Wątek: 104 ---> 89 -----> może 55? (dam radę 40kg?)

Sołacz, 5 minutek od parku Sołackiego, a Ty??

Właśnie zauważyłam swój błąd z poprzedniego posta. Oczywiście miało być 'też jestem'. Śmiesznie wyszło

Zamieszczone przez Carrie20

Sołacz, 5 minutek od parku Sołackiego, a Ty??

Ja jakieś... 15 minut od parku
Napisz mi coś więcej o sobie, dobrze? Może być na priv. Jeśli się polubimy to... propozycja brzmi kusząco!!!!

hej!Ja od dziś zaczynam dietę. Walczę z 25 kilogramami Nazbierało się tego trochę, a teraz w końcu dojrzałam do tego, zeby się sie ich pozbyć. Jeszcze nie do końca wiem jak to zrobię, ale na pewno mi się uda. Nie widzę innej możliwości. Chcę zbic wagę z 84 do 60kg (jeżeli udałoby się ważyć mniej, myslę, ze bym się nie obraziła). Życzcie mi powodzenia

Shecherezade


[url=http://www.TickerFactory.com/]

hej dziewczynki

ja sama walczę z głoupimi kilogramami i uważam doda że zw 104 kilogramów na 89 to juz jest duży wyczyn!!

podziwiam i zazdroszczę i na pewno uda ci się to co zaplanowałaś

Zamieszczone przez flakonka

ja sama walczę z głoupimi kilogramami i uważam doda że zw 104 kilogramów na 89 to juz jest duży wyczyn!!

Już 86
A mówiąc poważnie - dzięki ale mimo to jak sobie pomyślę, ile jeszcze tego zostało...

ja tez zaczełam walke z kilogramami kurde troche sie tego nazbieralo
( 90 kg a problemy ze skora sie zaczynaja wtedy gdy zaczynamy za szybko chudnac i nie cwiczymy wiem to sama po sobie ( zaczelam sie odchudzac 2 lata temu niestety to byla nie racjonalna dieta i powstal efekt jo-jo i wtedy zaczely mi sie problemy ze skora i mi obwisa na brzuchu jedynie co teraz by mi pomoglo to operacja plastyczna ale zabieg kosztuje gdzies ok 10 tys. bo nie stety nie jest refundowany prez NFZ !!