Witaj Joluś :) Orzecznikiem się nie martw , niestety w obecnej chwili nie da rady uzdrowić Matiego . A szkoda , taka wielka szkoda :( Dbaj o siebie i syna i się nie poddawaj .W końcu musi być dobrze:)
Wersja do druku
Witaj Joluś :) Orzecznikiem się nie martw , niestety w obecnej chwili nie da rady uzdrowić Matiego . A szkoda , taka wielka szkoda :( Dbaj o siebie i syna i się nie poddawaj .W końcu musi być dobrze:)
http://www.liguria.cgil.it/Ufficiost...per%20sito.jpg
Joluś, ze wszystkich sił negocjuję w sprawie Mateusza :!:
przekazuję pozdrowienia dla Niego od moich chłopaków, nie ma dnia, żeby o Niego nie pytali...
i trzymam kciuki za wyniki u orzecznika, oni naprawdę bywają cudotwórcami ( :evil: ), ale myślę, że w tym przypadku chyba nie będą robili z siebie idiotów :!:
całuję i przytulam :)
Ciągle czekam na telefon-na razie nie dzwonie,bo o tej porze są operacje,zebrania itp.Jesteśmy juz po wizycie orzecznika z ZUS-u i miły to on nie był."Usadził' mnie jak probowałam mu cos powiedziec,mówiąc,że on jest chirurgiem z długoletnim doswiadczeniem i zna sie na tym,a ja nie musze mu Mateusza jest uwarunkowana genetycznie i rodzinnie ( i tu sie boję,bo nic nie jest mi wiadome,zeby ktoś bliski na to chorował -teraz będę drżeć o córkę,o nas,o bliskich :cry: :cry: :!: ) to renta mu sie nie należy z tego powodu,że nie ujawniła sie do 18-tego roku(i nie jest ważne,że ona w nim już była,a ujawnil ją maturalny stres),a szkołe skończył w zeszłym roku,czyli też przed choroba :cry: :evil: :!: :!: Paranoja :cry: :cry: :!: Orzecznik powiedział,że mimo tego sznsa jest,bo wg. niego powinien ta rentę mimo wszystko dostac na początek na 2 lata,bo jest całkowicie niezdolny do pracy i nauki :!: :!: O tym jednak zadecyduje główny orzecznik i...już teraz powiedział,ze..mamy sie odwoływac od jego decyzji.......... :evil: :!: :!:
Jeeeesu, niech ktoś mnie uszczypnie, bo nie wierzę że mi się to nie śni :(
Joluś, w tym kraju trzeba mieć końskie zdrowie, żeby chorować...
przytulam mocno :!:
Bikuś :D negocjuj,negocjuj-to jest nam teraz bardzo potrzebne :!: :!: Mateusz dziekuje chłopakam za pozdrowienia :) :!: Oni zawsze robia z siebie idiotów i moze jakby Mateusz poszedł na komisję z....głową pod pachą,to by dostał rentę :evil: :evil: :evil: :!:
Alexisocały czas sobie to powtarzam-będzie dobrze,będzie dobrze,musi być dobrze............. :!: :!: :!: :!:
Psotulko :D dziekuję :!:
Doris :D obyś kochana miała rację :!: :!:
Dorfo :D dziekuje za gratulacje-ta wygrana chociaz na chwilkę poprawiła mi humor :) :!: :!:
Anikas :D pomagasz mi zaglądajac tutaj i wspierając i za to dziekuję :!:
Balbinko :D dziekuje ,tak od serca :!:
Jolu, trzymam kciuki za pozytywne i korzystne dla Mateusza orzeczenie!
Niestety taka jest brutalna prawda: ci ludzie robią wszystko, że przyznawać, jak najmniej rent, dlatego musicie powalczyć!!!
Paranoja!
A że nie są mili, to przekonałam się na własnej skórze, bo jak wykryto u mnie chorobę Gravesa-Basedowa (tarczyca), to przez 3 miesiące byłam na zwolnieniu, między innymi w szpitalu, czułam się fatalnie a mimo tego, aż 3 razy (!!!) byłam wzywana przez ZUS na kontrolę - sprawdzali, czy aby na pewno choruję :evil: :evil: :twisted: :twisted: oczywiście musiałam się stawiać przed lekarzem-orzecznikiem, który traktował mnie lekceważąco! oni w każdym widzą potencjalnego oszusta......
Modę się o WSZYSTKO!!!!!!!!!!!
Oj Joluś, nie wiem czy przyjście z głową pod pachą coś by dało, skoro podchodzą do wszystkich z takim lekceważeniem o jakim Kasia pisała :roll:
ale i tak negocjuję :!:
przytulam :)
ps
co u Goldiego :?: :wink:
http://www.flowersauckland.co.nz/images/red_roses.jpg
Wiesz Joluś chyba trafiamy na zły moment...lekarze strajkują , chcą podwyżek ,no to się wyżywają...przecież jak przyznają następnej osobie świadczenia to nie będzie dla nich kasy!Brutalna prawda , z ktorą się spotykam...Oki miał mieć przerwany program , jak i inne dzieci z nim uczestniczące ze względu właśnie na pieniądze - szukali skąd wziąć na podwyżki/nieoficjalnie się dowiedzieliśmy z innymi rodzicami , byliśmy oburzeni i walczymy o to/ . Poza tym i tak nie wiadomo /bo NFZ nie podpisał kontraktu na rok następny / czy dalsza rehabilitacja jest możliwa.Na dziś wiadomo tylko ,że jeśli już , to od stycznia nie dołączy żadne nowe dziecko niepełnosprawne , a przecież każdego dnia nowi rodzice dowiadują się tej smutnej prawdy. Co to za kraj?
Pozdrawiam Was i myślę cieplutko...
Buziaki!
Pisałam to już wiele razy, ale napiszę jeszcze raz. Musisz być dobrej myśli. To bardzo ważne. Wiem, że martwisz się o M, ale on widzi Twój stres i troskę i martwi się o Ciebie - błędne koło.
Co do ZUSu każdy wie jak jest. Jeśli będzie trzeba będziecie się odwoływać, a jeśli to nie pomoże to postraszysz ich mną :P
Pamiętaj, żeby dbać o siebie. Musisz być teraz zdrowa i silna :)
przytulam mocno
Hi Lunko :P
Zyczę pomyslnego załatwienia spraw
odwołuj się w razie czego do skutku ,mam nadzieję, że moze jednak nie bedzie to potrzebne :P
buziaki H