem wymieszać wszystko w shakerze z pokruszonymi kostkami lodu.
    3. Napój przecedzić przez sito do wysokich szklanek. Schłodzony drink lekko posłodzić fruktozą i dopełnić sokiem pomarańczowym. Przybrać plastrem pomarańczy.

    KOKTAJL Z GREJFRUTA

    Składniki :
    - sok z jednego grejfruta
    - 3 pokruszone kostki lodu
    - 1ŁS wódki
    - plaster limonki do przybrania

    > dla jednej osoby
    > czas przygotowania 5 minut
    > 1 porcja - ok. 70 kcal

    1. Sok z grejfruta wymieszać w shakerze z pokruszonym lodem i wódką
    2. Przecedzić do szklanki koktajlowej i przybra plastrem limonki

  7. #17
    tem
    tem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    JA OD STYCZNIA ZRZUCIŁAM 3 KG. Teraz mam 104, obiecałam, że będę się chwalić, no to jestem, ale powiem szczerze, że zdarzały mi sie "skuchy". Od jutra będe jeszcze bardziej wytrwała, lekkie śniadanko, mały obiadek i litry wody na kolację, ew. jakaś herbatka ziołowa. Wpadnę za kilka dn, trzymam kciuki za wszytskich. Trzymajcie kciuki za mnie, proszę. Mam nadzieję, że będę miała się znów czym pochwalić

  8. #18
    dorocia_d jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jest super extra następne kil;kogramy mecą ale napisze ile poleciałow sumie za tydzień ale już się ciesze nie da się opisać jak widzi się w odbiciu coraz fajniejszą(bo między innymi szczuplejszą) siebie Teraz nabrałam pewności, znowu jestem wesoła. Znajomi stwierdzili że rozkwitam i jeżeli to poczucie humoru będzie wzrastało wraz z utratą mojej wagi to zaczną tabletki na serce brać hehe. Nawet nie wiecie jak miło było cos takiego usłyszeć. Chodzi mi szczególnie o to, że widzą, że się staram, że walczę. Chociaż szczerze to dużo dzięki znajomym idąc do baru zamawiają mi soczek jakiś ale i sami też piją jakieś napoje tak zeby mi głupio nie było i żeby to pivko zpianką nie kusiło To są dopiero cudowne bestie a ze słodkościami mam tak raz w tygopdniu w niedziele pozwalam sobie na 1-2kostki czekolady. KOSTKI nie tabliczki hehe. Mi to daje energie po przetańczonym piątku i sobocie a organizm niedopomina się tak prutalnie o karolie a z dietą to jest tak 750-900 kcal dziennie to max. I nie na siłe pprostu tak się nauczyłam jakoś jeść

    WiseMan no super extra właśnie sobie na karteczke przepisałam i będę dzisiaj eksperymentować co jak samuje hehee buziaczki:*

    tem no i gites naprawde jestem z Ciebie dumna Oby tak dalej

    Trzymam kiuki za całą reszte

  9. #19
    doda007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dorciu, trzymam za Ciebie kciuki imienniczko!!!!
    Pamiętam moment, w którym ważyłam praktycznie tyle samo, co Ty na starcie - 104,5kg, w tej chwili minęło od tego czasu już 13 miesięcy, a moja waga spada w dół bardzo powoli ale jednak spada i mam coraz większą motywację (kiedy inni zauważają różnicę, a ja czuję się lepiej), by jeszcze bardziej walczyć, starać się... Bądź silna, a gwarantuję, że jak nie w te, to już w przyszłe wakacje będziesz mogła paradować po plażach w bikini!!!
    Całusy wirtualne.

  10. #20
    dorocia_d jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Trudno mi było ostatnio czas znaleść żeby tu wchodzić sesja i te sprawy.... wiadomo. Ale o diecie nie zapomniałam!! Sukces przez ponad miesiąc schudłam11 kg))))))) Jak wchodzę na wakge i widzę te magiczne 94 na wyświetlaczu to aż mi się chce płakać ze szczęścia)))) Wiem, że to za duży spadek wagi jak na taki okres czasu ale nie głodziłam się ani nic z tych rzeczy. Dużo piję, odstawiłam cukier i słodyczne. Nie jeem nic smażonego(koniec z kurczaczkami). A najlepsze, że czuję się z tym super))) Jak idziemy ze znajomymi gdzieś na "pizze" to mi już jak to Oni mówią" tradycyjnie saładke" zamawiają miłe jest takie wsparcie)) Najlepsze,że w końcu mogę sobie jakieś normalne ciuchy kupić a nie wszytsko jak worki na kartfle..bleh... Więc grubaski trzymajcie się dalej mi idzie super extra a Wam?

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •