Wersja do druku
:lol: Witam cie Lunka w ten piekny sloneczny dzionek i wiadomosci radosne oby tak bylo zawsze :!: :!: :!: :!:
Na ten nowy wspanialy dzien zycze Ci duzo sloneczka w zyciu i na niebie ,samych radosnych dni i wiadomoci ma sie rozumiec kochanie .Pozdrawiam Ciebie i Rodzinke
http://www.sirmi.ic.cz/kytka/120.gifhttp://www.sirmi.ic.cz/kytka/148.gifhttp://www.sirmi.ic.cz/kytka/141.gif
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
JOLU CIESZę SIę Z DARDZO RADOSNYCH WIEśCI OD CIEBIE . :lol: :lol:
TRZYMAM KCIUKI Z TWOJą DIETKę ,A MATEUSZA PEWNIE WYPISZą DO KOńCA TYGODNIA
CZEKAM NA NASTęPNE I MAM NADZIEJę TYLKO RADONE BOGDA
http://sunshine.ovh.org/grafika/spring.jpg
Jolu, pozdrawiam środowo i życzę spokojnego dnia :D :D :D
Dużo uśmiechu i wiary :wink:
http://images14.fotosik.pl/3/0fbb3d417ea1e9eamed.jpg
SKARBEŃKI CHCĘ SIĘ POŻEGNAĆ WYJEŻDŻAM NA WEEKEND.....ŻYCZĘ WAM UDANEGO WYPOCZYNKU ALE NIE OD DIETKI!!!DUŻO SŁONCA I UŚMIECHU :lol:
http://eu2.inmagine.com/img/tongro/tg103/tg103005.jpg
Joluś, u mnie kolejny mocno zabiegany dzień, więc tylko wpadam żeby Cię wirtualnie uściskać i ucałować :)
bardzo fajnie, że Mateusz myśli o wyjeździe, to znaczy że jego kondycja psychiczna jest coraz lepsza :)
pozdrawiam całą Waszą rodzinkę i wciąż negocjuję :!:
Ale radosne wiadomości :D I jak widzę od wyjazdu w Pieniny już się nie wykręcisz :wink:
Pozdrawiam cieplutko :D
Jola, jestes wspaniała mama, dlatego Mateusz zyje wyjazdem w Pieniny :lol: :lol:
Teraz życze szybkiego nabierania sił Mateuszowi,a Tobie dietkowania, zebyś wygrała nagrode w Super Lini :lol: :lol:
I później rodzinnego wyjazdu w Pieniny :lol: :lol:
TYle napisalam i gdzies mi wcielo.Zycze tobie i Rodzince dobrego i spokojnego weekendu .Odpoczywaj i nabieraj sil na nastepny tydzie.///////////////////na forum dzis bardzo spokojnie ,widac kto zyw wyjechal.Ja niestety jeszcze musze byc w domciu.Ale sobie to odbije przy pierwszej nadarzajacej sie okazji .Wszystkiego dobrego Jolus :lol: :lol: http://images6.fotosik.pl/8/507c5d5dc1b9ef5emed.jpg
:D :D :D :D :D
http://republika.pl/blog_vj_560243/1...scilla17jt.gif
Miałam nadzieje,że Mateusz wyjdzie w tym tygodniu do domu,on też,a tu nic z tego :cry: :!: :!: Dzisiaj nie założyli mu tych dodatkowych szwów.Rozmawiałam z ordynatorem i powiedział,że zrobi te szwy w poniedziałek,bo teraz go nie bedzie,a woli sam obserwowac ranę czy po podszyciu nic sie nie dzieje.Trochę Mateusz sie zmartwił,bo to przecież w niedziele bedzie już mięsiac jak leży w szpitalu :roll: :!: :!: Ma dosc i ja mu sie nie dziwię :!: :!: Dzisiaj posiedzieliśmy troszke w przyszpitalnym parku,starałam sie go zabawić,odwrócić jego myśli od smutnych rzeczy :!: Pogadaliśmy wiec sobie o Pieninach :lol: :lol: :!: Planowaliśmy co zwiedzimy,gdzie bedziemy jeżdzic na wycieczki,gdzie zamieszkamy itp.Zaraz mu sie humor poprawił :D :D :!:
A moja dieta...wstyd,ale kuleje na całego,ciezko mi sie zebrać :oops: :roll: :!: Dzisiaj zjadłam ok.1350 kalorii i malo dietetyczne to było :oops: :roll: :!: Nalezy mi sie solidny kopniak,bo jak tak dalej bedę robić,to waga pójdzie w górę :!: :!: Juz mam brzuch jakby miała w każdej chwili rodzić :roll: :evil: :shock: :!: :!:
http://republika.pl/blog_et_1236752/...okat2ck_1_.gif
Luneczko tak mi Was żal :cry: Ale w poniedziałek juz Mateusz bedzie w domku :P Najwazniejsze,zeby nic sie nie pogarszało :!: A to na bank dobry i solidny lekarz,ze tak postanowił!!
Skarbie zycze Ci dobrej nocy i pamietaj,ze myslami jestem cały czas z Tobą :!:
BUZIACZKI :P